Maciej Kot: "Nie czuję się dobrze na tej skoczni"

  • 2012-02-23 22:22

W pierwszym konkursie Mistrzostw Świata w lotach w Vikersund zobaczymy czterech naszych zawodników.

"W sumie nie czuję się dobrze na tej skoczni. Nie czuć tej różnicy o jakiej mówili organizatorzy, nie czuć tej przebudowy. Są wizualne zmiany ale w odczuciach nic się nie zmieniło" - powiedział Maciej Kot. "Są drobne problemy na rozbiegu przede wszystkim. Jest taki lekki uskok, w który nas wciska. Ja zawsze mam problemy z dojazdem, tutaj jest mi szczególnie ciężko dojechać do progu. W powietrzu ten lot też nie jest taki jaki powinien być, żeby odlecieć na dół. Jest kwalifikacja, a to było dziś najważniejsze ale jest też nad czym pracować" - dodał nasz zawodnik. "Nie było treningów po powrocie z Oberstdorfu. Nie chcieliśmy skakać na mniejszej skoczni, chcieliśmy prosto z Oberstdorfu przyjechać tutaj, żeby nie stracić tego czucia z mamuta. Trener decyzję o tym, że przyjadę na MŚ podjął już w Niemczech" - wyjaśnił skoczek decyzję trenera Kruczka. "W pierwszym skoku nieświadomie wziąłem inne narty. W zadzie miałem je wziąć, ale niektóre części wiązań był nowsze i zaraz po wyjściu z progu wiązania mi się delikatnie zacięły i to spowodowało problemy w locie. Pomyślałem nawet, że wypięła mi się kostka z tyłu i lecę na zabezpieczeniach. Także moje myśli odbiegły od tego co powinienem robić w locie, tylko skupiłem się na tym, aby wylądować. O tamtym skoku muszę zapomnieć. Wiedziałem, że w drugim muszę skoczyć już normalnie, zabrałem stare narty i skoczyłem jak najlepiej" - zakończył Polak.

"Może brylować nie bryluję, ale skoki są w porządku jeśli chodzi o technikę. Najbardziej podobał mi się ten drugi skok treningowy, ponieważ był najdłuższy" - mówił Krzysztof Miętus pod skocznią w Vikersund. "Zawsze wolałem te większe skocznie, a ta skocznia mi odpowiada, więc można tutaj polatać. Nie było mnie tutaj w ubiegłym roku, więc nie mogę się wypowiadać na temat zmian na skoczni" - dodał.

"Niestety moje skoki nie były tak dobre jak w Oberstdorfie, mam problemy z dojazdem. Przed progiem jest uskok. Jak zaczynam odbicie to wylatuje za wcześnie i nie jest ten skok porządnie wykonany" - wyjaśnił Piotr Żyła. "Według mnie też się nic nie zmieniło na tej skoczni od zeszłego roku. W telewizji wspominali, że zmieniło się coś na dole skoczni, jest bardziej płasko, ale my tam jeszcze nie dolecieliśmy, więc nie jesteśmy w stanie się wypowiedzieć na ten temat" - dodał. "Każdemu musi próg odpowiadać i nam też, tylko tu chodzi o szybkie przestawienie się na tego typu próg. I chyba w tym jest problem".
"Myślę, że jakbym dostał wiatr pod narty to mógłbym uzyskać rekord życiowy, zobaczymy jak to będzie. Jeśli rozbieg będzie odpowiedni i skok wyjdzie tak jak w Oberstdorfie, to myślę, że można odlecieć na ponad 210 metrów" - zakończył Żyła.

Korespondencja z Vikersund, Tadeusz Mieczyński


Anna Szczepankiewicz&Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10137) komentarze: (51)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Talar weteran

    "W pierwszym skoku nieświadomie wziąłem inne narty. W zadzie miałem je wziąć, ale niektóre części wiązań był nowsze i zaraz po wyjściu z progu wiązania mi się delikatnie zacięły..'' - co się dziwić, że się zacięły w, skoro miał je wziąć w zadzie :) heh

    A tak poważnie, to musisz się sprężyć Maćku.. Fajnie by było, gdyby wszedł do 30, być może dodatkowe 3 skoki pozwoliłyby mu dobrze wyczuć ten obiekt.. Niech zrobią, co w ich mocy, ale nestety - formy brak..

  • anonim

    A możesz powiedzieć Kocie, którą skocznię ćzujesz i odpowiada Ci ?. Ostatnio częste narzekania a punktów nie przybywa. A już po Włoszech miały być wyciągnięte wnioski i miało być tak dobrze. Liczę na solidne skoki.

  • acka weteran

    Jak Koch z Kranjcem zaczną narzekać, że skocznia do luftu, bo jakieś skoki-uskoki na dojeździe i trudno się odbić, to Maciusiowi uwierzę. Inaczej niech poskacze sobie jeszcze do końca sezonu na K-15, a potem narty na Allegro( albo dla młodszych kolegów z klubu), dokończenie studiów i do pracy. Bo z taką psychiką chyba nie ma sensu marnować cennych lat młodości na sport wyczynowy...

  • anonim

    Nie podoba się skocznia? W takim razie już Cię tam powinno nie być. Co to w ogóle za gadka: "nie pasuje mi skocznia?". Jak laleczka, której nie podoba się nowy lakier do paznokci. I taki płaczek ma osiągnąć sukces?

  • gina profesor

    Wczoraj startowało bodajże 49 zawodników.... to ja wolałabym by zwiększyć limit skoczków z każdego kraju skoro tak zawęża się ilość skoczków spoza najsilniejszych skokowo państw...

  • Luk profesor

    Chciałem tym podkreślić, że naszym skoczkom nigdy nie szło specjalnie ma mistrzostwach w lotach. Tym razem może być całkiem dobrze. Myślę, że Miętus i Żyła mają szanse uplasować się ok 20 miejsca.

  • HKS profesor

    @Luk

    No właśnie odpada tylko 10 skoczków, a Ty chcesz okrzyknąć awans do 30 sukcesem. Niczym Kruczek, który liczy na miejsce w 6 w drużynówce;)

  • Luk profesor

    OK, co z tego, że 4 w 40 jak nie udalo im sie awanoowac do finalu i zoakonczyli wystep na 1 skoku. Tymbardziej, ze odpada tylko 10 skoczkow.

  • HKS profesor

    @Luka

    Rok 2000: 3 w "30"
    Rok 2002: 1 w "30", ale 4 w "34"
    Rok 2010: 2 w '30" i kolejni 32,33.

    Już bym nie przesadzał z wyszukiwaniem takich sukcesów

  • Saymon19 profesor

    JA sądzę, że napewno będziemy mieli dwóch w trzydziestce (Stoch i Miętus).
    Żyła - liczę, że wskoczy do 30-tki (ale...)
    Kot) - to co wyżej...

  • TheNeverland bywalec
    @Irk

    Z Maćkiem jest tak, że im mniejsza skocznia tym on lepiej skacze. Więc sam sobie odpowiedz na to pytanie ;)

  • fan profesor

    Kot tradycyjnie narzeka.
    I niech mowi za siebie bo nie po raz 1-szy mowi za innych jakby nie wiadomo kim byl.
    Nie wiem czy Zniszczol i Muranka obecnie w PS nie zdobyli by wiecej pinktow od Kota czy nawet Zyly.Trzeba im koniecznie dac szanse i w Skandynawii i w Planicy.Limit 6 w koncu sie przyda.Lepiej pozno niz wcale.

  • anonim

    ha ha. Wypowiedzi kota sa poprostu smieszne. Co chwile cos mu nie pasuje a to rozbieg za dlugi a to problemy z pozycja dojazdowa. Poprostu jest nielotem, tak jak wczesniej ktos to ujol KOTy NIELOTY!

  • pepeleusz profesor

    ,,Trener decyzję o tym, że przyjadę na MŚ podjął już w Niemczech" - to po co ten trener zapewniał ,,po Niemczech" że jest tylko trzech pewniaków?

    A tak na marginesie to skład na 95 % znany był już miesiąc temu.

  • skoki550 początkujący

    Mietusowi jak mocno podwieje to nie zdziwie sie jak bedzie rekord Polski jemu ta skocznia odpowiada w porownaniu do Stoch Zyly i Kota

  • anonim

    Kot może jutro skoczyć 200 metrów ale musi mieć niezłego farta. Taki Savoie spokojnie skoczył tyle co Kofler a nawet dalej o pół metra chyba.

  • anonim

    Kot jest przezabawny. typowy Polak wszędzie jest coś co mi nie pasuje. Och jak ja go lubię. przekochany jest. Mam nadzieję, że jutro skoczy na tyle daleko, by mógł startować we wszystkich 4 seriach. Good luck!

  • 2rs232 początkujący

    http://www.fis-ski.com/pdf/2012/JP/3164/2012JP3164SLR1.pdf

  • Boy profesor

    Maciek nie ma kompletnie żadnych szans na lotach. Tutaj trzeba latać, a on potrafi co najwyżej skakać. Jego styl lotu nigdy nie będzie dobry na mamuty. Kiedyś może zapunktuje, ale lotnikiem nigdy nie będzie. Co innego Miętus, który ma bardzo lotną sylwetkę i odlatuje na przednich wiatrach aż miło. Myślę, że byłby w stanie przekroczyć tutaj nawet 220 m. Sukcesem dla Kota będzie osiągnięcie punktu K.

  • anonim

    Mam nadzieje że wszyscy jutro znajdą się w 30. Nie będzie łatwo ale trudno też nie bo są zawodnicy których można spokojnie pokonać. No i kolejne rekordy niech ustanawiają.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl