Maciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński
Maciej Kot zakończył oba konkursy Pucharu Świata w czeskim Harrachowie na 16. miejscu. Polak nie jest zadowolony z dzisiejszych występów.
Maciej Kot"To jest taki czarny dzień w historii moich skoków. Pogoda nie dopisuje, skoki również. Ten dzień jest jakiś dziwny. Bardzo dobrze się wyspałem. Jestem w dobrej formie fizycznej i psychicznej. Ciężko powiedzieć, co dzisiaj nie gra. Coś musi być w powietrzu - może to jakiś zły układ planet. Wczoraj Cristiano Ronaldo strzelił samobójczego gola i to mnie chyba zdemotywowało. Każdy ma gorszy dzień - jeśli Cristiano Ronaldo może go mieć, to ja też" - żartował po zawodach Maciej Kot.
"Ciężko mi powiedzieć, jakie są warunki, bo nie mam na nie cały czas podglądu. Kiedy siedziałem na górze, wiatr był mocno z boku. Boczny wiatr jest niebezpieczny, ale z tego, co widziałem, to puszczali wtedy, kiedy wiatr słabł. Mieliśmy jednak przykład Tepesa, którego puszczono, gdy miał lekki wiatr pod narty, ale zanim dojechał do progu, warunki się zmieniły. Na dole skoczni miał około sześciu metrów pod narty, co było troszkę niebezpieczne. Na szczęście nic nikomu się nie stało" - kontynuuje nasz skoczek.
"Te konkursy może nie przebiegały płynnie, ale się odbyły. Wyniki nie były za bardzo wypaczone. Wygrał Schlierenzauer, więc trudno powiedzieć, że zwyciężył jakiś pierwszy lepszy chłopak z „łapanki”. Kto miał wygrać, to wygrał. To, że pośród kolejnych skoczków była loteria, jeśli chodzi o warunki, to trudno. Jest to wpisane w skoki narciarskie" - dodał Kot.
"Cieszę się na skoki w Willingen. Jest tam super atmosfera. Na razie jednak myślę o bliższej przyszłości - w środę i czwartek mam nadzieję na skoki w Szczyrku albo Wiśle. Muszę poustawiać kilka rzeczy, żeby pojechać na PŚ z dobrymi skokami. Niewiele im brakuje, ale widać, jaka jest różnica między jednym dniem, a drugim. Wystarczy minimalny błąd w dojeździe, a już nie jestem w stanie nic zrobić i wtedy różnica w skokach jest znacząca. Chcę sobie to poukładać, aby pojechać na zawody z jasnym planem" - zakończył Maciej.
Korespondencja z Harrachova, Tadeusz Mieczyński
-
anonim
Warto odnotować, że Kot stał się trzecim po Małyszu i Stochu polskim zawodnikiem, który "ustrzelił" ponad 300 "oczek" PŚ w sezonie.... Na tym zapewne nie koniec, myślę, że spokojnie będzie ich ponad 400 na koniec sezonu, a może nawet 500. Powodzenia! W końcu w polskich skokach pojawiła się taka naprawdę solidna firma, coś pomiędzy fantastycznym Małyszem, tudzież bardzo dobrym Stochem, a resztą "ciułaczy". Do miana takiej przyzwoitej firmy pretendował rok temu i pretenduje nadal także Żyła i niewiele mu w zasadzie brakuje.
-
anonim
Jestem kibicem Barcy a Maćka uwielbiam , i wolę, żeby był prawdziwym kibicem Realu , niż np. sezonowcem Barcy czy United. Nie ma co się śmiać z żelusia bo Xavi tez jest w tym niezły. Dzisiejszy konkurs to rzeczywiście jakies jaja , ale bedzie lepiej :)
-
anonim
xxxxx
To sa frustraci ktorzy nie moga przebolec ze komus cos w zyciu sie udalo. Dorywaja sie do komputerow i wylewaja swa zlosc, wysmiewajac sie z Kota z powodu wyboru idola.
Frustraci jak zadroscice CR7 zelu posmarucie se zakuty leleptyny woda z cukrem.
PS
Moje BVB pokonalo dzis piguly z leverkusen. Dwie bramki Polakow , Kuba i Lewy. -
korus doświadczony
Zauważyliście, że Maciek skakał w kwalifikacjach w tym czarnym kombinezonie i wtedy skakał bardzo dobrze? A może lepiej skakało mu się na Certaku właśnie w tamtym, a nie różowym?
-
Boy profesor
Willingen
A w Niemczech drużynówka - mam nadzieję, że Łukasz Kruczek zreflektuje się i zostawi Dawida albo Krzyśka i weźmie Stefana na czwartego do drużyny - rywalizacja o podium będzie pasjonująca :)
-
Stinger profesor
No może to był ten gorszy dzień, fajnie że teraz jest tak że jak Polak ma słabszy dzień (w tym przypadku Kot) to są to miejsca 16 ... jeszcze do nie dawno o takich miejscach mówiliśmy sukces a teraz mówimy że to słabszy dzień i to mi się podoba.
-
Pavel profesor
Kot bardzo mądrze się wypowiada, to chyba jeden z niewielu naszych zawodników, którzy są tak elokwentni, podobnie jak Kubacki i Stoch. Widać, że am dobrze poukładane w głowie i coś czuje, że jeszcze w tym sezonie stanie na podium.
-
Angelina bywalec
-
Mamy z Maćkiem coś wspólnego też kibicuje Realowi :) A tak na poważnie nie, można uznać, że Maciek jakoś zawalił te konkursy, po prostu miał słabszy dzień. W Willingen będzie lepiej, z tego co zdążyłam zauważyć Maciek jest ambitnym zawodnikiem i spodziewam się go w następny weekend w 10 :)
-
Shymonda początkujący
Brawo Maciek!
Jest dobrze, wysokie msc w PŚ i dobra forma. A tak na marginesie, to jak patrze na generalke i na forme, to nie zdziwi mnie to, jeżeli na podium PŚ stanie Stoch lub Matura, bo mają blisko no i maja formę :)
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się