Wieczorem w centrum Klingenthal odbyła się oficjalna ceremonia otwarcia Pucharu Świata 2014/2015. Tuż po niej, specjalnie dla naszego portalu, obrońca Kryształowej Kuli - Kamil Stoch, powiedział o nastroju przed niemieckimi zawodami, a także innych kwestiach związanych ze startem najbardziej prestiżowego cyklu w kalendarzu.
- Moje samopoczucie jest bardzo dobre. Nie odczuwam może ekscytacji, ale niewątpliwie czekam na pierwsze skoki na śniegu oraz poszczególne dni rywalizacji. Czuję się spokojniej niż przed rokiem. Mam sporo doświadczeń z lat ubiegłych, co pozwala mi zachować większy spokój i dystans. Jak będzie, to czas pokaże. Mogę obiecać walkę w każdym konkursie i serce włożone w każdy skok - oznajmił 27-latek.
- Uważam, że wszystko w moich skokach jest w porządku. Dopasowaliśmy na czas cały sprzęt, co jest dla mnie bardzo istotne, aby na tej płaszczyźnie wszystko było tak, jak być powinno. Skoki nie są może tak idealne, ale jak na tę porę roku - jest w porządku. Skocznię i tutejszy śnieg widziałem tylko z daleka.
Po raz drugi z rzędu, Puchar Świata rozpoczynamy w Klingenthal, a nie jak zazwyczaj - w Skandynawii. Jak do tej sytuacji podchodzi aktualny mistrz świata? - Nie ma to większego znaczenia gdzie inaugurujemy sezony. Trzeba go dobrze zacząć, a także zakończyć. Najważniejsze, że na skoczni jest śnieg.
Korespondencja z Klingenthal, Tadeusz Mieczyński.
FOTORELACJA
-
adi stały bywalec
sezonowcy
Widać, że na skijumping powrócili sezonowi kibice. 10. miejsce będzie brakiem formy? Achaaaa, a może by tak poczekac do niedzieli? Co do wypowiedzi Kamila, nigdy nie obiecuje świetnych miejsc przed konkursem, wypowiada się bardzo zachowawczo. Polecam przejrzeć wywiady, które redakcja przeprowadza przed zawodami.
Trzymam kciuki za Polaków. -
FighterWF doświadczony
@....
Tak kolego anonimowy, Ty już doskonale wiesz " wróżbito Macieju" w jakiej formie jest Kamil, a raczej, że jej nie ma. Wstrzymaj się z tak bezsensownymi komentarzami przynajmniej do pierwszych treningów, a najlepiej to po zakończeniu pierwszego weekendu z Pucharem Świata, bo wtedy dopiero będzie można powiedzieć coś o więcej o dyspozycji każdego z naszych zawodników. Oczywiście pod warunkiem, że przyjdzie im rywalizować w miarę sprawiedliwych warunkach..
-
dejw profesor
Tak z ciekawości, po co wy się ludzie co chwila dopytujecie o sponsora Kamila i o to co będzie miał na kasku? To jest jakaś absolutnie niezbędna informacja? Co za różnica czy będzie skakał w kasku z napisem 4F, czy całym białym bez żadnego napisu?
Poza tym, już dziś kwalifikacje, więc za kilka godzin wszystko będzie jasne.. -
bardzostarysceptyk profesor
Kilka uwag o skokach i nadchodzącym sezonie cz. 4
Jak będzie ze skokami w Polsce w najbliższym czasie ? Nie jestem wróżką. Nie
wiem. Ale optymistą jestem bardzo ale to bardzo umiarkowanym.
Takie krótkie podsumowanie.
1. Prawdopodobny kryzys formy Kamila Stocha, o skali tego kryzysu i jego
długości wolę się nie wypowiadać, bardzo małe prawdopodobieństwo
trafienia.
2. Małe prawdopodobieństwo, że w najbliższym czasie trafi się nam 3 mistrz
w XXI wieku. Przy średnim potencjale i związanej z tym ilości skoczków we
wszystkich kategoriach wiekowych, było by to straszne faworyzowanie Polski
przez los.
3. Przy dwóch mistrzach w tym wieku, paradoksalnie nie dochowaliśmy się
skoczka średniej klasy, a niby to powinno być łatwiejsze. Właściwie to było
(jest) 2 i 1/2 średniego skoczka. To pół to Żyła a dwa to Kamil Stoch w
sezonach 2010/11 i 2011/12 zanim został mistrzem oraz Adam Małysz w
swoich nie mistrzowskich sezonach.
Cuda i nagłe niespodzianki w sporcie są. Ale starałem się patrzeć na skoki
na chłodno i bez emocji. KONIEC -
bardzostarysceptyk profesor
Kilka uwag o skokach i nadchodzącym sezonie cz. 3
Bo polskich kibiców skoków, los, szczęście czy też Bóg bardzo rozpanoszył.
Niesamowicie płynnie przeszliśmy od jednego mistrza (Adama) do drugiego
(Kamila). Takiego szczęścia nie miała żadna reprezentacja w ostatnich latach
poza Austriakami, którzy zawsze mieli następstwo a nawet więcej niż jednego
mistrza jednocześnie i może Norwegami. Wszędzie indziej była większa lub
mniejsza dziura. Niestety nie mamy takiego potencjału jak Austria, Niemcy,
Norwegia a zwłaszcza Słowenia, która powoli wyrasta na największą potęgę
skoczkową, wyprzedzając Austrię. Bo tylko mając duży potencjał, można
osiągać niezłe wyniki nie mając mistrza, czyli dzięki grupie dobrych średnich
skoczków.
Czasem pojawiają się na tym forum głosy, o wielkim polskim potencjale w
skokach. Jest to ewidentnie nieprawda, nasz potencjał jest najwyżej średni,
choć trzeba przyznać stale rosnący. Bo nietypowo, najpierw mieliśmy mistrza
a dopiero później zaczęliśmy budować potencjał skoków. A to jest zadanie
na lata, do tego startowaliśmy na pocz. wieku z niskiego poziomu.
Jeśli jest tak kiepsko, jak piszę, to dlaczego jest tak dobrze. Dwa złota na IO i
Kryształowa Kula w ostatnim sezonie, złoto na MŚ w poprzednim. Bo skoki
są sportem indywidualnym. I jeden mistrz znaczy więcej od 10 średniaków.
W latach 2001 - 2003 polskie skoki poza Małyszem właściwie nie istniały i nie
przeszkadzało mu to wygrywać. -
bardzostarysceptyk profesor
Kilka uwag o skokach i nadchodzącym sezonie cz. 2
Gdy napisałem, że obecna sytuacja przypomina mi czasy Małysza: jeden mistrz
i plankton, to odezwały się oburzone głosy, że koledzy Stocha są o wiele, wiele
lepsi niż koledzy Adama. To prawda, ale mnie nie chodzi o pasjonowanie się
miejscami w drugie czy trzeciej dziesiątce, bo w pierwszej to rzadko. Na pozycji
"mistrz", jest tylko jeden skoczek tak samo jak dawniej. Tylko raz, w sezonie
2010-11 dwóch Polaków znalazło się w pierwszej dziesiątce punktacji
końcowej PŚ. Był to ostatni sezon Adama i pierwszy wybitny sezon Kamila.
Mijają lata i "najlepszemu trenerowi na świecie" nie udało się wypromować
drugiego mistrza, nawet w połowie takiego jak Stoch. Żyła, Ziobro, Biegun,
zabłyśli na 1 - 2 konkursy i im przeszło. Żaden z nich, jak i pozostali (Kot,
Murańka, Zniszczoł, Kubacki) nie stał się "rezerwowym" mistrzem. I do tego
tylko o Żyle możemy powiedzieć, że jest w miarę solidnym średnim skoczkiem,
i to z pewnym znakiem zapytania.
Brak polskiego skoczka, który mógłby zostać następcą lub wsparciem Kamila,
jest znany wszystkim tym, którzy interesują się skokami. I dlatego podniecamy
się każdą iskierką nadziei, że rośnie nam nowy mistrz, patrz Jakub Wolny.
Ale niestety w segmencie "nowy polski mistrz skoków" na razie postępu ani
widu ani słychu.
-
bardzostarysceptyk profesor
Kilka uwag o skokach i nadchodzącym sezonie cz. 1
Moim zdaniem sezon skoków 2014-15 będzie o wiele, wiele słabszy niż dwa
ostatnie. Związane to będzie z prawdopodobnym kryzysem formy Kamila
Stocha w nadchodzącym sezonie.
Ja niczego nie przewiduję, nie jestem wróżką. Opieram się na danych
statystycznych, nie na chęciach, nadziejach czy wierze. Dla większości
skoczków, którzy osiągnęli poziom mistrzowski, po 2 bardzo dobrych
sezonach przychodzi kryzys. Przez poziom mistrzowski rozumiem
przynajmniej jedno zwycięstwo indywidualne w Wielkiej Imprezie
Skoczkowej. Takich skoczków było w historii 23. Wśród nich 9 wygrało
jeszcze w 3 sezonie, wśród nich Małysz. Statystyka niczego nie przesądza,
pokazuje prawdopodobieństwo. Owszem można wierzyć że Kamil należy
do szczęściarzy i będzie miał bardzo dobry trzeci sezon pod rząd,
statystycznie jest na to jednak tylko 39,1% szansy. Czyli inaczej, że nie
zwycięży 60,9 % szansy.
To oczywiście nic nie mówi o innych miejscach w czołówce. Może mieć sukcesy podobne jak Prevc w ostatnim sezonie. Czy gdyby Kamil był 4 na
TCS, w Falun srebro i brąz, 2 m w PŚ i 3 zwycięskie konkursy, to kto by go
skrytykował ? Może paru maksymalistów, dla których 2 miejsce to pierwszy
przegrany. A moje warunki by spełnił, nie wygrał żadnej Wielkiej Imprezy.
Na drugim skraju jest całkowita padaka z problemami awansu do 30 tki a
między nimi wszechświat stanów pośrednich.
W ogóle prognozowanie przyszłości, zwłaszcza w sporcie, to strasznie ciężki
kawałek chleba ale rozsądny kibic musi brać poważnie pod uwagę mało
optymistyczny scenariusz. To samo w sobie nie jest tragedią, takie jest życie,
że wszystko przemija, problem jest w braku następcy.
-
Stinger profesor
Kamil Stoch po tak świetnym poprzednim sezonie siłą rzeczy musi być uważany za faworyta kolejnego sezonu który de facto rozpocznie się już jutro.
Tak zastanawiam się kto może być największym zagrożeniem dla Polaka? Na pewno ci którzy byli największymi rywalami w poprzednim sezonie a więc Peter Prevc, Severin Freund i Anders Bardal. Pewnie po raz kolejny da o sobie znać Noriaki Kasai (chociaż nie wiem czy znowu będzie aż tak mocny) a także Gregor Schlierenzauer. Kto jeszcze? Myślę że zeszłoroczny zwycięzca TCS Tomas Diethart a także stary mistrz Simon Ammann który zapewne po raz kolejny (może ostatni?) spróbuje zgarnąć to czego nie wygrała więc TCS.
Czołówka pewnie znowu będzie szeroka a więc pewnie będą też inni którzy będą mocni jak np. Richar Freitag, Andreas Wellinger czy Daiki Ito lub Taku Takeuchi. Moim zdaniem któryś z tej dwójki będzie w nowym sezonie liderem Japończyków.
Chciałbym by też inni Polacy dali o sobie znać a najbardziej poza Stochem liczę na Piotrka Żyłę i Maćka Kota. Wiadomo dlaczego i myślę że nie raz zamieszają w czołówce.
Nie wiem co myśleć o Philipie Sjoeenie, lato kapitalne ale zimowy PŚ to zupełnie inna bajka. Może być czarnym koniem ale rzecz jasna nie musi. Będę mu kibicował by mu wyszło i obok Bardala był główną siłą Norwegii. -
tomek_92 doświadczony
Szybko minął czas od ostatniego konkursu w Planicy. Już od miesiąca niecierpliwiłem się na inaugurację kolejnego sezonu i już jutro wreszcie się zacznie. Jestem ciekaw jak nasi zaczną ten sezon. W zeszłym roku początek był świetny, dwa lata temu słaby, a jaki teraz? Wiele wyjaśni się już na pierwszych treningach. Myślę, że w sezonie 2014/15 Kamil pokaże klasę podczas TCS.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się