FIS Cup w Kranju: Stephan Leyhe wygrywa pierwsze zawody

  • 2013-02-23 12:27

Stephan Leyhe wygrał pierwszy konkurs FIS Cup zorganizowany na skoczni w Kranju. Młody Niemiec oddał skoki na odległość 109 i 107 m i z notą 258,3 pkt wyprzedził zawodników gospodarzy.

Na drugim miejscu uplasował się Ernest Prislic ze skokami 110,5 oraz 103,5 m. Trzecie miejsce wywalczył Gasper Bartol, który prowadził na półmetku zawodów po skoku na 111 m, niestety w finale uzyskał tylko 102 m i ostatecznie zajął najniższy stopień na podium.

Jako czwarty konkurs w Kranju zakończył kolejny Słoweniec, znany z występów w PŚ - Primoż Pikl. Tuż za nim sklasyfikowani zostali dwaj niemieccy reprezentanci - Markus Eisenbichler oraz Pius Paschke.

Następny konkurs FIS Cup odbędzie się jutro.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną FIS Cup »


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4490) komentarze: (24)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Pitrasek stały bywalec
    @Stinger

    No masz trochę racji. Pytasz się jakich młodych zawodników mamy posyłać. Np. Szymon Szostok, Stanisław Biela czy Mateusz Kojzar. Na Fis Cup wysyła się zawodników którzy są bez formy a taki Biela w słabej obsadzie w USA w PK nawet punktu nie zdobył. Właśnie z tym masz racje że nasi zawodnicy (,juniorzy) są bez formy a na Fis Cup wysyła się tych w słabej formie a ja chciałem Śliża wysłać. No ale z drugiej strony tak jak mówię, chociaż tu by sobie poskakał.

  • Stinger profesor
    Pitrasek

    Fakt ale dla Śliża czy jest sens skakać w tej lidze? Jeżeli by chciał czemu nie ale myślę że lepiej młodych posłać tylko kogo jak wszyscy bez formy.

    Miejsca i tak się marnują to nawet Śliż mógłby pojechać może by pokazał że jest wart skakać w PK tzn ja wiem że jest wart bo już to pokazał ale PZN tego nie wie bo Kot musi skakać który klepie bulę co skok.

  • M_B profesor
    @piotr186n

    Y....... a może nie ?

    Lepiej od niego rokują w roczniku tym samym na ten moment na pewno Aschenwald (ostatnio punktuje w COC-ach ) i Streitler, który pojechał na MŚJ i był rezerwowym, a z młodszego rocznika Greiderer i Hofer, a patrząc na skoki Stainera na EYOWF-ie to też może lepiej rokować od Alexandra Hayboecka,

  • Karp profesor

    Jak w Vancouver mówili o Prevcu, że to przyszłość Słowenii to zawsze mi się Pikl przypominał, czyli skoczek skaczący w PŚ w czasach słoweńskiej miernoty.

    Ale widać mylne to było bo Słowenia drgnęła i to mocno a symbolem tego jest właśnie Pikl skaczący w trzeciej lidze..

  • M_B profesor

    Faworyci byli najlepsi, ogólnie dziwią mnie punkty Lavtizara (kolejny z rocznika 96 w Słowenii) przy braku punktów jego rówiesnika Modicia, który wydawał się ostatnimi czasy raczej mocniejszy.

    Obsada Fis Cupu ogólnie dość mocna (skaczący w kontynentalach i punktujący w nich w tym sezonie prawie wszyscy zawodnicy z 10-tki poza Stefanem Huberem)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl