LGP w Wiśle coraz bliżej

  • 2012-06-13 00:30

Odbyło się pierwsze spotkanie Komitetu Organizacyjnego Letniej Grand Prix w skokach narciarskich w Wiśle. Podczas weekendu ze skokami w Wiśle (19-21 lipca) na kibiców czekać ma wiele atrakcji.

Karuzela Letniej Grand Prix zacznie się kręcić już w czwartek 19 lipca. W tym dniu skoczkowie narciarscy zapoznają się z wiślańskim obiektem podczas dwóch serii treningowych, a także wezmą udział w kwalifikacjach do sobotniego konkursu indywidualnego. Wieczorem w samym sercu Wisły kibice będą mogli spotkać najlepszych z najlepszych.

"Tradycją stało się już uroczyste wręczenie numerów startowych pierwszej dziesiątce zawodników. Bezpośrednio po kwalifikacjach skoczkowie przejadą do centrum miasta, do amfiteatru" – wyjaśnia przewodniczący Komitetu Organizacyjnego zawodów Andrzej Wąsowicz.

Nieznacznej zmianie uległa godzina rozpoczęcia sobotniego konkursu. Wychodząc naprzeciw prośbie telewizji zawody przesunięto na 17:00. W czwartek i piątek wszystko odbyć się ma zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. Sprzedaż biletów prowadzi strona internetowa www.kupbilet.pl. Ceny są znacznie niższe niż w ubiegłym roku. Bilety na miejsca stojące można nabyć za jedyne 25 złotych, miejsca siedzące w sektorach A1 i A4 to koszt 40 zł, natomiast wejściówki do zadaszonych sektorów A5 i A6 z miejscami siedzącymi kosztują 60 zł. Dzieci do piątego roku życia oraz niepełnosprawni w stopniu znacznym wraz z opiekunem mają zapewniony bezpłatny wstęp na zawody. Dla niepełnosprawnych wyznaczono specjalny sektor. Bilety na czwartkowe treningi i kwalifikacje będą do kupienia za 10 złotych.

Już niedługo bilety będzie można też nabyć w sklepie „Wiślaczek”, który znajduje się w budynku Poczty Polskiej przy pl. Hoffa. Bezpośrednio przed imprezą wejściówki dostępne będą też pod skocznią oraz w specjalnie uruchomionych punktach w centrum Wisły. W tym roku ruch na drodze dojazdowej do skoczni w Wiśle Malince nie będzie przebiegał wahadłowo. Organizatorzy zapewniają, że dołożą wszelkich starań, aby kibice bez przeszkód dotarli na zawody. Wyznaczone zostaną specjalne parkingi (szczegółową mapę ich lokalizacji zamieścimy na naszej stronie), a dodatkowo kibice będą mogli skorzystać z dowozu na skocznię z centrum miasta.

Dużym ułatwieniem dla osób pracujących przy organizacji zawodów, trenerów, zawodników, a także dziennikarzy będzie wprowadzenie elektronicznego systemu obiegu dokumentów. Dzięki niemu po raz pierwszy na zawodach w skokach narciarskich w Polsce listy startowe i wyniki poszczególnych serii będą dostępne w wielu punktach skoczni tuż po ich zatwierdzeniu.

Na kibiców, którzy na żywo będą dopingować najlepszych zawodników na świecie, czeka wiele konkursów z atrakcyjnymi nagrodami. O szczegółach poinformujemy wkrótce! Fanów skoków narciarskich, którzy nie będą mogli uczestniczyć w zawodach, zapraszamy do obserwowania nie tylko telewizyjnej transmisji z zawodów, ale także obrazu on-line z kamery, która już niedługo zawiśnie na zeskoku wiślańskiego obiektu.

Skocznia imienia Adama Małysza jest już gotowa do treningu. Zakończyły się ostatnie prace kosmetyczne. Poprawione zostało odwodnienie na zeskoku, a nowej murawy nie powstydziłyby się stadiony goszczące piłkarzy podczas Euro 2012. Skocznię codziennie odwiedzają setki turystów, a już wkrótce rozpoczną się treningi skoczków narciarskich – Ukraińców, Słoweńców, a także oczywiście Polaków.

PROGRAM ZAWODÓW:

Czwartek, 19 lipca
15:00 – dwie serie treningowe
17:30 – kwalifikacje

Piątek, 20 lipca
19:00 – seria próbna
20:20 – I seria
21:00 – seria finałowa

Sobota, 21 lipca
16:00 – seria próbna
17:00 – I seria
18:15 – seria finałowa

Alicja Kosman/skoki.pzn.pl


Tadeusz Mieczyński, źródło: skoki.pzn.pl
oglądalność: (9253) komentarze: (125)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • piotr186 profesor
    pavel

    Jakoś z Rosja potrafiliśmy zagrać dobre 70 minut (25 pierwszej połowy i cała druga), Grekami też po za pierwszymi 25 minutami, przyzwoite było ostatnie 20 minut,

    Szkoda jakbyś która z tych akcji z pierwszych 20 minut z Czechami skończyła się bramką to mecz potoczyłby się inaczej...

  • anonim
    @piotr186

    Jakbyśmy byli tak przygotowani jak w pierwszych 20min spotkań, to byśmy z tej grupy wyszli na luzie. Niestety, ale pozostałe 70min, to była żenada, prawie wtopiliśmy z 10 Grekami, przegraliśmy z najgorszą reprezentacją Czech od lat. Punktowo może i będziemy lepsi od Holandii, ale oni mają 2 miejsce na MŚ i jedna wtopa może im się zdarzyć, a sportowo na 100% byśmy z nimi przegrali.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Zobaczymy ale mniej punktów od nas mogą mieć i Holendrzy i Szwedzi którzy na razie mają po 0 punktów.

    A na boisku momentami gra Polaków wyglądała naprawdę dobrze, szkoda ze nie byliśmy w grupie drużyny typu Niemcy,Hiszpania,Włochy czy Francja Wtedy byśmy wiedzieli na co stać polska reprezentację, A tka graliśmy ze średniakami, przegrywaliśmy pechowo i nadal nie wiem jaki jest potencjał polskie reprezentacji.

  • anonim

    To była najprostsza grupa ale ze w piłce nożnej jesteśmy buloklepami jak Koreańczycy w skokach...
    Nie wiem czy Dan Patrescu pomógłby naszej reprezentacji, trener reprezentacji kraju ma za zadanie wybranie odpowiednich zawodników oraz obranie właściwej taktyki. Od przygotowania fizycznego są trenerzy klubowi

  • anonim
    @Emil

    No wiem, ale to były tylko hipotetyczne dywagacje, co by było gdybyśmy trafili do grup zamiast drużyn podobnej klasy co i my, czyli Ukrainy, Danii i Irlandii.

    @piotr

    Jak dla mnie prócz Irlandia, to właśnie Polska jest najgorszą drużyną na EURO, podobnie jak to miało miejsce w 2008 roku.

  • piotr186 profesor
    Emil

    Myślę ze w grupie C mogłoby być 4 punkty, worka goli nie straciliśmy, ledwo 3 , tyle samo co Holendrzy a mniej od Szwedów, a oni są po 2 meczach a my już po 3, Wiele ekip po 3 meczach będzie miało więcej straconych goli niż Polacy. To o czymś świadczy. Rosjanie nie stworzyli wiece akcji bramkowych niż ta jedna dość pechowa ze stałego fragmentu, Czesi tez jakoś 100% sytuacji bramowych nie mieli, po prostu wykorzystali jeden błąd Polaków i tyle.

  • Emil profesor

    @pavel Mistrzu myśmy byli losowani z 1 koszyka :P czyli trafilibyśmy albo na miejsce Hiszpanii albo na miejsce Niemiec. Co nie zmienia faktu że w grupie B moglibyśmy też najwyżej mieć dwa remisy (Holendrzy grają beznadziejnie a Dania jakaś silna nie jest) A w grupie C 3 punkty tylko z Irlandią, Chorwaci raczej by nas rozjechali z taką grą jak z Czechami.

  • anonim
    @stochomanka

    To szukaj dalej, powodzenia. Nie interesuje cię piłka, nie czytaj, ale daj innym z tej stronki popisać sobie o wrażeniach z występu naszej kadry na EURO.

    Ty sobie możesz poszukać jak nasi dzielni skoczkowie walczą na treningach, w siatkówkę, pokemoony czy gdzieś tam i wszyscy będą zadowalani.

  • anonim

    Emil ja akurat cały czas szukam info o skokach i nimi sie interesuje i dlatego wchodze na skijumping i inne stronki bo nasi skoczkowie juz rozpoczęli treningi a zbliża sie letnia GP a ty jesli się interesujesz piłką to sobie wejdz na stronę piłkarską tam sobie pisz.

  • anonim
    @piotr186

    Misiu kolorowy podmieniliśmy Polskę za Irlandię i grupa wygląda tak: Hiszpania, Chorwacja, Włoch, Polska i w takiej grupie, z naszą grą mielibyśmy dorobek równy 0. Mogliśmy tez trafić tak jak Ukraińcy na Szwedów, Anglików, Francuzów i może byśmy 1 punkcik zdobyli, a może wolisz grupę Dani? Niemcy, Holandia, Portugalia?

    Prawda jest taka, że grupa marzeń okazała się dla nas grupą śmierci.

  • piotr186 profesor
    pavel

    Ale to był 2008 rok a teraz jest 2012 my mamy zupełnie inną drużynę niż wtedy i mimo wszytko silniejsza niż wtedy, a Chorwaci jednak są nieco słabsi obecnie niż wtedy.

  • Emil profesor

    @stochomanka Tylko że w skokach nie dzieję się absolutnie nic ciekawego. Chyba że masz jakieś ciekawe informacje to podziel się z nami, pisz o skokach. A jak sama nie masz nic ciekawego do napisania o skokach to przynajmniej nie zabraniaj pisania o piłce.

  • anonim

    sdfds nie każdy lubi piłkę i niech sobie będzie to Euro i co z tego?a tu jest portal o skokach nie o piłce może to już zauważyłeś co?

  • fankuba88 doświadczony

    Najlepsze jest to,że wybory nowego Prezesa PZPN są w październiku,a Lato dzisiaj powiedział,że rozważa przedłużenie kontraktu ze Smudą.Mam nadzieję,że Smuda zachowa się przyzwoicie i odejdzie.

  • piotr186 profesor
    fankuba88

    No Hiszpanów nie mieliśmy ale już Chorwacja to drużyna na poziomie Rosji czy Czech a przejechała się po Irlandczykach gładko.

    A gdyby Polacy grali z Hiszpanią to wydaje mi się że tych 4 bramek by raczej nie stracili,

  • fankuba88 doświadczony
    @piotr186

    Tylko,że my nie mieliśmy w grupie Hiszpanii.Warto sobie przypomnieć jak się zakończyło spotkanie w 2010 roku,przegraliśmy 0:6.Drużyna od tamtego czasu się mocno zmieniła,ale myślę,że 4 bramki Hiszpanów nie byłyby wykluczone.

  • piotr186 profesor
    fankuba88

    A tam gadanie... Trenerowie-katowie tez się nie sprawdzają, trening nie musi być morderczy, musi jednak być przygotowany i prowadzony z głową i indywidualnie dla każdego zawodnika.
    Czegoś zabrakło ale w końcu rywale nie wbijali nam po 3,4 gole w każdym meczu tak jak np. Irlandczykom.

  • fankuba88 doświadczony
    Dan Petrescu o polskich piłkarzach

    - Przed treningiem często pytali mnie: „ile okrążeń będziemy musieli przebiec?". „Po co chcesz to wiedzieć? Pochyl głowę i rób swoje" - odpowiadałem. Treningi były ciężkie, ale przecież nikt nie umarł. Mój asystent Kaziu Moskal wykonywał te same ćwiczenia co zawodnicy i czuł się bardzo dobrze - kręci głową rumuński szkoleniowiec.
    - Macie w Polsce dobrych piłkarzy. Niestety umiejętności to nie wszystko. Trzeba zmienić ich charakter. W polskiej lidze mają za dobrze. Zarabiają dużo i nie mają motywacji, by się rozwijać i iść do przodu. Boją się, że za granicą przepadną. Zadowalają się tym co mają i dlatego zostają w tyle - mówi Petrescu.

  • anonim
    @piotr186

    A tam, przyjechali później bo mieli finał pucharu Niemiec. A co do przygotowania to każdy mógł sam zobaczyć jak ono wygląda, po 20min kondycja sie kończyła.

  • Emil profesor

    @Lestek Petrescu gdyby został na drugi rok w Wiśle to by mógł wiele zdziałać. Bodaj 6 lat temu odr azu po odejściu z Wisły został trenerem rumuńskiej drużyny, totalnego outsidera z jakiejś wiochy, mniejszej od Wronek. Zaczął od 10 miejsca w lidze (beniaminek) a skończył 3 lata później na fazie grupowej ligi mistrzów. Ktoś powie że Smudzie należy dać czas. Tylko że u niego w przeciwieństwie do Petrescu nie widać żadnego pomysłu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl