Heinz Kuttin: "Koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego"

Sezon letni jeszcze się nie skończył a w drużynie Heinza Kuttina pojawiły się pierwsze problemy - zakończenie kariery przez Thomasa Morgensterna. Chociaż jak przyznaje sam trener, ta decyzja może przynieść również pozytywne efekty.

"Koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego. Dla nas jako dla drużyny oznacza to, że zwolniło się jedno miejsce" - mówił Heinz Kuttin w Salzburgu podczas spotkania z przedstawicielami mediów.

"Nie pamiętam jak długo znamy się z Thomasem. Pracowałem wtedy jako trener w Karyntii, kiedy do klubu przyszedł mały chłopak" - wspomina obecny szkoleniowiec kadry narodowej. W sezonie 2002/2003 Kuttin był asystentem Hannu Lepisote, a Thomas Morgenstern odnosił swoje pierwsze sukcesy na arenie międzynarodowej.

Przez ostatnie sezony Kuttin był osobistym trenerem Morgensterna, a przez to blisko związany z Alexanderem Pointnerem i jego sztabem. "Przeżyliśmy wiele pięknych chwil ale czeka na nas przyszłość" - stwierdził Austriak. Morgensterna będzie brakowało drużynie nie tylko dlatego, że był wybitnym sportowcem ale również ze względu na jego pozytywne i wesołe nastawienie do życia. "Kiedy tak wybitny sportowiec i wzór dla młodych kończy przedwcześnie karierę pozostaje pustka" - przyznaje Kuttin.

Z pewnością pożegnanie tak utytułowane kolegi było sporym przeżyciem dla młodych zawodników. Trener Kuttin jest przekonany, że była to w 100% słuszna decyzja. "Zwolniło się jedno miejsce w składzie i jest to szansa dla młodych zawodników oraz tych bardziej doświadczonych, którzy trenują w innych drużynach, aby tą lukę zapełnić" - wyjaśnił Kuttin.

W grupie wsparcia trenuje Wolfgang Loitzl, który ma 35 lat. Dla trenera Kuttina wiek jednak nie ma znaczenia. "W sporcie im jesteś starszy, tym więcej musisz trenować, aby utrzymać się na wysokim poziomie. Wiek nie ma znaczenia, Noriaki Kasai ma tyle lat co ja" - dodał Kuttin.

Pierwszy raz od 2005 roku austriaccy skoczkowie wywalczyli tylko srebrny medal na ważnej imprezie sportowej w konkursie drużynowym. Heinz Kuttin nie chce jednak wywierać na zawodnikach dodatkowej presji. "Dla mnie ważne jest, aby zawodnicy byli dobrze przygotowani i zadowoleni. Jak to nam się uda, to będziemy wiedzieć, że ciężko pracowaliśmy i wtedy możemy osiągać najlepsze wyniki" - dodał.

Przed skoczkami Heinza Kuttina już ostatni konkurs Letniego Grand Prix w skokach w niemieckim Klingenthal. Następnie w planach jest zgrupowanie w Oberstdorfie, gdzie skoczkowie będą trenować na lodowych torach, aby przygotować się odpowiednio na przejście na śnieg.

Heinz Kuttin

Skocznia w Klingenthal

fot. Tadeusz Mieczyński