Piotr Żyła: "Ciągnie się za mną pech"

  • 2012-12-31 19:36

Piotr Żyła w jutrzejszym konkursie noworocznym w Garmisch-Partenkirchen zmierzy się z Martinem Kochem. Sympatyczny polski skoczek przyznaje, że ostatnio ma trochę pecha do warunków.

"Na pewno nasz Sylwester będzie spokojny, bo jutro zawody. W zeszłym roku poszliśmy wcześnie spać, a i tak obudziły nas petardy o północy. Może więc poczekamy, aż skończą strzelać i wtedy pójdziemy spać, jutro zawody nie tak wcześnie, to można się wyspać. Jakichś wielkich planów nie mamy, zjemy kolację wspólnie i tyle" - mówił po kwalifikacjach Piotr Żyła.

"Skoki dziś niby nieźle, ale znowu w kwalifikacjach nie chciało lecieć, coś mam szczęście w tym roku do ciąga z tyłu, nie dadzą mi poskakać dalej. Na kwalifikacje wystarczyło, a jutro zobaczymy, może będzie lepiej. Dla mnie to bez różnicy z kim skaczę w parze. W Oberstdorfie niby skakałem z łatwym przeciwnikiem a i tak skoczył daleko i nie awansowałem. Poziom jest teraz tak wyrównany, że wystarczy, że ktoś trochę coś poprawi, dostanie lepszy podmuch i może daleko odlecieć. Zawsze jest jeszcze lucky looser, w Oberstdorfie zabrakło mi jednego miejsca, ale gdy ląduję jak patałach to potem mam za swoje. Warunki dziś dobre, chociaż trochę ten wiatr kręci, ale takie są skoki narciarskie. Nigdy nie ma idealnych warunków" - ocenia Żyła.

"Skoki teraz bardzo zależą od wiatru, było widać to wczoraj, gdy ostatni skoczkowie drugiej serii otrzymywali po -14 punktów za wiatr, to całkiem inne skakanie. W takich warunkach, nie mówię, że bym wygrał, ale na pewno te 135 metrów można było spokojnie skoczyć. A ten przelicznik też nie do końca działa, bo wystarczy, że wieje trochę z boku i już jest całkiem inaczej. W tych nowych kombinezonach jeszcze bardziej te różnice w wietrze czuć" - kontynuuje skoczek z Wisły.

"Od dawna mam plan, żeby w końcu zdobyć te punkty w tegorocznym Pucharze Świata, ale jakoś ciągnie się za mną pech. Moje skoki są na tyle dobre, aby punktować, może w najbliższych konkursach będzie lepiej" - zakończył Piotrek.

Korespondencja z Ga-Pa, Anna Szczepankiewicz


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9905) komentarze: (27)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • fan profesor

    Zyla to jest chodzacy pech.Albo trafia na zle warunki, albo mimo dobrego skoku przegrywa z systemem i akurat slaby jego rywal oddaje skok zycia.. a np Koudelka skaczac o 10 metrow blizej zdobywa punkty...

  • Norchu początkujący
    fajne zdjęcie żyła dodał

    https://www.facebook.com/pages/Piotr-%C5%BBy%C5%82a-Official/419219738138922?ref=ts&fref=ts

  • anonim

    Ja również życze udanego 2013 r. dla użytkowników jak i dla redakcji.Oby skijumping się rozwijało i powstawały jeszcze lepsze artykuły !

  • smile8 początkujący

    no właśnie :) i całemu skijumping'owi Wszystkiego dobrego życzymy w Nowym Roku! Oby było jak najwięcej pozytywnych artykułów i radosnych wywiadów z naszymi skoczkami;)

  • anonim
    :)

    Piotrek walcz do końca. Nie bój się skocznia,nie gryzie.Jeśli dobrze skaczesz na treningach to w końcu przyjdą wyniki więc musisz być cierpliwy.
    Powodzenia.
    Myślę,że Jacobsen wygra turniej czterech i będzie się liczył w ostatnich konkursach. A może powtórzy wyczyn Hanwalda?

  • anonim
    Piter nie zapomniał o flaszce

    http://www.facebook.com/pages/Piotr-%C5%BBy%C5%82a-Official/419219738138922

  • Emil profesor

    Ależ Piotek ma ogromnego pecha i to jest fakt. Zrobiłem sumę wiatrów jaką Piotek miał we wszystkich swoich skokach w indywidualnych konkursach. Dla porównania chciałem wybrać jakiegoś farciarza ale nikt mi taki do głowy nie przyszedł to wybrałem lidera PŚ czyli Schlierenzauera. Zrobienie zestawiania mi zajęło 4 minuty, i wybrałem tylko te serie w których skakał Piotrek więc serii konkursowych bez Piotrka Schlierenzauerowi nie liczyłem. I suma wiatrów Gregora to 1,68 pod narty a Piotra 2,59... w plecy! Różnica spora i dzieląc to przez ilość skoków Schlierenzauer miał średnio 0,28 pod narty a Piotrek 0,43 z tyłu.

  • MSad_ profesor
    Słabemu

    to zawsze wiatr w oczy

  • anonim

    On ma prze-genialną charyzmę ! Nie wiem, czy ten facet w ogóle kiedykolwiek chodzi(ł) naburmuszony i smutny.
    Ja wyrażam chętkę, ażeby to takich facetów było w eterze więcej! Taki charakter powinien być przez los trochę hojniej nagradzany, a tymczasem...
    On nie może mieć ciągle takiego pecha. Czasami tak niewiele mu braknie ,i bam.. Może i Piotrek chodzi własnymi ścieżkami, ale to problem trenerów, jeśli nie potrafią go sprowadzić na właściwy tor.

  • Redakcja redaktor
    wywiady wideo

    @ness - Piotrek dokładnie takiego słowa użył, spisujemy jego wypowiedzi w miarę słowo w słowo ;)

    A wywiady wideo wkrótce wrócą, za bardzo się wszyscy do nich przyzwyczaili i teraz wystarczy jeden-dwa konkursy bez wideo i wielkie narzekanie ;)

  • LaszLo początkujący

    dobrze mówi widzi że coś nie gra i nie mydli oczu bo forme ma ale może to naprawde ten przysłowiowy pech go nęka bo w treningach i kwali ma dobre skoki. A co do sondy chyba nikt z was nie wierzy że jacobsen bedzie tak dobrze skakał do samego końca, może wygrać tego nie neguje ale nie bedzie sie zbytnio liczył w 2 ostatnich konkursach troche przewagi ma i musi utrzymac w te punkty to wygra bo gregorowi noga też się podwinie i wkońcu sędziowie dadzą mu rzeczywiste noty a nie na wynos za nazwisko bo nie na tym to polega żeby skakać bliżej i wygrywać za noty wzięte z kosmosu wczoraj też śmiech z niektórymi skoczkami. Powinni zmienić system not np: 10

  • anonim
    ma racie

    ze te przeliczniki to bulls.it! i ta zmiana na ciasne kombinezony to tez glupoty, bo teraz przy wietrze w plecy jest jeszcze gorzej!

  • ness stały bywalec

    Ciekawe czy Piotrek użył słowa "patałach" :) Jakoś nie bardzo mi ono do niego pasuje. Żałuje ogromnie, że nie ma video z wywiadów.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl