Łukasz Kruczek: "Tutaj nie ma właściwie fazy lotu"

  • 2014-09-27 23:02

Trener Łukasz Kruczek był zadowolony z postawy większości swoich podopiecznych w sobotnich oficjalnych treningach oraz kwalifikacjach na skoczni K-85 w Hinzenbach. Szkoleniowiec polskiej kadry przyznaje jednak, że części jego podopiecznym ten obiekt sprawia problemy.

"Zadowoleni jesteśmy, że powróciliśmy do rywalizacji, mamy podgląd na to jak skaczą rywale, jak prezentujemy się na tle innych ekip w chwili obecnej. Nie ze wszystkich skoków można być zadowolonym, bowiem są zawodnicy, którzy mają na tym obiekcie problemy. Sądzę jednak, że skoki treningowe i kwalifikacyjne wyszły całkiem dobrze, czekamy na jutrzejsze zawody" - mówił po kwalifikacjach Łukasz Kruczek.

"Kamil za tą skocznią nie przepada, ale sądzę, że stać go na dobre skoki tu, przynajmniej takie, jakie pokazywał na treningach w kraju czy w poprzednich konkursach. On i Piotrek utrzymują od początku sezonu cały czas wyrównany poziom, można powiedzieć, że jeden jest wyznacznikiem dla drugiego. Na treningach skaczą na podobne odległości, z tych samych belek startowych. Są zawodnikami, którzy są w grupie najrówniejsi" - ocenia trener Polaków.

"Jeśli chodzi o Stefana to tylko w pierwszej serii treningowej skoczył to, czego od niego oczekiwaliśmy. Drugi skok i kwalifikacyjny były nieco słabsze, przypuszczamy, że podobnie było w Pucharze Kontynentalnym. Kuba Wolny wykonał dziś bardzo dobrą pracę, jego skoki były dziś dobre, dobrze się wpasował w czołówkę zawodników i ten start w Letniej Grand Prix w żaden sposób negatywnie na niego nie wpłynął. Sądzę, że będziemy mieli z niego pociechę także w niedzielnym konkursie" - ocenia Kruczek.

"Ta skocznia przez to, że jest taka mała jest nieco trudniejsza, wymagająca dla zawodników, którzy muszą się dopasować do tego obiektu. Tutaj właściwie nie ma czegoś takiego jak faza lotu, tak jak na skoczniach dużych. Zawodnicy, którzy mają duże wyczucie powietrza w locie, tu mają małe pole do popisu. To obiekt, który preferuje skoczków z dobrą pierwszą fazą. Jednak nawet lotnicy mogą tutaj powalczyć, mimo wszystko zasada skakania się nie zmienia i trzeba skakać tak jak na innych skoczniach" - zakończył szkoleniowiec polskiej kadry A.

Korespondencja z Hinzenbach, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3602) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Meggy92 stały bywalec
    w końcu

    Brakowało mi trenera i jego spokojnej głowy, jakoś spokojna jestem o formę chłopaków. Życzę Kubie, żeby trafił pod skrzydła Kruczka, zanim kolejne niepopularne decyzje Maciusiaka go rozregulują. Niech się dalej uczy trenerki, ale lepiej, żeby Wolnym zajął się lepiej wyszkolony i znacznie bardziej doświadczony trener. Czekam jeszcze na powrót formy Jaśka Ziobro, ażeby potwierdził, że rok pracy z kadrą A nie poszedł na marne, ale nie pali się, myślę, że będzie lepiej zimą.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl