Hinterzarten zapowiada walkę o utrzymanie konkursów LGP

Przedstawiony przez FIS w ostatnich dniach wstępny kalendarz Letniej Grand Prix zaskakuje: wedle aktualnych założeń w nadchodzącym roku skoczkowie nie wystąpią w miejscu uważanym już za kultowe – w niemieckim Hinterzarten. Organizatorzy tych konkursów nie zamierzają jednak składać broni i zapowiadają walkę o utrzymanie zawodów.

Skocznia w Hinterzarten

„Byliśmy obecni na konferencji FIS w Zurychu i wiedzieliśmy wcześniej, że Hinterzarten nie znajdzie się we wstępnym terminarzu” - mówi prezes klubu narciarskiego Hinterzarten, Tanja Kleiser-Schwörer. „Poza Pucharem Świata Pań zaplanowanym na grudzień (21-22.12.2013 – przyp. red.) szykujemy się już jednak do Letniej Grand Prix 2014. Pracujemy nad zupełnie nowym produktem i chcemy przekonać FIS podczas wiosennej konferencji, że Hinterzarten zasługuje na to, żeby po raz kolejny być jednym z gospodarzy LGP. Z tego też powodu dokonaliśmy zmiany pokoleniowej w komitecie organizacyjnym zawodów.”

Częścią tego „nowego produktu” ma być między innymi atrakcyjna oprawa wydarzenia: „Pragniemy zatroszczyć się o to, aby obok zmagań sportowych pojawiła się też niesamowita atmosfera na trybunach. Chodzi o zaprezentowanie takiego wydarzenia, którego mieszkańcy Schwarzwaldu i turyści nas odwiedzający nie chcieliby przegapić.”

Jako powód pominięcia Hinterzarten we wstępnych planach na przyszły sezon letni organizatorzy wymieniają nie tylko dynamicznie rozwijającą się konkurencję, ale też kłopoty finansowe podczas realizacji poprzedniej Letniej Grand Prix, która była dotowana kwotą 80 tys. euro z kasy lokalnych władz Hinterzarten. Duże nadzieje pokłada się tam jednak w zawodach Pucharu Świata Pań, który odbędzie się w grudniu i ma być wizerunkowym „asem w rękawie”: „Z pewnością zorganizujemy te konkursy z dużym rozmachem, aby oczarować kadry narodowe i wszystkich kibiców i przekonać wszystkich, że także letnie potyczki skoczków powinny odbyć się u nas!” - zapowiada Kleiser-Schwörer.