I seria:
Wielkie narciarskie święto rozpoczęte! Dzisiaj, w poniedziałek 29 grudnia na skoczni K120 w Oberstdorfie stanęli do pojedynku jeden na jednego skoczkowie, którzy wczoraj zakwalifikowali sie do konkursu. 25 par zawodników walczyło ze sobą. Już na początku, przy występie pierwszych zawodników emocje sięgnęły szczytu. Na starcie stanęła para Morgenstern - Koch. Młody Austriak pokazał wszystkim, że jego powrót na skocznię jest powrotem w wielkim stylu. 132, 5 metra! - ten skok, długi i piękny, dał Thomasowi Morgensternowi prowadzenie.
Potem oglądaliśmy pojedynek Axeli Kokkonena z Andreasem Kuettelem. Obaj skakali mniej więcej równo, w granicach 120 metra, w równie dobrym stylu. Z tego pojedynku zwycięsko wyszedł Fin (122m), który skoczył o metr dalej od swojego rywala.
Simon Ammann pokonał słabiej dziś dysponowanego Floriana Liegla. Austriacki zawodnik nieco pogubił sie w tym sezonie i nie błyszczy jak dawniej. Skok na odległość 123,5m dał Simiemu zwycięstwo nad Austriakiem (122m).
Na górze rozbiegu stanął Polak, Wojciech Tajner. To był jego pierwszy skok w Turnieju Czterech Skoczni. Wojtek chyba nieco pogubił się i niestety, 114m - nie była to odległość na miarę ambicji tego zawodnika. Aleksander Herr nie dał szans młodemu debiutantowi z Polski - 123,5 metra przypięczętowało zwycięstwo Niemca.
Para Yamada - Ritzelfeld nie pokazała się w nadzwyczajny sposób - właściwie zawodnicy ci oddali bardzo przeciętne skoki: Japończyk: 117m, Niemiec 116. Oczywiście, zwyciężył Hiroki Yamada.
Pojedynek pary Spaeth - Andreas Bardal zakończył sie bezapelacyjnym zwycięstwem Niemca (129m), który oddał jeden z najdłuższych skoków kolejki. Andreas Bardal rezultatem 106m bardzo zawiódł swoich kibiców.
Utalentowany Denis Korniłow w walce z Maxim Mechlerem nie zaprezentował dobrej dyspozycji: wykonał skok na odległość 106m i bez walki oddał zwycięstwo Niemcowi, któremu wystarczyło przyzwoicie wylądować na 124m, aby przejść do rundy finałowej.
Na starcie pojawił się Rok Benkovic. Skok na odległość 133m, najdłuższy z dotychczasowych, oddany przy bardzo dobrych warunkach wietrznych dał mu prowadzenie. Jego rywal, Tommy Ingebrigsten skoczył dobrze, lecz krócej: osiągnął odległość 124,5m. Przegrał, ale przegrał w dobrym stylu.
Dmitrij Ipatow dobrze zaprezentował sie w pojedynku z Norwegiem Larsem Bystoelem. Skok długosci 120m nie starczył jednak, aby pokonać sławnego Norwega, który uzyskał odległość 126m.
Kolejną parę tworzyli Słoweńcy Primoz Peterka i Peter Zonta. W tym pojedynku zdecydowane zwycięstwo odniósł ten drugi zawodnik, wykonując skok długości 128,5 m.
Andreas Kofler nie dał szans Finowi Arttu Lappi i skokiem na odległośc 126,5 m przypieczętował swój udział w drugiej serii.
Kolejna para skakała bardzo słabo. Martin Schmitt, skokiem o długości 114 m, zwyciężył ze Słoweńcem Robertem Kranjcem (108 m).
Zupełnie bez formy jest Matti Hautamaeki (111 m), który przegrał swój pojedynek z równie słabo dysponowanym Reinhardem Schwarzenbergerem (114 m Austriaka).
Kolejnymi zwycięzcami byli: Romoeren (120 m) - pokonał Słowaka Martina Mesika (104,5 m), Ljoekelsoey nie dał szans Janne Happonenowi (103 m), a Andreas Widhoelzl bez problemów wygrał z Jakubem Jandą (108 m).
Najciekawszą parę tworzyli Andreas Goldberger i Sven Hannawald. "Goldi" miał bardzo niekorzystne warunki wietrzne i skoczył jedynie na odległość 110 m. Sven Hannawald lepiej poradził sobie z zaistniałą sytuacją i wylądował 123,5 m.
Niespodziankę sprawił Morten Solem, który, mimo krótszego skoku pokonał Veli Matti Lindstroema. Fin popełnił błąd przy zeskoku.
Noriaki Kasai został zwycięzcą kolejnego pojedynku (124,5 m). Jego rywal, Clint Jones skoczył jedynie 94 m i zajął ostatnie miejsce.
Do finału awansował także Tami Kiuru - 124,5 m, Michael Uhrmann - 128,5 m, wykorzystał on znakomite warunki wietrzne i pokonał swojego kolegę z reprezentacji, Stephana Hocke. Martin Hoellwarth nie dał szans Chedalowi, Adam Małysz wygrał z Janem Maturą ale jego skok nie był rewelacyjny, tylko 121,5 m.
Janne Ahonen pewnie pokonał Jussiego Hautamaeki, a w ostatniej parze Sigurd Pettersen znokautował Damjana Frasa. Norweg, wykorzystując znakomite warunki, oddał daleki skok na odległość 133 m. Pokonał wszystkich i objął prowadzenie, mając 0,1 p. przewagi nad Benkovicem.
Zobacz wyniki I serii...
II seria
Drugą serię zapoczątkował Reinhard Schwarzenberger, który skoczył dobrze, ale odległość 119 m nikogo nie mogła zachwycić. Marzenia o dobrym występie musi odłożyć na później także Martin Schmitt, bo mimo iż skoczył 121 m, nie mógł liczyć na dobrą lokatę w konkursie. Kolejny zawodnik także nie był w stanie przekroczyć magicznej granicy 120 m. Hiroki Yamada uzyskał odległość 118 m, a jedna z niespodzianek pierwszej serii, Morten Solem, wylądowała w punkcie oznaczającym 122.5 m. Norweg wyszedł na prowadzenie. W tym momencie sytuacja na skoczni znacznie się poprawiła,a dobre warunki wykorzystał Bjoern Einar Romoeren-128 m. Zawiódł Andreas Widhoelzl, który osiągnął zaledwie 117.5 m. Rewelacją dzisiejszych zawodów jest Dimitry Ipatov, który zdobył dziś swój pierwszy punkt do klasyfikacji PŚ. Jednak w drugiej serii wypadł słabo-zaledwie 111.5 m. Mimo to młody Rosjanin musi zaliczyć ten konkurs do udanych.
Bardzo dobrą odległość osiągnął Andreas Kuettel-126.5 m. Wreszcie moglibyśmy zadowoleni z próby Adama Małysza, który w drugiej serii zawodów skoczył 131.5 m i zamknął usta wszystkim przebąkującym o jego słabej formie i zbliżającym się nieuchronnie końcu kariery. Polak był ze swego drugiego skoku zadowolony, jednak w wypowiedzi dla TVP1 wskazał na dobre w momencie oddawania skoku warunki pogodowe. Zaznaczył też, że wciąż czegoś mu brakuje, tzw. błysku. Kolejni zawodnicy skakali znacznie krócej od Polaka. Małysza nie zdołał wyprzedzić jeden z jego największych rywali, Sven Hannawald, który uzyskał tylko 124 m i uplasował się za skoczkiem z Polski. Do dobrej dyspozycji powraca Simon Ammann, który osiągnął 127 m i znalazł się na drugim miejscu. Nadzieje niemieckich kibiców zawiódł Alexander Herr-zaledwie 117 m. Z niepokojem oczkiwaliśmy na skok Ahonena. Fin nie zdołał jednak wyprzedzić Małysza, a skok na odległość 126 dał mu pozycję wicelidera. Dopiero Tommy Ingebrigtsen, który wylądował na granicy oznaczającej 132 m zepchnął Polaka z miejsca na czele tabeli i wyszedł na prowadzenie. Sztuka ta nie udała się Larsowi Bystelowi, który skoczył tylko 118.5 m. Lider Pucharu Świata, Roar Ljoekelsoey miał bardzo dobre warunki i zdołał je wykorzystać, uzyskując 127.5 m i plasując się na 3 miejscu, ex aequo z Małyszem. Dobrego wiatru nie miał z kolei Hoellwarth, któremu nie przeszkodziło to w osiągnięciu odległości 133 m i objęciu prowadzenia.
Długo musiał czekać na swój występ Peter Zonta, który z nieznanych powodów nie dostał pozwolenia na start w warunkach nadających się do kontynuowania zawodów. Przerwa ta nie zdeprymowała go do końca, gdyż osiągnął 125 m. Nie udało mu się jednak wyprzedzić Adama Małysza. Dobrą formą wykazał się Michael Uhrmann, który skokiem na odległość 132 m uszczęśliwił stojących pod skocznią niemieckich kibiców. Zawiódł z kolei Georg Speath-127 m to było zbyt mało, aby utrzymać pierwsza pozycję z pierwszej serii. Thomas Morgenstern powrócił do skakania po ciężkim wypadku we wspaniałym stylu, skacząc 129 m i obejmując prowadzenie.
Fenomenalny skok oddał Sigurd Pettersen-143.5 metra, piękny rekord skoczni i wspaniałe zwycięstwo norweskiego zawodnika, drugie już w tym sezonie.
Zobacz pełne wyniki zawodów...
Zobacz klasyfikacje generalną PŚ(indywidualnie)...
Zobacz klasyfikacje generalną PŚ (drużynowo)...
FILMY:
Zobacz skok Sigurda Pettersena na 143,5m...»
Zobacz skok Adama Małysza w serii na 131,5m...»
-
TAMM profesor
Pettersen wygrałkto by się spodziewał
-
anonim
trudno synku... następnym razem... ;)
-
anonim
Brawo Simi... cóż więcej można powiedzieć...
-
anonim
MAŁSYZ camback(czy jakoś tak)
Lecz zapomniałeś dodac ż eAdas miał w swoim skoku 0.9 m pod narty a Petersen 2.5!To jak muwili że 2 m przekładają się nawet do 12 metrów!Tak więc Adaś pokazał ze wraca do gry!A tak pozatym kazdy wie że skocznia w Oberzdorfie nigdy nie pasowała Adasiowi!Wtedy kiedy był nawet w swojej w najwyzszej foormie był tam maksymalnie 4!A też kazdy wie że skocznie w Ga Pa i w Insbrucku to są małyszowe socznie!W Ga pa rekord a w insbrucku wygrana!No i biszohofen!!!Bedzie dobze jeszcze nawet muili że biometr niedługo będzie na maxa u nigeo tzn. będzie BŁYSK!!!!Zobaczycie w GA PA jak Adam wam pokaże niedowiarkom ze jest panem nart.A co do Petersena hwała mu za ten skok lecz nie widze go na najwyższym stopniu podium w tsc!A tak wogule ten konkurs był cholernie loteryjny jak nie najbardzie loteryjny ze wszystkich!ADAM KEP IT REAL!!!!!
-
anonim
nawiazujac do wypowiedzi sz. pana Szaranowicza...
to kto w koncu nie ma jednej nerki?? Benkowic?? jego ojciec??czy moze miran tepes??...
-
anonim
Informacja
Wiecie dlaczego Małysz tak słabo lata ???
Bo nigdy nie ma wiatru. -
małyszomanka doświadczony
No tak, jeszcze nigdy się tak nie cieszyliśmy z 9 miejsca Adama. A swoją drogą, jak długo jeszcze Adam będzie zajmował to cholerne 9 miejsce?
-
kolesio weteran
!!
Adaś jeszcze NIGDY nie stał na podium w Obesrdorfie!!!
-
anonim
do pseudobasi
Moja droga! Ja też tego nie zaczaiłam. Może Benković to nieślubny syn Tepesa? Bo innego rozwiązania nie widzę
-
anonim
@maja
oko.. a co z tym wypadkiem???
-
Michał doświadczony
Wielkie emocje, kapitalny skok Pettersena!
A teraz na spokojnie: Pamiętacie poprzedni sezon? Mam nadzieję, że tak. Przypomnijcie sobie konkurs w Trondheim. Norweg skakał kapitalnie. Został liderem PŚ. Tutaj sytuacja się powtarza - znów długie skoki Pettersena. Co było potem nie muszę nikomu przypominać. Sigurd skakał przeciętnie i efektem było miejsce pod koniec pierwszej dziesiątki w generalnej klasyfikacji PŚ. Fakt Pettersen to znakmity zawodnik, ale on jest strasznie nierówny. Moim zdaniem ma szansę na zwycięstwo w TCS, lecz o wszystkim zadecyduje konkurs w Ga-Pa, jeśli Norweg pokaże się tam również z dobrej strony ma ogromną szansę odnieść końcowy sukces. Ważny dla niego będzie konkurs w Bischofschofen, gdzie skocznia została przebudowana i daje możliwość długich lotów, można tam dużo zyskać i dużo stracić. To chyba tyle. Trochę się rozpisałem - taki mini-felietonik nt. TCS i ogólnie aktualnej sytuacji w skokach :) -
anonim
Obawiam się o rekord skoczni w GaPa, Pettersen jest w niesamowitym gazie
-
anonim
Ja wierze ze ADAM bedzie 2 w koncowej klasyfikacji TCS bo Pettersena bedzie bardzo ciezko pokonac....
-
małyszomanka doświadczony
@Michał
Oj, nie wiem. W poprzednim sezonie Pettersen rozbłysnął i zgasł, teraz regularnie bije rekordy skoczni. Tutaj skacze wręcz niesamowicie.
-
anonim
@pseudobasia
Szczerze, to p. Szaranowicz bardzo zamšcił i ja już nic nie wiem :-(
Wiem, że kolega Michał wie wszystko i dlatego proszę o wytłumaczenie sprawy z nerkš i jej brakiem u kogo. -
anonim
ten durny wiatr..
Ten glupi wiatr zaszkodził Schmittkowi..!!Biedny..!!Dlaczego on matakiego pecha..?!Ale są jeszce 3 konkusy TCS i jeszcze pokarze klase !!Jeżeli oczywiście wiaterek nie pokrzyżuje mu planów..!!3maj się!
-
anonim
TCS
Moi drodzy, cóz powiedziec Pettersen, jest w życiowej formie teraz, i pokonac go nie bedzie prosta rzecza, ale z opiniami nie wybiegajmy za daleko- w Ga-Pa Adam skacze niesamowicie, zawsze sie to potwierdzało, nawet gdy miał słabsze okresy. Ja zawsze bede w niego wierzył, bo jest moim idolem.
Widzicie co sie stało z Hannawaldem, Ahonenem?? Byli przed Adamem, a w sumie wyladowali w 2 dziesiatce. Ciesze sie z 9 miejsca i bede kibicował Adamowi do konca!!!
PZDro -
Michał doświadczony
No tak - pobił dwa rekordy, tylko że w Oberstdorfie rekordu nie było, a w Engelbergu nie był ten rekord wyśrubowany, na dodatek zmieniono punkt konstrukcyjny :)
-
anonim
nerka
nie jestem pewna, ale z tego mieszania szarego wyika, ze nad benkovica był większy talent, ale bez nerki, syn tepesa i przez nerkę nie skacze, więc największym talentem na razie jest rok (chyba jakoś tak to rozumiem). PS> Kochany chłopiec z Pettersena
-
anonim
O W MORDEEE JESTEM NADAL W SZOKU 143,5m !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się