Alexander Pointner: "Jestem dumny z moich zawodników"

  • 2014-03-01 23:04

Austriacy okazali się najlepsi w konkursie drużynowym na skoczni w Lahti. Gregor Schlierenzauer, Michael Hayboeck, Stefan Kraft oraz Thomas Diethart pokonali Niemców oraz Norwegów.

"Poziom konkursu był bardzo wysoki, a z powodu warunków atmosferycznych nie było łatwo" - mówił Michael Hayboeck po zawodach. "Aby wygrać trzeba było oddać osiem idealnych skoków. Tym bardziej cieszymy się, że nam się udało wygrać" - dodał.

Również powody do zadowolenia miał najstarszy w drużynie - Gregor Schlierenzauer. "Czuję się wspaniale, że ponownie stoję na najwyższym stopniu podium" - cieszył Austriak. "Nie myślałem o tym, że z moimi 24 latami jestem weteranem w drużynie. Wszyscy wykonaliśmy dobrze naszą pracę i jestem bardzo dumny z naszej drużyny. To pomoże nam mieć większą pewność siebie w końcówce sezonu" - dodał.

"Dzisiejszy konkurs był bardzo trudny. Wiatr zmieniał często swój kierunek. Cieszy mnie to zwycięstwo tym bardziej, że pomimo tych warunków moi skoczkowie zachowali spokój. Przede wszystkim jestem dumny z młodych zawodników, którzy bardzo dobrze wykonali swoją pracę. Dawno temu odnieśliśmy zwycięstwo w konkursie drużynowym a ostatnio nie było nam łatwo, więc tym bardziej jestem dumny z moich zawodników" - powiedział Alexander Pointner.



Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6053) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor

    Kiedy każdy myślał że już po Austrii to wyskoczyli Hayboeck, Diethart i Kraft, może nie juniorzy ale młodzi skoczkowie i Austria dalej może wygrywać i to na luzie drużynówki.

  • anonim

    Niech się pocieszają. Najważniejszej imprezy sezonu (a właściwie czteroletniego cyklu - IO w Soczi) nie mogą zaliczyć do udanych. Zaledwie jeden medal srebrny drużynowo. Indywidualnie - porażka.

  • anonim

    (Tymczasem na trybunach wspaniała atmosfera. Najwięcej kibiców z kraju z nad Wisły, większość z transparentami "Rafał Śliż - Największy Mistrz". Również kibice z zagranicy doceniają geniusz wiecznie pomijanego orła z Wisły. Niemcy przyszli z transparentem "Rafal wir sind mit euch". Nie jest to przypadek. Już w roku 1998 rodacy Martina Schmitta dobrze zapamiętali sympatycznego skądinąd Śliża, kiedy ten wygrywał tam zawody na skoczni k-35 z okazji OktoberFest.)

    Fragment książki "Rafał Śliż. Pomijany mistrz.". Premiera wkrótce.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl