Fińskie zgrupowania polskiej kadry

  • 2003-09-29 18:12
Zakończyło się zgrupowanie reprezentacji polskich skoczków w miejscowości Lahti. Obecnie Polacy przebywają w Kuopio, gdzie oddadzą ostatnie w tym sezonie próby na skoczni igelitowej. Treningi w Finlandii były owocne w doświadczenia szkoleniowe, gdyż nasi zawodnicy oddali niemal po trzydzieści skoków każdy i mieli szansę podpatrzenia przygotowań ekip narodowych z innych krajów.

Skad polskiej kadry trenującej w chłodnej, północnej części Europy jest następujący: Małysz, Robert Mateja, Marcin Bachleda, Tomasz Pochwała, Tomisław Tajner i Grzegorz Sobczyk. Oprócz skoczków z Polski w Lahti trenowały drużyny z Francji, Austrii i Estonii. Nietrudno jest się domyślić, że najlepsze wrażenie sprawili Austriacy, wśród których brylowali Thomas Morgenstern (triumfator LGP 2002) i 30-letni Martin Hoellwarth. Trener Apoloniusz Tajner zdradził, że zarówno zawodnicy z Austrii, jak i reprezentanci Polski skakali przyzwoicie i mieli podobne odległości. Miejmy nadzieję, że tym razem porównania te nie okażą się czczymi słowami i polscy skoczkowie będą w sezonie zimowym spisywać się przynajmniej tak dobrze jak latem.

"Na skoczni w Lahti mieliśmy cztery pełnowartościowe treningi, Małysz i reszta kadrowiczów oddali po 26 - 28 skoków- powiedział polski szkoleniowiec- Jestem przeciwny porównywaniu się do Austriaków, ponieważ oni mają na igielicie o wiele więcej oddanych skoków na obiektach 120-metrowych i dlatego robią jak najlepsze wrażenie. Było to widać w czasie konkursów letniej Grand Prix. Na sprawdzianie kontrolnym ich najlepszym skoczkiem był Hoellwarth, widać było też Andreasa Widhoelzla".

O planach polskiej kadry dotyczących skoków na śniegu dowiemy się gdy spadnie pierwszy śnieg. Trzymajmy kciuki, aby obecna dobra forma naszych reprezentantów przełożyła się na zadowalające wyniki w sezonie zimowym.

Na podstawie: Rzeczpospolita

simimanka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5192) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Coraz bliżej do zimy

    Coraz bliżej do zimy i coraz chętniej chcielibyśmy wiedzieć kto z naszych wystartuje w inauguracji w Kuusamo, a sprawa składu ciągle wraca jak meteor... Mam wrażenie, że opisywani w tekście Austriacy zaprezentują się w nadchodzącym sezonie jeszcze lepiej niż w poprzednim, mam tylko nadzieję, że i nasi kadrowicze będą częściej niż w ubiegłym sezonie punktować w PŚ, no i że miejsca w konkursach drużynowych będą lepsze.Liczę też na Finów i Norwegów, będzie ciekawie i mimo zimy...bardzo gorąco.

  • anonim
    Tak tak...zima zbliża się wielkimi krokami :)

    ...a wraz z zimą mnóstwo emocji.Pomimo śniegu i mrozu nie raz będziemy musieli się chłodzić,gdyż skoki naszych faworytów zapewne spowodują znaczne skoki naszej adrenaliny.Życzę wszystkim skoczkom ze wszystkich drużyn oraz wszystkim fanom skoków narciarskich, aby sezon 2003/2004 obfitował we wrażenia jeszcze bardziej niż poprzedni!!! Pozdrawiam!!!

  • Redakcja redaktor
    do Radka

    Poniewaz Skupień jest w kadrze B- i z nią musi przygotowywać się do treningów. Skład kadry A nie zmieni się aż do wiosny, co nie znaczy iż w takim składzie zobaczymy skoczków na PŚ...

  • anonim
    Kadra na PŚ

    @tad: pobożne życzenia. Zimą usłyszysz jak zwykle od Tajnera, że Wojtka (czy kogokolwiek innego) nie może wziąć na PŚ, bo ten nie jest w Kadrze A. PS- dlaczego tym razem unika porównań z Austriakami? Zawsze było, że Małysz ich "przeskakiwał", czyżby teraz było inaczej? ;)

  • kolesio weteran
    izi izi

    Ja bym się formą Austriaków tak nie przejmował. Wiadomo - Adaś nie jest aktualnie w najwyższej dyspozycji. A pozatym - z całym szcunkiem - Austriacy to dla mnie cały czas mistrzowie fajerwerków. Skaczą fantastycznie, ale gdy przychodzi co-do-czego, (TCS, Mistrzostwa Świata czy decydujęce konkursy PS) - zawodzą.

  • anonim
    Austriacy

    @kolesio: tylko, że Tajner do tej pory zawsze się chwalił, że Adaś skacze lepiej od nich, a teraz siedzi cichutko. ;-)
    Mistrzowie fajerwerków? Jak dla mnie prezentują stały poziom od sezonów '97-99. Wiesz czyjej działalności jako trenera jest to efekt? ;-)

  • anonim
    co mowi trener

    A po co ma to powtarzac??? Poza tym nie w tym rzecz, zeby Adas przeskakiwal teraz Austriakow, chyba kazdy to wie. Nie pamietam, czy w zeszlym roku trener tak mowil (tak jak to bylo wg ciebie) ale potem to Austriacy dlugo przeskakiwali Adasia! A na koniec i tak wszystko ulozylo sie inaczej wiec nie ma sensu czepiac sie co trener mowi albo nie mowi. I tak wg 90% opinii tutaj, Tajner gada bzdury. Nie mozna zadowolic wszystkich i tyle. Jednemu sie nie podoba ze czegos trener nie mowi, inny ma zal, bo cos tam trener powiedzial. Weźcie na wstrzymanie ludzie...

  • anonim
    Komentarzyk ;-)

    @Asia: już od pewnego czasu Tajner przed sezonem gada, jak to nasi sa wspaniale przygotowani. A kończy sie to jednym - Małysz skacze, a reszta ślicznie jeździ po buli.
    A ZAWSZE lubił porównywać Adasia z jego rywalami. ;-)
    PS - czekam do zimy!

  • asia stały bywalec
    @ mmm itd.

    no tak, w tym jest jakas racja :) aczkolwiek mysle ze po prostu wszyscy za bardzo przejmuja slowami trenera Tajnera - zupelnie jakby w nie wierzyli, a przeciez nie wierza i krytykuja kiedy tylko sie da... :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl