Sjoeen nie zwalnia tempa

  • 2014-09-04 21:37

Lider klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix - Phillip Sjoeen, wciąż na najwyższym stopniu podium. Nastolatek wygrał dziś w Trondheim konkurs w ramach Letnich Mistrzostw Norwegii. Zawody rozegrano na dużej skoczni o rozmiarze 140 metrów.

18-letni Sjoeen potwierdził znakomitą dyspozycję w tej części sezonu letniego. Dwukrotny triumfator z Hakuby uzyskał 137,5 oraz 140,5 metra, dzięki czemu pewnie odniósł zwycięstwo w czwartkowej rywalizacji. Na drugim stopniu podium stanął Anders Bardal. Aktualny mistrz świata z obiektu normalnego, skoczył 139,5 metra oraz 133 metry. Do znacznie młodszego kolegi z kadry stracił jednak 7,4 pkt. Czołową trójkę uzupełnił Daniel-Andre Tande. Wicelider LGP oddał dwa równe skoki na odległość 134,5 metra oraz 135 metrów. Ze Sjoeenem przegrał o 11,3 pkt.

Na kolejnych lokatach sklasyfikowani zostali: Kim Rene Elverum Sorsell (135 metrów i 132 metry), Joachim Hauer (133 metry i 133,5 metra) czy Anders Fannemel (130,5 oraz 131,5 metra).

Dopiero ósme miejsce zajął zwycięzca konkursu w Courchevel - Andreas Stjernen (131,5 metra oraz 129 metrów), tuż za nim uplasował się Tom Hilde (124 metry i 133,5 metra).

Skrócone wyniki:

1. Phillip Sjoeen (137,5/140,5) 280,0

2. Anders Bardal (139,5/133,0) 272,6

3. Daniel-Andre Tande (134,5/135,0) 268,7

4. Kim Rene Elverum Sorsell (135,0/132,0) 264,2

5. Joachim Hauer (133,0/133,5) 260,8

6. Anders Fannemel (130,5/131,5) 254,2

7. Sigurd Nymoen Soeberg (133,0/130,0) 252,0

8. Andreas Stjernen (131,5/129,0) 250,5

9. Tom Hilde (124,0/133,5) 243,1

10. Halvor Egner Granerud (127,0/126,5) 237,4

Pełne wyniki konkursu dostępne są >>>TUTAJ<<<


Dominik Formela, źródło: skiforbundet.no
oglądalność: (4518) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • markos7207 bywalec
    @Pavel

    Nie ma Norwega z ostatnich 20 lat którego bym nie pamiętał;). Daniel długo nie mógł "zaskoczyć" aż latem 10 lat temu odpalił, niestety na LGP się skończyło i 2 lata później powiedział pas, a wiązałem z nim wielkie nadzieje... Jednak miał ten problem co wielu skoczków, utrzymanie wagi i ciągłą walkę z głodem, nie był w stanie tak żyć nie mówiąc o uprawianiu sportu. Ciało powiedziało stop. Zresztą niedawno mieliśmy powtórkę z rozrywki, Evensen z tego samego powodu nagle zakończył karierę tuż przed MŚ w lotach w Vikersund gdy wszyscy oczekiwali że znów będzie bił rekordy. Forfang miał duże pretensje do kierownictwa o zbyt małą pomoc dla takich jak on, i ogólnie krytykował sport na najwyższym poziomie za presję na ciągłe odchudzanie. Przy wzroście 184 ważył 61 kilo, pięć lat później ocierał się o setkę;).
    Ale jak stwierdził Espen Bredesen, nikt nie mówił że sport musi być zdrowy i sprawiedliwy;/.
    Mam nadzieję że podobne przypadki ominą Filipa i przez długie lata będzie cieszył swoich kibiców dalekimi skokami.

  • markos7207 bywalec
    Czas zastąpić Bardala

    Letniego skakania nie ma co równać z zimowym, ale jakiś podgląd obecnej formy zawodników to jest. Filip ma papiery na wybitnego skoczka i pewnie przebiłby się wcześniej gdyby nie 1,5 roku wyjęte całkowicie z kariery w ostatnich 3 latach, przez poważne kontuzje kolana.
    Jeśli będzie miał zdrowie to będzie o nim głośno;)

  • mmm doświadczony

    Może być podobnie jak z Wankiem dwa lata temu. Raczej takiej "pary" nie dotrzyma do zimy. Zobaczymy jak wypadnie w Klingenthal już niedługo na tle całej czołówki. Wank dwa lata temu w październiku skakał już przeciętnie. Oczywiście życzę mu utrzymania tej formy, zawsze to urozmaicenie rywalizacji, jak pojawia się ktoś nowy w czołówce.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl