Takeuchi i Takanashi triumfują w Sapporo

Nawet jeśli

Noriaki już nie poskacze na najwyższym poziomie, to jednak zapamiętam tą olimpiadę na zawsze, tylko ja kibicowałem w domu za Kasai, jak cała rodzinka wrzeszczała STOCH,STOCH,STOCH, złoto było bardzo blisko i troszkę żałuję że Kamil nie wymięknął.

@EmiI

Wśród niesamowitych weteranów, to należałoby też wspomnieć o Bjoerndalenie.

Odnośnie Kasaiego, to jednak mimo to że skacze oszczędnie, ekonomicznie i faktycznie jego sylwetka w locie wygląda wręcz modelowo, to osobiście wydaje mi się że nie będzie już w stanie powtórzyć tak fenomenalnego sezonu jaki miał w zeszłym roku (choć bardzo chciałbym się mylić). Może to przez uraz kolana którego doznał na sam koniec sezonu.
Tego lata skakał na dużo niższym poziomie, zaczął bardzo dużo tracić do najlepszych, 40 punktów straty do Takeuchiego to już olbrzymia różnica.

I zapomniałem dodać że obaj weterani, co też jest u nich decydujące, startują bardzo ekonomicznie. Kasai bardzo często odpuszcza skoki treningowe, uważa że nie ma sensu się męczyć za bardzo, oszczędza siły, na zawody.Postępuje bardzo rozsądnie i robi wszystko by wszystkie słabości związane z wiekiem ograniczyć do minimum i wyeksponować zalety które dużo mniej od wieku zależą.

W tej chwili w światowym sporcie są dwa zjawiska, związane z wiekiem, negujące wszystko co było dotychczas w ich dyscyplinie. Noriaki Kasai w skokach i Bernard Hopkins w boksie. Wiek i naturę oszukać ciężko, ale sumiennym treningiem i stylem życia można wiele, ale to nie wystarczy. Kasai i Hopkins to zrozumieli a zdecydowana większość weteranów w sporcie tego nie rozumie, i dalej wszystko robi tak jak miała 25 lat. Kasai ma najbardziej lotną technikę skoku. Chyba nawet Evensen nie prowadził tak szeroko nart i nie kładł się tak między narty. Jak ktoś twierdzi że to ża 41-letni Kasai jest w czubie, to dowód na upadek poziomu tej dyscypliny, to jest śmieszny. Japończyk na dzień dzisiejszy najlepszy zawodnik w locie na świecie, o wiele, wiele lepszy w tej kwestii niż on sam 10-15-20 lat temu. I tylko ograniczenia związane z wiekiem sprawiają że w PŚ był 5 a nie np 1.

Myślę że Takeuchi lub Ito jeśli wróci do formy będą liderami japońskiej kadry. Wiem że Kasai znowu może zszokować wszystkich i bić się o medale największych imprez i KK ale myślę że to już nie te lata. Myślę że wszystko co miał najlepsze to zrobił w poprzednim sezonie.

Pewnie znowu będzie w czołówce ale czy będzie aż tak bił się o zwycięstwa jak w minionym sezonie? Szczerzę wątpię ale jeśli tak to mnie to nie zaskoczy w końcu to Noriaki Kasai.

Takeuchi widać, że w tej chwili najlepszy. Ito nierówny, ale potrafi oddać dobry skok - trzeba stabilizacji. Kasai...tu nie trzeba komentować. Jeśli nie będzie kontuzji, to pewnie w zimie będzie dobrze...jak zwykle.

Gratulacje dla Taku i Sary. Mam nadzieję, że ze zdrowiem Takeuchiego jest już w miarę OK i w tym sezonie zimowym będzie mocnym punktem kadry Japonii.

Jeśli chodzi o Daikiego Ito to na początku zimy może być ciężko o dobre wyniki ale mam nadzieję, że podczas trwania PŚ odzyska w miarę poprawną dyspozycję