Kamil Stoch: "Zapraszam do Zakopanego!"

  • 2012-01-08 20:50

60. Turniej Czterech Skoczni przeszedł już do historii, Kamil Stoch zakończył start na 8. pozycji w klasyfikacji generalnej. Nasz najlepszy skoczek uważa, że to dobry wynik i z radością czeka na drugą część sezonu, a w szczególności na konkursy Pucharu Świata w Zakopanem.

"Rzeczywiście, pogoda w tym roku wybitnie płata nam figle, więc organizatorzy i sędziowie mieli bardzo trudne zadanie, ale sądzę, że wybrnęli z tego obronną ręką. Jeśli chodzi o tę 'aferę w Innsbrucku' to chciałbym uspokoić kibiców, aby nie podchodzili tak emocjonalnie do tej sprawy, to nie było nic osobistego. Sytuacja była bardzo ciężka, a ja wiem, że nie poradziłem sobie najlepiej jak mogłem, ten drugi skok zepsułem. Warunków nie miałem najlepszych, ale też nie były najgorsze. Uważam, że nie ma co wracać do tego konkursu" - mówi Kamil Stoch.

"Pewnie gdybym lepiej zaczął ten Turniej, wówczas nieco inaczej potoczyłby się dla mnie. Zawsze jestem zdania, że ważne jest, aby dobrze zacząć, później jest zdecydowanie łatwiej. Ale podobno nie ważne jak facet zaczyna, ważne jak kończy. Cały start w TCS oceniam jako solidny, jestem bardzo zadowolony z tego ósmego miejsca i to już przeszłość. Teraz będę starał się piąć w Pucharze Świata powolutku w górę, mam przed sobą jeszcze parę lat startów, a w tym roku z pewnością wiele się nauczę i będzie mi później łatwiej. Moim celem na ten sezon jest czołowa szóstka w klasyfikacji, oczywiście jeśli będzie wyżej to będę jeszcze bardziej się cieszył" - przyznaje skoczek z Zębu.

"Nie ukrywam, że to skupienie na mojej osobie dało się odczuć, zwłaszcza w Oberstdorfie, pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją, że kamera chodziła za mną wszędzie, na rozgrzewce, aż do samego wejścia na górę skoczni, to była sytuacja nowa, w której nie do końca potrafiłem się odnaleźć. Z konkursu na konkurs było mi jednak łatwiej, przyzwyczaiłem się do tego. Teraz uważam, że to było dla mnie bardzo dobre doświadczenie i na przyszłość będzie mi lżej" - dodaje Stoch.

"Przed nami fajniejsza część Pucharu Świata, zwłaszcza zawody w Zakopanem, coraz większe skocznie, jestem pozytywnie nastawiony. W Kulm z pewnością nie pobiję rekordu Polski w długości skoku, to za mały obiekt. Ale nie ukrywam, że chciałbym nie tylko być rekordzistą kraju, ale i świata. Niestety, do wybitnych lotników nie należę i zdaję sobie z tego sprawę, staram się być realistą. Wiem również, że stać mnie na dalekie skoki, także mam nadzieję, że loty sprawią mi wiele przyjemności i radości" - zapowiada nasz najlepszy reprezentant.

"Zakopane będzie dla mnie najważniejszą imprezą w tym roku, nie ukrywam tego. Zakopane to najlepsze zawody Pucharu Świata, nasi wspaniali kibice, co tu więcej dodać, zapraszam na Wielką Krokiew" - zakończył Stoch.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (13057) komentarze: (113)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    A ja jadę kibicować Martinowi Schmittowi i Simonowi Ammanowi :) jedyni ze starej czołówki, za których trzymam kciuki! Zapewne nie wygrają, ale wsparcie się im przyda. Zasiądę na sektorze T i już odliczam dni ! Mam nadzieję, że Schlierenzauer nie wygra :P

  • kibic_malysza profesor

    PŚ 2010 sobota - co to sie wtedy działo przy skokach Małysza tam na dole w sektorze C, nigdy sie nie zapomni!

  • anonim
    Nas zapraszać nie trzeba!

    Fan Club november.pl czyli Bielsko-Biała Straconka będzie tam w komplecie. A nawet jest nas więcej niż za czasów Adama!
    Zapraszam na naszą stronę i artykuł o Justynie! Będzie mięli okazję sobie pośpiewać-)
    maro

  • anonim
    @Fanka

    Zgadzam się. Nie wiem, czy to nie koniec świata się zbliża, ale ostatnio coraz częściej się z tobą zgadzam.

    Też mi się nie podoba umniejszanie roli wielkiego osiągnięcia Fortuny, które było przecież bezprecedensowe w historii polskiego sportu. Żaden rodzimy skoczek tego nie zdobył olimpijskiego złota, nawet Małysz. I nie była to kwestia wyłącznie jednego skoku - był przecież 6. na Miyanomori, co - o ile się nie mylę - i tak byłoby drugim z najlepszych olimpijskich rezultatów naszych skoczków przed erą Małysza. Na Okurayamie miał ogromne szczęście, fakt. Przetarto tory przed jego skokiem, fakt. Ale w Sapporo skakał również bardzo dobrze na treningach. Miał wcześniej udane MP i próbę przedolimpijską oraz wcale nie taki zły TCS. Gdyby w tamtych czasach rozgrywano Puchar Świata, nie uchodziłby raczej za zawodnika jednego skoku, już prędzej jednego sezonu. Albo paru występów, można by rzec.

    Zresztą mistrz olimpijski zawsze będzie mistrzem olimpijskim, jakkolwiek później by się jego kariera potoczyła.

  • anonim
    WAZNIAK

    WAZNIAK? mam nadzieje ze traby skutecznie wycisza Ciebie, dzieciaku i Twoje towarzystwo...

  • anonim

    http: //winterszus.blogs pot.com/2012/01/stoch-zya-i-kot-pewniakami-na-loty.html (usunac spacje)
    Stoch, Żyła i Kot pewniakami na Kulm.

  • Krystek początkujący

    http://www.skoki2012.pun.pl/forums.php
    Wiele wolnych kadr!

  • kibic_malysza profesor

    Pomysł jest już z góry stracony na powodzenie bo po pierwsze przy każdym skoku zawodnika jest potężny huk trąb, a trąbek nikt nie przegwiżdże.

    Niestety obawiam się, że na powitaniu Hofera będzie podobnie - trąby zagłuszą gwizdy. Jeśli już to pretensje należy mieć do tych osób - Hofer,Tepes a nie do zawodników. Więc byłbym za tym, żeby dopingować skcozkom tak jak to było zawsze w Zakopanem, podczas każdego skoku.

  • Margaret bywalec
    Ważniak

    pomysl sobie co powie potem Stoch albo Malysz jak dostanie pytanie w wywiadzie "co sadzisz o wygwizdaniu Austryjakow w Zakopanem?" powie ze jest dumny czy powie ze jest mu wstyd? i jak sie bedzie czul przy nastepnym spotkaniu z nimi?

  • anonim
    KONIECZNIE PRZECZYTAJ !WAŻNY KOMUNIKAT DLA LUDZI KTÓZY WYBIERAJĄ SIĘ NA ZAWODY W

    BARDZO WAŻNY KOMUNIKAT DLA TYCH KTÓRZY WYBIERAJĄ SIĘ NA ZAWODY DO ZAKOPANEGO ! PRZED SKOKAMI AUSTRYJAKÓW GWIŻDŻEMY, KTO NIE UMIE TO WZIĄĆ GWIZDKI !


    wiem że jestem typowym POLACZKIEM ale jestem z tego dumny a komu się to nie podoba to niech spi*rdala

  • anonim

    http://www.youtube.com/watch?v=qBYKCONnAKw&feature=youtu.be

  • Karp profesor
    Fanka

    no tak zwracam honor i przyznaje się do błędu (czego nie potrafi tutaj wielu)

    czyli powinienem powiedzieć- jeden najważniejszy skok w życiu za który dzisiaj tylu nagród się już nie dostanie ;DD

    zawsze podziwiałem Ingebrigtsena bo zdobył mistrzostwo świata w jedynym sezonie w którym nie zapunktował w PŚ ;)

  • anonim

    @karp

    Specjalnie dla ciebie:

    "Trzeba wreszcie powiedzieć, że wielu pisze i podaje, że Adam Małysz jest pierwszym polskim mistrzem świata w skokach, gdy tymczasem Fortuna za zwycięstwo olimpijskie oprócz złotego medalu olimpijskiego otrzymał także złoty krążek FIS, za mistrzostwo świata w skokach. A więc on jest pierwszym polskim mistrzem świata w skokach narciarskich. To tyle gwoli tzw. prawdy historycznej. Z Sapporo Fortuna przywiózł więc do Polski nie jeden ale dwa medale. Może to wyjaśnienie przyczyni się chociaż trochę do tego, że skończy się w kraju bardzo płytkie wyobrażenie Fortuny jako zawodnika, czy mistrza jednego skoku."

    www.skijumping.pl/news.html?pokaz_news=5875#gora

    A to link jakby ktoś chciał się dokształcić cała jego kariera.
    Na koniec te dwa krążki p.Fortuna pokazał w programie "Drugi skok "

  • anonim

    Ingebrigtsena zdobył jeden medal na k-90( srebro) i to wszystko, bo na obu skoczniach brązowe medale zdobył Noriaki Kasai.

  • anonim

    Jak już tak rozmawiacie o Wojciechu Fortunie, to należy pamiętać, że na małej skoczni podczas igrzysk olimpijskich też zajął wysoką lokatę. Po prostu trafił z formą. Ja bym wyczyn p. Fortuny porównał trochę do występu Tomyego Ingebrigtsena z Predazzo w 2003r, kiedy to zdobył srebro i brąz indywidualnie.

  • zysiex początkujący
    plebiscyt

    Wyniki na 10 najlepszych sportowców Polski 2011 roku.

    1 Justyna Kowalczyk 320 930
    2 Bartosz Kurek 186 627
    3 Adam Małysz 166 482
    4 Agnieszka Radwańska 161 338
    5 Maja Włoszczowska 142 658
    6 Paweł Wojciechowski 137 712
    7 Robert Lewandowski 116 174
    8 Jarosław Hampel 113 707
    9 Konrad Czerniak 111 448
    10 Kamil Stoch 107 012
    ----------------------------------------------------
    11 Jakub Błaszczykowski 72 245
    12 Grzegorz Fijałek
    Mariusz Prudel 64 595
    13 Jakub Giermaziak 63 532
    14 Adrian Zieliński 49 509
    15 Piotr Siemionowski 40 513
    16 Marek Twardowski 40 344
    17 Mateusz Kusznierewicz
    Dominik Życki 34 030
    18 Damian Janikowski 30 691
    19 Marta Walczykiewicz 30 179
    20 Mateusz Polaczyk 26 438

  • anonim

    @Galahad
    Masz rację w 72 roku pampersów jeszcze nie było to prawda ale to tym bardziej źle świadczy o kimś kto daje sobie prawo wypowiadania sie o kimś kogo kompletnie nie zna a nawet nie zadała sobie trudu aby poznać jego sylwetkę, historię sportową jak i prywatną, która przecież tajemnicą nie jest to znaczy, że osoba, która dała sobie prawo oceny tego człowieka nie było jej nawet na świecie i to tym bardziej skłaniać powinno do refleksji.
    Skoro ktoś interesuje się tym sportem i wypowiada się w ten sposób o Mistrzu Olimpijskim to powinien zadać sobie trud aby choć poznać jego sportową karierę czy sylwetkę czy to aż tak dużo?
    Tacy młodzi ludzie, którzy w ten sposób wypowiadają się o W.Fortunie niszczą naszą historię bo nie wątpliwie W.Fortuna to nasza historia i jeśli ktoś zabiera się za komentowanie jego osoby to powinien znać choć podstawowe sprawy prawda ?
    A ciebie najbardziej poruszyły "pampersy" resztę i to najważniejsze pominąłeś.Nie jestem samozwańczą obrończynią p.Fortuny ale uważam, że szacunek mu sie należy jako człowiekowi, jako sportowcowi i jako jedynemu jak dotąd Mistrzowi Olimpijskiemu ja takich starszych naszych sportowców szanuję to wszystko.

  • anonim

    Rozumieją i bo w przeciwieństwie do Ciebie nie mają problemów z czytaniem ze zrozumieniem, czy na przykład interpunkcją. Poprzedni komentarz oczywiście był do Fanki, obrończyni samozwańczej Wojciecha Fortuny.

  • anonim

    I pomyśleć , że tacy jak @Galahad pouczają innych a sami nie rozumieją co kto pisze i do kogo i o czym.

  • anonim

    Pampersy w 1972 roku? I pomyśleć, że ludzie z taką wiedzą i intuicją historyczną wysyłają innych do nauki, wzywają do refleksji nad realiami czyjejś biografii... Może jeszcze ma sobie sprawdzić wpisy na fejsie Fortuny z czasów startu w Sapporo?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl