Maeaettae ponownie górą

@realista1

Swoją wypowiedzią pokazałeś tylko ze nic o skokach nie wiesz. Kryzys u Finów zaczął się już kilka lat temu gdy opierano się tylko i wyłącznie o zawodników takich jak Ahonen, Hautamaeki, Larinto czy Happonen. Zapomniano w pewien sposób o szkoleniu juniorów. Kilka błędnych decyzji w samym centrum czyli w Lahti + nagły koniec kariery bądź kontuzje czołowych zawodników i skoki dostały zapaści. Jeśli nie pamiętasz to na początku 'rządów' Niemeale'go w fińskich skokach, Larinto i Hautamaeki regularnie zdobywali podia. Ale postawa Ahonena i Olliego zupełnie przyćmiła tamte sukcesy. Potem Ahonen i Olli zupełnie odeszli, Larinto ponowiła się kontuzja, Happonen wrócił ale bez formy, Hautamaeki spadł, został tylko Koivuranta. Potem znów kontuzja Koivuranty, Happonena i zostali zawodnicy tacy jak Asikainen, Kulmala, Valta czy dogorywający Larinto. Mając być szczery, to Niemelae jest bardzo dobrym trenerem, ale nadaje się tylko do szkolenia zawodników. Bo problem leżał i nadal leży w poszczególnych ośrodkach szkoleniowych które niewystarczająco współpracują z kierownictwem. I Niemelae nie umiał tego wszystkiego 'ogarnąć'. W nieiwlkiej kadrze Francji radził sobie świetnie co widać po wynikach Chedala. Więc zanim coś powiesz, przemyśl to ze 2 albo 3 razy.

@realista1

Ciężko od tych zawodników, których wymieniłeś, wymagać żeby skakali na poziomie czołówki, oczywiście poza Larinto, ale on jest po kontuzjach niestety i nie wiadomo, czy będzie jeszcze kiedyś w stanie zbliżyć się do poziomu sprzed kontuzji. Wydaje mi się, że tam brakuje zawodników utalentowanych, Ahonen jest już starszy, Hautameaki zakończył karierę, Happonen również zmaga się z kontuzjami i w tym sezonie nie wystartuje, o Larinto już pisałem wcześniej. Koivuranta czy Asikainen to jednak nie ten poziom wydaje mi się. Cała nadzieja w Maeaettae chyba, ale ciężko powiedzieć, czy on jest w stanie tak dobrze skakać, żeby walczyć o zwycięstwa w PŚ.

mmm (*91.150.163.233.netres.com.pl)
12 października 2014, 13:40

-
@realista1

Bo poziom skoków w Finlandii w porównaniu do światowej czołówki jest raczej słaby. Poza tym Maeaettae nie skacze dwukrotnie 135m i wygrywa o kilkanaście/kilkadziesiąt punktów, tylko minimalnie. Żal patrzeć już od kilku lat na te fińskie skoki :(
--------------------------------------------------------------------

A myslisz, ze dzieki komu jest ten kryzys?

Przez trenerow ktorzy nie maja pjecia o trenerce.Wszystko zaczelo sie od Pekki Niemele nie potrafil wytrenoweac Finlandie jeszcze zniszczyl im Harry Olliego.Natomiast drugi trener takze nie umie wytrenowac Finow. Wiec zadaj mi teraz pytanie.

Czy Koivuranta Muotka Asikainen Klinga czy Larinto sa takimi nielotami, ze nic nich nie mozna wydobyc?

Ggyby byl dobry trener to mozliwe.

Wiec wina lezy i po Finskim zwiazku narciarskim, ze zatrudniaja takich trenerow.I po samych trenerach ktorzy nie maja bladego pojecia jak wyciagnac z kryzysu Finow. Im potrzeby jest Kojonkoski.Ale czy Finski zwiazek narciarski ma na to kase?

@realista1

Bo poziom skoków w Finlandii w porównaniu do światowej czołówki jest raczej słaby. Poza tym Maeaettae nie skacze dwukrotnie 135m i wygrywa o kilkanaście/kilkadziesiąt punktów, tylko minimalnie. Żal patrzeć już od kilku lat na te fińskie skoki :(