LMP Pań w Szczyrku: Magdalena Pałasz bezkonkurencyjna

Jak obejrzałem skoki z tych zawodów to zdecydowanie najlepiej w powietrzu wyglądała Kinga Rajda, chyba właściwie jedyna zawodniczka w całym konkursie gdzie do lotu praktycznie nie można było się doczepić. To co napiszę może jest średnio eleganckie, wiadomo technika techniką, regularne treningi treningami, ale przydałoby się by niektóre zawodniczki osiągnęły bardziej skokową rzeźbę ciała...

EmiI

18-letni Małysz wygrał, bo miałtaką szansę i odpowiednio wcześniej był do tego przygotowany. A w sobotę niektóre zawodniczki pierwszy raz brały udział w konkursie na "tak" dużej skoczni.
Zgadzam się, nie ma sensu porównywać, bo skoki pań są u nas mniej więcej tam, gdzie byli panowie jakieś 100 lat temu. Właśnie wychodzą ze sportu amatorskiego.
Niech się bawią, niech próbują, kibicujmy, wspierajmy.
A nie podcinajmy skrzydeł tekstami, że pora kończyć.

Co do braków technicznych, to niestety prawda, jest bardzo bardzo dużo do zrobienia.

onod

Iraschko i Sagen to w kontekście tej dyskusji takie sobie przykłady - piętnastoletnia Iraschko zajęła trzecie miejsce w Grand Tournee '99, trzy kolejne (już jako Grand Prix) wygrała, w 2003 roku zdetronizowała ją osiemnastoletnia wtedy Sagen. A więc były już światową czołówką.
Co do naszych starszych dziewczyn, to na wideo z Mistrzostw Polski widać ich, mówiąc bardzo delikatnie, olbrzymie braki w technice. Jeśli kiedykolwiek miałyby się gdziekolwiek przebić, mają, mówiąc baaardzo delikatnie, potwornie długą drogę przed sobą.

Kolos - Luber potrafi skoczyć, przecież w pierwszym skoku było 51. Po drugie dlaczego ona miałaby cudów nie zwojować, a dziewczyny raptem trzy lata młodsze skaczące podobnie już tak?
To, że teraz 17 latka nie może robić wyniku, to nie znaczy, że nie zrobi później, mogę również zapytać, gdzie była Pałasz jeszcze dwa lata temu?
Skoro, skoki kobiet to inna struktura wiekowa niż mężczyzn, to warto zauważyć, że Polska to inna bajka jeśli chodzi o skoki kobiet niż ekipy, które w tej dyscyplinie przodują, dlaczego tego nie zauważysz?
Poza tym chyba zapomniałeś, że w skokach kobiet są też i starsze zawodniczki jak Sagen czy Iraschko.

blundi

Porównywanie skoków męskich z kobiecymi to chybiony pomysł. To zupełnie inne światy (i inne struktura wieku)

borek99

W sporcie gdzie 15,16,17 latki wygrywają zawody PŚ to 17-latka która nie umie skoczyć 50 metrów na skoczni K-70 raczej cudów nie zwojuje...

-

Pomijam już fakt, że mówimy o skokach letnich, które nie mają większego znaczenia, ale jak można mówić, że dziewczyny z rocznika 1997 nie mają żadnych szans na karierę (no, z Żądło może to faktycznie racja, bo z tego już się raczej nic nie wyrzeźbi)? Przecież w tym samym wieku Pałasz klepała bulę na igrzyskach olimpijskich młodzieży, przegrywając nawet z Kranzl, która ma posturę bardziej pasującą do judoczki niż skoczkini narciarskiej... A podobnych przypadków zupełnie nieoczekiwanego skoku w poziomie sportowym u skoczkiń było więcej. Tak samo komentarz dotyczący Karpiel - come on, ona ma 13 lat, nie każdy jest Takanashi, żeby skakać w tym wieku na stałym, stabilnym poziomie - poza tym pewnie rośnie, jej ciało siłą rzeczy się zmienia, więc trzeba poczekać aż wszystko się tutaj ustabilizuje i dopiero będzie można oceniać czy coś z niej będzie, czy nie - w tym momencie to jest zwykłe wróżenie z fusów...

Kolos

No cóż, mimo wszystko lekkim zaskoczeniem dla mnie jest to, że Rajda tak mocno odskoczyła Twardosz, obie prezentowały ostatnio podobny poziom (w ostatnim konkursie w Rasnovie Kinga wygrała znacznie, ale nie aż tak). Co do przyszłości, to martwi jednak słaba dyspozycja Kamili Karpiel, która kiedyś walczyła jak równa z większością naszych, a teraz została trochę w ogonie. Ale to młoda zawodniczka, kryzysy formy u młodych się zdarzają.

IchBinDa

Żadnego zaskoczenia nie ma. Magdalena Pałasz zrobiła to co do niej należało, podobnie Joanna Szwab na miarę możliwości. O trzecie miejsce myślałem że będzie bardziej zażarta walka ale nie. Co do reszty to zawodniczki z roczników 2000 - 2002 są jeszcze perspektywiczne i ich słabsze wyniki nie są tragedią. Pierwsza 6 tych MP to przyszłość naszych skoków kobiecych. Natomiast starsze (tu zwłaszcza Monika Luber i Anna Żądło obie rocznik 1997) już raczej nie mają czego szukać w skokach narciarskich.

Brawo dla Magdy, w tym roku tworzy historię polskich skoków : )
Olbrzymia przepaść między zwyciężczynią a resztą podium (oraz między podium a resztą stawki) oczywiście nie wygląda dobrze pod względem marketingowym, ale nie można było spodziewać się innych wyników. Dobrze, że powoli kobiece skoki są u nas traktowane coraz bardziej poważnie. Oby te mistrzostwa nie były jednorazowym wyskokiem i odbywały się regularnie.

Aha

"Reszta zawodniczek zanotowała znaczącą trójkę do pozycji medalowych."

Co to jest "znacząca trójka" ? Domyślam się, że chodzi o stratę xd Brawo Magda, brawo Asia, brawo Kinga (nie znam), no i brawo dla pozostałych Pań ;)