FIS Cup w Zakopanem odwołany, trwa walka o PŚ w Wiśle

  • 2014-01-07 18:29

Z powodu wysokiej temperatury i niekorzystnych warunków atmosferycznych zaplanowane na najbliższy weekend 11-12 stycznia zawody FIS Cup w skokach narciarskich w Zakopanem zostały odwołane. Konkursy miały zostać rozegrane na Wielkiej Krokwi (HS-134). Tymczasem trwa walka o przygotowanie skoczni na konkurs Pucharu Świata w Wiśle (16 stycznia).

Do zawodów Pucharu Świata w Wiśle zostało 10 dni. W Beskidach wciąż panuje wiosenną aura. Dziś wieczorem rozpocznie się transport śniegu z Podhala. - Jeśli pogoda nam trochę pomoże, damy radę, zawody się odbędą - przekonuje Andrzej Wąsowicz, główny organizator konkursu w Wiśle.

Wiosenna pogoda okazuje się największym przeciwnikiem organizatorów zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Nie tylko Wisła zmaga się z brakiem śniegu i dodatnimi temperaturami. Organizatorzy zapewniają, że dokładają wszelkich starań, by zaplanowane na 16 stycznia zawody doszły do skutku. - Angażujemy ponadludzki wysiłek. Dziś o godzinie 19:00 rozpoczynamy przywóz śniegu z Podhala, który będziemy na bieżąco rozprowadzać i układać na zeskoku. Śniegu jest na tyle, że zeskok powinno udać się przygotować. Wczoraj dokonałem przeglądu najazdu, jest w dobrym stanie, zmrożony, choć wymaga drobnej kosmetyki. Jutro po godzinie 8:00 rozpoczniemy i te działania - przyznaje Andrzej Wąsowicz, szef Komitetu Organizacyjnego Pucharu Świata w Wiśle.

Organizatorzy mają czas do niedzieli. Wtedy ostateczna decyzja o organizacji bądź odwołaniu zawodów zostanie podjęta wspólnie z Walterem Hoferem, dyrektorem Pucharu Świata. - Z jego strony jest duże zrozumienie. Podkreśla, by spróbować przygotować zawody. To jest ważne także w kontekście zawodów zaplanowanych w kolejnych latach. Skocznia powinna być gotowa 16 stycznia na godz. 9, by odbył się trening. Dobrze byłoby, gdyby delegat techniczny 15 stycznia wieczorem, na odprawie technicznej, mógł powiedzieć, że skocznia jest bezpieczna - podkreśla Andrzej Wąsowicz.

Szef Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego jest przygotowany także na alternatywne rozwiązania. - Jestem po rozmowach z ludźmi zajmującymi się wytwarzaniem śniegu z ciekłego azotu, przedstawiono mi propozycję. Bardzo drogą. Jest to alternatywa, gdyby dominowały wciąż plusowe temperatury, w ramach dobrej współpracy, są wstanie pomóc nam przy przygotowaniu torów. Możemy zamrozić je do minus 80 stopni i przez trzy dni utrzymać w takiej temperaturze. Co z zeskokiem, nie wiem. Do Polski musi przylecieć ekipa z Belgii, która by się tym zajęła. Technicznie jesteśmy przygotowani, ale finansowo to radykalnie podraża imprezę - wyjaśnia prezes Wąsowicz.

Organizatorzy proszą kibiców o cierpliwość. - Robimy wszystko, by zawody się odbyły. Jeśli pogoda trochę nam pomoże, damy radę - zapewniają.


Tadeusz Mieczyński, źródło: PZN.pl/informacja prasowa
oglądalność: (11947) komentarze: (163)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor
    TomekNS

    Moim zdaniem zawody muszą się odbyć, jeżeli organizatorzy szykują skocznie, kupują śnieg i przywożą z Podhala to nie ma bata żeby tego nie dało rady zrobić ... problemem może być za wysoka temperatura ale podobno ma spaść trochę więc szansa jest duża.

  • anonim

    Wczoraj, 7 stycznia, wieczorem do Wisły przyjechał pierwszy transport śniegu z Podhala. - W pierwszym rzucie przyjechało 8 ciężarówek, kolejnych 16 ma dowieźć śnieg dziś w nocy. To da nam 350 kubików śniegu i powinno pozwolić przygotować równomierną warstwę na zeskoku. Czy będą potrzebne kolejne transporty, zdecydujemy w ciągu najbliższych dni - mówi Andrzej Wąsowicz, przewodniczący komitetu organizacyjnego zawodów Pucharu Świata w Wiśle.

  • TomekNS stały bywalec

    Moim zdaniem zawody w Wiśle się nie odbędą na skoczni nie ma śniegu prawie wcale. Prognozy tez nie napawają optymizmem i do niedzieli się to nie zmieni niech nikt się nie łudzi.

  • piotr186n doświadczony
    Ogladalność

    http://biznes.onet.pl/rosnie-widownia -skokow-narciarskich-w-tvp-1,18562,5596838,1,news-detal

    ponad 6 mln widzów miało TCS (na TVp1 a jest jeszcze Eurosport), i to w okresie świątecznym gdzie niekoniecznie dużo ogląda się telewizji...

    Piłka nożna może się schować.

  • anonim
    Oglądalność TSC w TVP

    http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/niemal-6-mln-widzow-turnieju-czterech-skoczni-3-7-mln-zl-z-reklam

    O wiele lepsza oglądalność niż rok temu

  • anonim

    Ten śnieg, który tam jest to przywieźli z Podhala, możliwe, ze przywiozą kolejne ciężarówki. W Wiśle śniegu nie ma wcale, nie działa ani jeden wyciąg narciarski.

  • anonim
    Nie bd skoków w Wiśle

    Specjalnie mówią że będzie;d ponieważ Wisła musi zarobić. Ludzie już zarezerwowali domki hotele. na skoczni coraz mniej śniegu :D:D i jaki brudny ten śnieg:D 100 % że odwołają w wiśle

  • Maciej8899 początkujący

    http://www.wisla-malinka.com/pl/kamera.html

    link do Malinki

    Skocznia oswietlona chyba zaraz zaczną sie prace;)

  • anonim

    Cóż ..... pozwolę sobie, na chwilę przerwać, tą zagorzałą dyskusję, na temat bardzo adekwatny do newsa ;)

    Otóż na CoC w Courchevel, jedziemy w składzie: Bartłomiej Kłusek, Stefan Hula, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł, Krzysztof Miętus, Przemysław Kantyka i Stanisław Biela. Ten skład jest chyba równoznaczny, z nadal bardzo słabą formą Łukasza Rutkowskiego, Grześka Miętusa i Krzyśka Lei, bo jeżeli jedzie Biela (który choćby na Uniwersjadzie skakał słabo) , czy Kantyka, który na CoC w Engelbergu był daleki od punktów, to ta trójka wymieniona przeze mnie wyżej, nie może być w dobrej dyspozycji. I tutaj nasuwa się druga kwestia - szkoda odwołanego CoC w Zakopanem, bo przez to, nadal nie mamy wglądu na formę naszego dosyć głębokiego zaplecza, a jednak przydałoby się coś wiedzieć, o dyspozycji wszystkich naszych kadrowiczów :)

  • Stinger profesor
    m.k.m

    Nie chcę za bardzo pisać na nie na temat ale wrócę do tej Ligi Mistrzów o której napisałeś.

    Nudna LM? To już tylko twoje zdanie bo każdy woli co innego. Turniej dla bogatych? A co to byś chciał? Mistrza San Marino czy Malty oglądać w elitarnej Champions League? Tak się złożyło że LM to liga dla najlepszych, a jak ktoś jest najlepszy to jest bogaty bo bez kasy teraz w piłce nożnej ciężko coś wygrać. Są oczywiście wyjątki typu Borussia Dortmund (jeden z najlepszych wyjątków jaki mógłbym podać) gdzie stworzyli zespół z wychowanków czy piłkarzy sprowadzonych za "grosze". Jeden z najdroższych piłkarzy to Robert Lewandowski który kosztował byłego mistrza Niemiec "aż" 4,5 mln euro i został kupiony z ... Lecha Poznań. Wtedy nawet wielki Bayern został pobity i to wielokrotnie przez BVB ale żeby utrzymać zespół na szczycie już nie da się bez kasy. Po dwóch mistrzostwach Niemiec i zdobyciu Pucharu tego kraju trzeba było zrobić pewne wydatki, kupno Marco Reusa (17 mln euro) pozwoliło wejść na jeszcze wyższy poziom, a więc awans do finału LM ... ale co jest teraz? Teraz ewidentnie trzeba zainwestować grube pieniądze ponieważ brak długiej i mocnej ławki nie da już takich sukcesów ponieważ najlepsi się zbrajają jeszcze mocniej.

    Teraz gdy w piłce nożnej nie masz kasy jesteś z góry skazany na pożarcie lub bycie przeciętnym, jak napisałem wyżej są przypadki takie że można zrobić świetny zespół bez wielkiej kasy ale żeby go utrzymać na szczycie dłużej niż 2-3 lata to jednak trzeba zainwestować i to grube pieniądze bo rywale nie śpią i tylko czekają na błąd rywala.

  • anonim

    Ja tam piłki nożnej nie oglądam prawie wcale już. MŚ i ME tylko. LM jest nudna jak flaki z olejem, turniej dla bogatych, zawsze tych samych, nuda. Reprezentacja Polski gra padaczkę, niedobrze się robi jak się patrzy na to co oni odstawiają, po prostu nędza. Ekstraklasa to beznadziejna kopanina bez sensu, powinni grać na kartofliskach, a nie na stadionach, tam jest ich miejsce. Czasami gdzieś skoczę na jakąś wieś na rowerku i gra jakaś tam A klasa - dzieciaki, nieraz się zatrzymam i rzucę okiem. I co? Trener idiota wrzeszczy do obrońców: "nie przekraczaj, kur...a, połowy" - haha, nowoczesne szkolenie, "nie przekraczaj, bo kontra pójdzie" - no, jaaaa, najważniejszy jest dla kretyńskiego trenera wynik, a nie rozwój tych młodych dzieciaków, jedzie schematem, byle było to 1-0 albo 0-0, dobry wynik, nonsens.
    Szkoda czasu na to G.
    I szkoda kasy na to, szkoda, że samorządy wydają kupę forsy na te boiska, stadiony, a PZPN nie potrafi i nie ma ochoty żadnego systemu stworzyć. Tak jak i PZN czy PZPS n.p., leśne dziady. Niemniej jakby pobudować skocznie to moze doczekalibyśmy się znowu przypadkiem jakiegoś Małysza, a ze stadionów nbic mieć nie będziemy.

  • Stinger profesor

    Zgadzam się z tym co napisałeś. Za tydzień ruszają mistrzostwa Europy w piłce ręcznej a więc kolejna wielka sportowa impreza. Będę kibicował chłopakom mimo że ostatnio im nie szło tak dobrze jak parę lat wcześniej (medale MŚ czy ME). Chciałbym żeby także w piłce nożnej nasza reprezentacja lub chociaż kluby osiągały jakieś sukcesy, na razie do tego daleko dlatego takimi sukcesami jakie osiągają nasze (jeszcze) trio z BVB czy Wojtek Szczęsny z Arsenalu zamierzam się cieszyć mimo że te sukcesy osiągają nie broniąc polskich barw.

  • dejw profesor
    @Stinger

    Też bardzo cenię Roberta za to co wyprawiał w Borussi. Strzelenie czterech bramek w jednym meczu, w półfinale Ligi Mistrzów, przeciwko wielkiemu Realowi - to przejdzie, to już przeszło do historii polskiego sportu. I jest to wyczyn wcale nie gorszy od medali olimpijskich Adama Małysza, czy złota Kamila Stocha.
    A w reprezentacji nie bryluje, bo po prostu nie ma tam z kim grać i tyle, kadra jako całość prezentuje poziom żałosny i nic nie wskazuje aby coś miało się w przyszłości zmienić.

    Ja już wielokrotnie pisałem, że takie porównywanie sportowców, wyników z zupełnie innych dyscyplin jest niemiarodajne i subiektywne. Bo decydują tutaj sympatie, bądź antypatie albo do danego sportowca, albo do danej dyscypliny.

    Mnie bardzo cieszą sukcesy wszystkich polskich sportowców, bez względu na to czy jest to tenis, skoki, siatkówka, nożna, ręczna. I wszystkie doceniam jednakowo tak samo.
    Nie rozumiem, jak takie piękne sportowe emocje mogą nas tak bardzo dzielić, skoro powinny łączyć....

  • Stinger profesor

    Znowu to samo, mam wrażenie że to już kiedyś było wałkowane ...

    Czytałem niżej o transferze Lewandowskiego i nie rozumiem jak Polacy mogą swojego rodaka aż tak nie na widzieć ... można go nie lubić itp ok każdy ma swoje zdanie ale żeby od razu pisać takie głupoty ... np ja jestem dumny z tego że mamy tak świetnego napastnika który trafia do Bayernu Monachium obecnie najlepszej drużyny świata (wygrali w 2013 roku praktycznie wszystko). Wiem że dla reprezentacji strzela mało ale czy to jest tylko jego wina że jako drużyna gramy fatalnie? Nie, każdego wina jest taka sama.

  • Stinger profesor

    Znowu to samo, mam wrażenie że to już kiedyś było wałkowane ...

    Czytałem niżej o transferze Lewandowskiego i nie rozumiem jak Polacy mogą swojego rodaka aż tak nie na widzieć ... można go nie lubić itp ok każdy ma swoje zdanie ale żeby od razu pisać takie głupoty ... np ja jestem dumny z tego że mamy tak świetnego napastnika który trafia do Bayernu Monachium obecnie najlepszej drużyny świata (wygrali w 2013 roku praktycznie wszystko). Wiem że dla reprezentacji strzela mało ale czy to jest tylko jego wina że jako drużyna gramy fatalnie? Nie, każdego wina jest taka sama.

  • michnar stały bywalec
    @Mike

    I po co ty się tak nakręcasz? Ja nie napisałem nic złego, powiedziałem to co myślę, bo tak się robi w komentarzach na tego typu portalach. Możesz to krytykować. Rozumiem, że można lubić piłkę. Ja tego nie lubię. Lubię skoki, biegi, biathlon, narciarstwo alpejskie, siatkówkę, a czasami nawet piłkę ręczną, ale nożnej nie lubię. Po prostu jak są talenty w skokach to lepsze byłoby MŚ w narciarstwie klasycznym niż EURO. Tak to byśmy walczyli na swojej ziemi, a w Euro na swoich stadionach wśród swojej publiczności Polacy nie pokazali nic... To moje zdanie i ty Mike zamiast krytykować jak jakiś furiat mógłbyś pomyśleć o tym, że ktoś inny może lubić coś innego niż ty.

  • dejw profesor

    I kolejna poważna dyskusja na temat wyższości sportu A, nad sportem B. Wszystko to pod artykułem na stronie o sporcie A.
    Dyskusja toczona na niezwykle wysokim, kulturalnym poziomie.("Ty pomiocie, ty głupcze, ty chamie, ty głupku, nie znasz się, moja racja jest mojsza od twojszej!)
    Dyskusja, gdzie obie strony mają ogromną wiedzę i potrafią konstruować niezwykle merytoryczne i sensowne argumenty, wyrażają się do tego w sposób rzeczowy i elokwentny ("wypieprzaj na inne forum, nie, chyba ty, chyba twój stary, no chyba twój! Jesteś trollem, nie ty jesteś trollem!")

    No, pełna kultura, i jak przyjemnie się to czyta zgodzą się Państwo?
    A czy moderatorzy też się z tym zgodzą? Aż żal usuwać tak wspaniałe dzieło stworzone przez niektórych użytkowników, prawda?

  • anonim

    Po co wchodzicie co niektórzy na skijumping skoro wolicie piłkę ta strona jest przeznaczona dla miłośników skoków a nie ma się co przegadywać o oglądalnośc bo pamiętramy że Salt Lake City 14,5 milona była oglądalność a np. i w tym roku w Oberstdorfie 7,5 milona

  • KUSY bywalec

    Wiedzialem ze sie zacznie kłótnia.Przykre sie patrzy na to ze kibice skoków nie cierpią piłki nożnej.Z tym michnarem i Xanderem na czele.Jeszcze rozumialbym gdby to byly kobiety, ale chlopy?

    michnar z ciebie zaden kibic sportowy skoro poza skokami nic nie widzisz, tak samo z tego xandera.Otwartym trzeba byc na kazda dyscypline sportu nie tylko na skoki narciarskie! Pilce noznej sie na tej stronie najwiecej dostaje, ale liczby nie klamia to najpopularniejszy sport na swiecie czy wam sie to podoba czy nie.I mnie zaden michnar nie zmusi do tego zebym przestal byc kibicem pilkarskim.To juz jego problem ze poza skokami inne dyscypliny z pilka na czele sa be.Dla mnie to nie sa kibice tylko fanatycy jednej dyscypliny.

  • michnar stały bywalec
    @Mike

    Człowieku, jak nie lubisz skoków to nie siedź tyle tutaj i nie obrażaj wszystkich po kolei i to już w drugim artykule? Weź spadaj na jakieś forum o piłce i najlepiej więcej się nie pokazuj...
    @Matizus W Zakopanem ponoć dobrze, nawet mieli zwozić śnieg stamtąd do Wisły. W Tatrach nie ma problemu, na szczytach jest śnieg jakoś sobie poradzą. W Beskidach jest dużo większy kłopot.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl