Bjoern Einar Romoeren zakończył karierę

  • 2014-03-23 13:45

Były rekordzista świata w lotach narciarskich w wywiadzie dla telewizji NRK powiedział, że niedzielny konkurs w Planicy był jego ostatnim w karierze. Przypomnijmy, że Norweg powrócił do rywalizacji z najlepszymi przed tygodniem w trakcie Mistrzostw Świata w lotach narciarskich w Harrachovie.

Głównym powodem zakończenia kariery przez 32-latka są ciągłe problemy z plecami. Jak przyznał w rozmowie po swoim ostatnim skoku, wciąż ma motywację do uprawiania sportu, jednak jego stan zdrowotny mu na to nie pozwala.

Norweg urodzony 1 kwietnia 1981 roku w Oslo w trakcie swojej długiej kariery odniósł osiem indywidualnych zwycięstw w zawodach z cyklu Pucharu Świata. Ostatnie miało miejsce 28 listopada 2009 roku w fińskim Kuusamo. Wszystkie medale, które wywalczył pochodzą z konkursów drużynowych. W jego dorobku znajduje się olimpijski brąz, dwa brązy oraz srebro wywalczone na Mistrzostwach Świata, a także dwa złota, srebro oraz brąz z Mistrzostw Świata w lotach narciarskich.

Jego rekord życiowy to 239 metrów uzyskane 20 marca 2005 roku w Planicy. Skok ten był przez długi okres czasu rekordem świata w długości lotu. W sezonie 2005/2006 Romoeren wywalczył Puchar Świata w lotach narciarskich.

W swoim ostatnim skoku na Bloudkovej Velikance uzyskał 129,5 metra.


Dominik Formela, źródło: NRK
oglądalność: (20968) komentarze: (82)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    B-E.Romoeren w PŚ

    Bjoern Einar Romoeren w PŚ - ur.1.04.1981:

    2000/2001 - bez pkt PŚ
    2001/2002 - bez pkt PŚ
    2002/2003 - 14 miejsce - 523 pkt ... 3 Norweg
    2003/2004 ... 3 miejsce - 825 pkt ... 2
    2004/2005 - 14 miejsce - 467 pkt ... 3
    2005/2006 ... 6 miejsce - 757 pkt ... 2
    2006/2007 - 29 miejsce - 174 pkt ... 6
    2007/2008 - 11 miejsce - 690 pkt ... 4
    2008/2009 - 34 miejsce - 113 pkt ... 6
    2009/2010 ... 9 miejsce - 517 pkt ... 2
    2010/2011 - 17 miejsce - 364 pkt ... 4
    2011/2012 - 32 miejsce - 151 pkt ... 6
    2012/2013 - nie startował
    2013/2014 - 74 miejsce ... 15 pkt - 10

  • jozek_sibek profesor
    Norwegowie w PŚ w ostatnich 5 sezonach

    Norwegowie w PŚ 2009/2010:

    7.A.Jacobsen ----.--- 557 pkt
    9.B-E.Romoeren ---- 517
    18.J-R.Evensen -....- 337
    26.T.Hilde --.--.--.--- 180
    30.R.Ljoekelsoey .... 140
    36.A.Bardal -----.----- 99
    56.A.Stjernen --.-.-.-- 36
    60.A.Fannemel -..-.-.- 26
    69.A.Kokkonen ---.--- 11
    69.V-H.Sklett --------- 11
    82.A-P.Roensen -.-.-.-- 2
    90.K.Gangnes ---.--.--- 1


    Norwegowie w PŚ 2010/2011:

    5.T.Hilde ------.------ 903 pkt
    11.J-R.Evensen -....- 645
    14.A.Bardal --.-.--.-- 419
    17.B-E.Romoeren ..- 364
    19.A.Jacobsen -.-.-.- 344
    29.O-M.Ingvaldse ..- 155
    36.R.Velta ----------- 106
    48.A.Stjernen --.-.-.-- 56
    55.V-H.Sklett --------- 32
    65.K-R.Elverum --.--.-- 7
    78.K.Gangnes ---.--.--- 2


    Norwegowie w PŚ 2011/2012:

    1.A.Bardal --.-.--.-- 1325 pkt
    16.V-H.Sklett --.--.-- 343
    17.R.Velta ----------- 311
    25.A.Fannemel ---.-- 185
    29.T.Hilde ---.--.--.-- 158
    32.B-E.Romoeren ..- 151
    37.A.Stjernen --.-.-.-- 92
    40.J-R.Evensen --.-.-- 72
    43.K.Gangnes -.-.-.-.- 68
    45.A-P.Roensen ------ 61
    62.J-M.Brandt --.-.-.-- 14


    Norwegowie w PŚ 2012/2013:

    2.A.Bardal -----.----- 999 pkt
    5.A.Jacobsen ---.---- 878
    11.T.Hilde ---.--.--.-- 618
    19.A.Stjernen ------- 418
    23.R.Velta ----------- 337
    26.A.Fannemel ---.-- 298
    56.K-R.Elverum -..-..- 25
    66.V.Swnsen -----.----- 9
    68.O-M.Ingvaldsen ---- 8
    68.F.Bjerkeengen -..-.- 8
    77.A-P.Roensen -.-.-.-- 4
    78.S-K.Grimsrud -.-.-.- 3
    ----------------------
    00.E-E.Halvorsen ------ 0


    Norwegowie w PŚ 2013/2014:

    4.A.Bardal --.-.--.-- 1071 pkt
    23.A.Fannemel ---.-- 328
    30.R.Velta ----------- 201
    43.A.Stjernen ------- 103
    47.O-M.Ingvaldsen ..- 96
    48.T.Hilde ------.------ 92
    51.A.Jacobsen ---.---- 82
    61.R.Johansson -.-.-.- 43
    64.D-A.Tande --.-.-.-- 30
    74.B-E.Romoeren ---- 15
    82.S-K.Grimsrud -.-.-.- 1

  • jozek_sibek profesor
    Norwegowie w PŚ w XXI wieku

    4 sezonów(od 2000/2001 do 2013/2014):

    1.R.Ljoekelsoey .- 11 - 13 ... 5
    2.A.Jacobsen -..-..- 9 - 10 ... 8
    3.B.Romoeren --.-- 8 ... 6 ... 8
    4.A.Bardal -.-.-.-.-- 7 - 12 - 14
    5.S.Pettersen --.--- 6 ... 4 ... 1
    6.T.Hilde --.-.--.-.-- 3 ... 5 ... 7
    7.J-R.Evensen .....- 1 ... 2 ... 3
    8.L.Bystoel ---.--.-- 1 ... 1 ... 2
    9.R.Velta -----.----- 0 ... 1 ... 1
    10.A.Fannemel -.... 0 ... 1 ... 0
    10.A.Stjernen -..-.- 0 ... 1 ... 0
    12.T.Ingebrigtsen - 0 ... 0 ... 2 - 12 zawodników
    -----------------------------------
    Razem ------.------ 46 - 56 - 51

  • jozek_sibek profesor
    Norwegia w Pucharze Narodów

    Norwegia w Pucharze Narodów od sezonu 1997/1998:

    1997/1998 - 5 miejsce - 1987 pkt
    1998/1999 - 4 miejsce - 2489
    1999/2000 - 5 miejsce - 1624
    2000/2001 - 4 miejsce ... 460 (punktowano tylko dróżynówki)
    2001/2002 - 7 miejsce ... 897

    Okres Miki Kojonkoskiego

    2002/2003 - 3 miejsce - 3273
    2003/2004 - 1 miejsce - 5008
    2004/2005 - 3 miejsce - 4124
    2005/2006 - 2 miejsce - 3525
    2006/2007 - 2 miejsce - 3710
    2007/2008 - 2 miejsce - 5302
    2008/2009 - 3 miejsce - 4175
    2009/2010 - 2 miejsce - 3117
    2010/2011 - 2 miejsce - 4683

    Okres Alexandra Stoeckla

    2011/2012 - 2 miejsce - 4530
    2012/2013 - 1 miejsce - 5605
    2013/2014 - 5 miejsce - 3162

  • anonim
    kariera Bjoerna Einara Romoerena

    XX.COC:
    1997/1998: 236. miejsce 13 pkt. (39. wśród Norwegów).
    1998/1999: 37. miejsce 312 pkt. (8. wśród Norwegów).
    1999/2000: 38. miejsce 267 pkt. (6. wśród Norwegów).
    2000/2001: 24. miejsce 309 pkt. (3. wśród Norwegów).
    2001/2002: 82. miejsce 122 pkt. (9. wśród Norwegów).
    2002/2003-2005/2006: nie startował.
    2006/2007: 105. miejsce 15 pkt. (15. wśród Norwegów).
    2007/2008: nie startował.
    2008/2009: 46. miejsce 181 pkt. (9. wśród Norwegów).
    2009/2010-2012/2013: nie startował.
    2013/2014: 38. miejsce 136 pkt. (5. wśród Norwegów).
    Razem: 8 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 24. miejsce ani razu najlepszy wśród Norwegów raz 3. u nich 1355 pkt.
    XXI.Letni COC:
    1997-1999: LCOC nie odbywał się.
    2000: 8. miejsce 145 pkt. (2. wśród Norwegów).
    2001: nie startował.
    2002: 81. miejsce 13 pkt. (9. wśród Norwegów).
    2003-2009: nie startował.
    2010: 34. miejsce 116 pkt. (2. wśród Norwegów).
    2011-2013: nie startował.
    Razem: 3 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 8. miejsce ani razu najlepszy wśród Norwegów dwa razy 2. u nich 274 pkt.
    XXII.FC:
    1997/1998-2004/2005: FC nie odbywał się.
    2005/2006-2013/2014: nie startował.
    Razem: 0 razy startował 0 zwycięstw 0 pkt.
    XXIII.Letni FC:
    1997-2004: LFC nie odbywał się.
    2005-2013: nie startował.
    Razem: 0 razy startował 0 zwycięstw 0 pkt.

  • tracershy początkujący
    Świetny lotnik, ale i trochę pechowiec.

    Wielka szkoda, że zakończył karierę. Od czasu jego pierwszej wygranej w 2003 roku i jak zaczął być rozpoznawalnym skoczkiem, był zdecydowanie moim ulubionym zagranicznym skoczkiem. Zawsze kibicowałem mu tak samo mocno jak Małyszowi. Miał fajną energię, charakterystyczny rockowy styl i jak łapał formę był nieobliczalny. Miał w karierze takiego pecha jak do niedawna Severin Freund. Nie zdobył indywidualnego medalu, choć kilka razy prawie go miał. Na MŚ w skokach w 2005 był 4 na normalnej skoczni, przegrał minimalnie. Mógł być mistrzem w lotach w 2006. Był liderem po pierwszym dniu mistrzostw, ostatecznie spadł znowu na 4 miejsce. Potem ta kontuzja...Przynajmniej w pucharze świata ma nadal jeszcze więcej zwycięstw niż choćby Bardal.

  • Goros początkujący

    Skoczkowie ery Małysza odchodzą do lamusa ale kilku jeszcze zostało i trzeba im kibicowac puki skacza :)

    Zostali jeszcze Ammann, Morgi, Kofler, Schliri, Kamil, Kranjec, Bardal, Ahonen, Janda, Wasiljew, Hilde, Jacobsen, Stefan Hula :) prawdopodobnie Loitzl i niesamowity Kasai.

    Więc całkiem pokaźna grupa jeszcze została :)

  • Marek stały bywalec
    Romoren Janda

    Janda wybitny skoczek na pewno ale nie dorównuje skoczkom takim jak Małysz Ahonen Amman Morgi

    Romoren przeciętny yyy na pewno 239 na Planicy się nie skoczyło
    według mnie to najlepszy lotnik po Robercie, Janne, Hautamekim,Kasai
    Ammanie, Małyszu

    Ps Prevc jest gorszy od Janne więc rywalizacja z Ahonenem i najlepszymi w tych czasach była troche trudniejsza ale umiejetności Stocha są na tyle że mógłby z nimi równo rywalizować przy takiej formie

  • Stinger profesor
    fan Małysza

    Wygrał KK z Ahonenem a nie jakimś Prevcem? Śmiać mi się z tego chce ... Prevc teraz należy do ścisłej czołówki PŚ i nie jest jakimś Prevcem tylko jednym z faworytów całego sezonu.

    Gdyby tak patrzeć jak ty to ja powiem tak Stoch w tym sezonie w PŚ pokonał Ammanna, Schlierenzauera, Bardala, Ahonena, Morgensterna, Loitzla, Kasaiego czy Koflera ... a oni chyba są wielcy nie uważasz?

  • qwerty doświadczony
    Bardzo smutna wiadomość...

    Romoeren jakoś tak od 2007 roku był moim drugim ulubionym skoczkiem po Małyszu. Oczywiście pamiętam jego znakomite wyczyny z lat 2004, niesamowity lot w Planicy na 239 metrów, ale moją sympatię zyskał właśnie jakoś wtedy, kiedy Adam zdobywał swoją czwartą Kryształową Kulę.
    Strasznie mi było szkoda tego, że w 2008 roku nie zdobył medalu w mistrzostwach świata w lotach, mimo, że po pierwszym dniu rywalizacji prowadził. Szkoda, że później dobrą formę prezentował właściwie tylko w pojedynczych konkursach, później doszły jeszcze te problemy ze zdrowiem...
    BER wzbudzał sympatię dzięki swemu oryginalnemu usposobieniu. Smutne będą te skoki bez niego... w ciągu tych ostatnich siedmiu lat swe kariery pokończyło wielu zawodników, którzy odgrywali znaczącą rolę w najlepszych latach Małysza... może dlatego takim sentymentem ich darzymy? Dla mnie pierwszym takim skoczkiem był Ingebrigtsen (pamiętne występy na MŚ w Predazzo w 2003 roku, może po części decydował też sentyment, że urodził się tego dnia co ja?), później dochodzili kolejni: jak Ljoekelsoey, Kuettel, sam Małysz, a w tym sezonie doszli Schmitt, Koch, nie wiadomo co z Jandą.
    Zmiany są nieuniknione, to oczywiste. Ale dla tych, którzy wychowywali się na Małyszu, czy nawet wcześniej, to już nie będzie to samo...

  • Bury stały bywalec
    Romoren

    Romoren był skoczkiem nieprzeciętnym. Czy był wybitny? Trudno osądzić. Na pewno jego rekord 239m z Planicy był wyczynem niebywałym. Jego wyniki w PŚ też stawiają go w gronie skoczków raczej wyższej kategorii. Jednak często przeplatał bardzo dobre występy z kiepskimi. Ogólnie jego kariera była burzliwa i nierówna, ale jako skoczek dał się poznać jako postać wesoła i pozytywnie nastawiona do życia.
    Osiągnął wiele i za to należą mu się gratulacje. Nie zostanie zapamiętany za swoje wyniki, ale zostanie zapamiętany jako barwna postać, która przez kilka sezonów zaznaczała swoją obecność w PŚ.


    Co do Jandy...skoro już o nim piszecie. Janda to skoczek bardzo dobry, ale jego kariera całościowo nie jest jakoś specjalnie powalająca. Miał swóje pięć minut i wykorzystał jest w 100%. Jak wielu skoczków w historii osiągnął apogeum formy w jednym punkcie i zdobył bardzo wiele. Potem już przygasł, ale nadal skakał na niezłym poziomie.
    Należy mu się uznanie za dokonania, ale nie jego osiągnięcia nie są większe od tych, które ma Kamil.
    Ponadto, ktoś tu napisał że Jakub latał w swoim szczytowym sezonie najładniej stylowo. Fakt, że jego styl był przyjemny dla oka, a przy tym miał bardzo dobre lądowanie (czego sędziowie zdawali się nie zauważać). Jednak nie on pierwszy skakał w ten sposób. Pragnę przypomnieć, że takim stylem skakał wcześniej Funaki, a potem podobnie skakał Kasai. To właśnie oni moim zdaniem skakali naładniej stylowo.

  • anonim
    Szacun

    Myślę, że podobnie jak Janda, wróci, ale na dziś - duży szacunek dla Romo.
    Po ciężkim urazie, "z niczego" w ciągu dwóch tygodni doszedł do levelu top15 na świecie. Motywację, jak sam mówi, ma wciąż wielką. Tylko plecy nie pozwalają trenować tak mocno, jak by chciał. 90% chłopaków w tym latającym cyrku z pocałowaniem ręki przyjęłoby możliwość "bujania" się po takich Planicach, i takich 16. miejscach. Dla Romo to za mało. Zawsze był kozak. 1.04. w końcu:)

    Pozostaje wierzyć w medycynę. Pozdro wszakże i dzięki za to, co dotychczas.

  • magiera bywalec

    Mnie jest zawsze szkoda, gdy sportowcy kończą karierę. Czy to jest mało znany Maksim Anisimov, czy kontrowersyjny Sven Hannavald, czy wielki Adam Małysz.
    Do teraz pamiętam jak Romoeren rozpoczynał swoją karierę w skokach. Kiedy słuchałam wywiadów, podczas których opowiadał jak to ze złamanymi rękoma w gipsach postanowił wziąć udział w konkursie jeszcze jako młodzik i ten konkurs wygrał.
    Pamiętam jak wczoraj konkurs z Planicy z 2005 roku, gdzie Bjoern skoczył 239m. Jak dla mnie mogą powstawać skocznie i HS300, mimo wszystko ten jeden skok do teraz robi na mnie ogromne wrażenie :)
    Szkoda, śledząc konkursy skoków sezon po sezonie, zawodnicy w jakiś sposób stają się nam bliscy, dlatego jakaś chwila refleksji w dniach ogłaszania przez nich końców kariery zawsze się pojawia.

  • IchBinDa weteran
    fan Małysza

    A może z wytykaniem, ile Stochowi zabrakło do Małysza, Ahonena, Morgensterna i Schlierenzauera, poczekamy do zakończenia jego kariery (no i oczywiście do zakończenia kariery Ahonena, Morgensterna i Schlierenzauera)? Wcale bym się nie zdziwił, gdyby w przyszłości Kamil był wymieniany obok tych czterech. Zresztą nie zdziwiłbym się, gdyby poprzestał "tylko" na obecnych osiągnięciach, które też dają mu miejsce w czołówce wszech czasów (choć szerszej niż ci czterej).

  • fan Małysza stały bywalec
    Peter

    Przeciętni skoczkowie nie wygrywają Kryształowej Kuli PŚ potwierdzając jeszcze swoją klasę na imprezach rangi mistrzowskiej, także Jakub Janda nie jest skoczkiem przeciętnym. Inna sprawa, że nie można go przyrównywać do dominatorów pokroju Małysza, Ahonena, Morgensterna i Schlierenzauera, ale i Stocha też raczej na razie przyrównywać nie można.

  • fan Małysza stały bywalec
    jorg

    Janda jest lepszy od Stocha tylko w tym że

    1) W sezonie 2005/2006 latał piękniej stylowo niż ktokolwiek w ostatnich 15 latach i to trzeba docenić, Stoch jest mistrzem stulu, ale do dawnego Jandy nie podskoczy

    2) Zdobył medal MŚ na skoczni k90

    3) Wygrał Kryształową Kulę w walce z wielkim Ahonenem, a nie z jakimś Prevcem będącym początkującym gwiazdorem

    4) Wygrał kiedyś Letnią GP, co nie jest znów takim osiągnięciem, ale jednak... Stoch wygrał tylko Letni PK



    W całej reszcie równe lub lepsze osiągnięcia ma Stoch, co nie zmienia faktu, że mimo li tylko 6. zwycięstw w PŚ, Jakub Janda pozostanie jednym z wybitniejszych skoczków, którzy odpalili tylko na moment.


  • ju333 bywalec
    ..

    Nie spodziewałem się tego,wrócił do skakania na poziomie PŚ,dziś zdobył pierwsze punkty,no i ostatnie,jak się okazuje nie tylko w tym sezonie,ale i w karierze.
    Szkoda,mógł jeszcze spokojnie kilka lat skakać,no ale skoro sytuacja z tymi plecami rzeczywiście jest taka nieciekawa,no to rozumiem.
    Na pewno jest to wielka postać w świecie skoków.
    Pozostaje mu życzyć wszystkiego dobrego.

  • Stinger profesor
    kuba

    Janda osiągnął więcej od Stocha? Nawet nie żartuj ...

    Stoch - KK, 3 miejsce w PŚ, 2 złota IO i 1 złoto MŚ, brąz w drużynie MŚ. 13 zwycięstw w PŚ i 27 miejsc na podium.
    Janda - KK, TCS, srebro i brąz MŚ. 6 zwycięstw w PŚ i około 25 miejsc na podium (nie pamiętam ale wiem że mniej od Polaka).

    Teraz sobie porównaj. Dodam że Stoch jeszcze skacze a Janda może karierę zakończyć.

    Czech nie jest przeciętniakiem ale nie jest lepszy od Stocha.

  • Stinger profesor
    nie nie nie

    Dzięki z przypomnienie, zwyczajnie zapomniałem ... mogłeś grzeczniej to napisać ale czego ja wymagam od kogoś takiego ...

    A więc Schmitt, Okabe, Koch i Romoren kończą kariery. Każdy z nich był na prawdę bardzo dobry. To jest ta generacja skoczków przy której zaczynałem oglądać skoki. Pytanie brzmi dalej co z Jandą? Jeżeli kończy to pewnie dzisiaj się dowiemy ale coś mi się wydaje że on wcale nie chce żegnać się ze skokami.

  • nieznany weteran

    Calkiem przyzwoicie pozegnal się ze sportem, dobra lokata dzisiaj oraz na MSwL.
    Nie był wirtuozem. Raczej rzemieslnikiem, kolekcjonujacym medale w druzynowkach, dokladajac swoją cegielke.
    Najbardziej zapamietany ze zwariowanego konkursu, w którym oszolomy z jury skrajnie nieodpowiedzialnie narazili zdrowie zawodnikow, ustalajac rozbieg co najmniej o 3 platformy za wysoki. Polowa skoczkow ratowala się przed upadkiem, kilku bez powodzenia... Romoren wytrzymal twarde lądowanie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl