Łukasz Kruczek: "Jeden konkurs o niczym nie przesądza"

  • 2014-02-26 21:21

Zgodnie z przewidywaniami trenera Łukasza Kruczka - na wyniki dzisiejszych zawodów w szwedzkim Falun w dużym stopniu wpłynął zmienny wiatr. Szkoleniowiec polskich skoczków przyznaje jednak, że pierwszy skok Kamila Stocha nie był do końca udany.

"Wiatr dziś mocno wpływał na wyniki i mieliśmy ponownie kilka niespodzianek. Jednym się udawało, innym mniej. Co do Kamila to faktycznie warunki podczas jego pierwszej próby były złe, szczególnie tuż za progiem. Z drugiej strony jego skok też nie był udany" - mówił po zawodach Łukasz Kruczek.

"Ważne, że skoki Kamila są cały czas dobre. Do końca sezonu pozostało jeszcze dużo startów i jeden konkurs o niczym nie przesądza. Trzeba skakać dobrze w każdych zawodach, podchodzić do nich tak samo i będzie w porządku" - kontynuuje trener Polaków.

"Drugi skok Maćka Kota był nieco słabszy, ale nadal na dobrym poziomie. Był to jeden z lepszych konkursów tego sezonu w jego wykonaniu. Jeśli chodzi o Janka, Klimka oraz Dawida to trzeba popatrzeć na konkurs, na to, jaki miał przebieg. Ich skoki były ok. Może nie w 100% udane, ale w porządku. Cały czas jest nad czy pracować" - ocenia Kruczek.

"Piotrkowi jeszcze brakuje takiej pewności siebie, przeświadczenia, że to z treningu będzie działało także i w zawodach. Widać >>promyk nadziei<< ale potrzeba jeszcze czasu" - uważa szkoleniowiec.

"Jeśli chodzi o wrażenia ze skoczni w Falun to sam obiekt jest w porządku, jedynie słabo chroniony przed wiatrem. Siatki zainstalowane są za nisko" - zakończył Łukasz Kruczek.

Jeszcze dziś polscy skoczkowie zaplanowaną mają odnowę biologiczną, a jutro czeka ich podróż do Finlandii oraz trening motoryczny. Kolejne zawody Pucharu Świata już w najbliższy piątek, w Lahti.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8394) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor

    Oczywiście jeden konkurs przegrany nie znaczy że już jest po KK.

    Teraz to Prevc prowadzi ale jeżeli on odrobił 13 pkt tak szybko to i Stoch 17 pkt może odrobić jeszcze szybciej. Zostało 7 konkursów a więc 700 pkt, jest o co walczyć, oby tylko zawsze być wysoko i blisko Prevca a wtedy będzie dobrze.

  • Bury stały bywalec
    Trenr wie co mówi ;)

    Oczywiście, że jeden konkurs o niczym nie przesądza. Powiem więcej...zaostrza atmosferę. Teraz dopiero będzie się działo.
    Kamil w kilku ostatnich startach oddał kilkanaście bardzo dobrych skoków więc jeden mniej udany (bo przecież nie totalnie zepsuty) jest rzeczą, która ma prawo się zdarzyć. Nawet mniej udane skoki w Soczi i tak na tle konkurencji były bardzo dobre.

    Kamil moim zdaniem jest w fenomenalnej formie. To, że dzisiaj miał chwilę słabości przypominam nam tylko, iż jest to człowiek, a jak wiadomo każdy człowiek popełnia czasem błędy. Wymaganie od niego,żeby perfekcyjnie skakał w każdym konkursie jest głupie. Zwłaszcza, że w wyścigu po KK wygrywa ten kto w sezonie popełni najmniej błędów. Nie jest powiedziane, że Prevc nie popełni ich jeszcze.
    Zostało 7 konkursów indywidualnych, a zatem jeszcze bardzo wiele startów. Przypomnę, że teraz skoczkowie będą skakać dwa razy częściej niż w innych częściach sezonu. Zatem będzie to wycieńczające dla każdego, nie tylko dla Kamila.

    Poza tym nawet jeżeli nie zdobędzie KK to i tak nie zmieni to faktu, że jest zwycięzcą tego sezonu bo wygrał dwa medale IO...jestem pewien że Prevc oddałby KK w zamian za chociaż jeden medal.

  • anonim
    Stoch

    Oczywiście 4 miejsce Kamila jest dobrym miejscem. Oczekiwania były duże po sukcesach olimpijskich ale jak to już zostało powiedziane Kamil maszyną nie jest. I dobrze, że taki wynik nie przytrafił się na Igrzyskach bo byłby duży zawód. Choć mimo wszystko obserwuje, że Kamilowi zdarzają się ostatnio błędy i to w pierwszych seriach konkursowych. Nie wiem z czego to wynika, czy za bardzo chce czy jednak trochę stres robi swoje. W konkursie drużynowym w Soczi w serii próbnej wszystkich zdeklasował, w drugiej serii konkursowej skoczył bardzo dobrze, zaś w pierwszej oddał najgorszy skok ze wszystkich konkursowych w Soczi. W Falun też błyszczał na treningach, kwalifikacjach, skok z drugiej serii był bardzo dobry zaś w pierwsze skoczył słabo i nie było to spowodowane raczej warunkami które były trochę loteryjne, ale raczej błędem na progu. Mam nadzieję, że w kolejnych konkursach już w obu seriach będzie bardzo dobrze, bo inaczej może być ciężko w walce z Prevcem. Trzeba mieć lepszą pozycję wyjściową do drugiej serii a nie atakować z drugiej "10" bo czasem strata z pierwszej serii może okazać się zbyt duża, żeby awansować o tyle co chociażby w Falun. Trzymam kciuki i liczę że 23 marca Kamil odbierze Kryształową Kulę.

  • michnar stały bywalec
    Major Kuprich

    Kibicem się jest zawsze albo nigdy. Stoch potrafi oddać 2 dobre skoki. Jeden konkurs na 5 w lutym mógł się nie udać, w lutym zdobył 250 p. PŚ i 2 złote medale. To jest źle? Nie potrafi oddać dwóch dobrych skoków? Co z ciebie za Polak? Ja też jestem lekko zirytowany dzisiejszym konkursem, ale wierzę w Polaków, bo jestem z nimi na dobre i na złe. Najlepiej idź do Niemców albo Słoweńców, będziesz miał mniej narzekania itd. Same plusy, co?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl