Maciej Kot: "Potrzeba porządnego treningu"

  • 2014-11-29 22:39

"Mamy nieudany miesiąc, bo nie tylko dziś było źle. Ze skoku na skok ciężko jest cokolwiek poprawić" - mówił Maciej Kot pod skocznią.

"Być może było lepiej po kwalifikacjach ale to nie o to chodzi, nie o takie miejsca się walczyło, żeby zadowalać się kwalifikacją. Potrzeba porządnego treningu. Jest szansa, że we wtorek lub środę ruszy skocznia w Zakopanem i uda się spokojnie poskakać. Myślę, że to jest to, czego nam najbardziej potrzeba przed Lillehammer" - skomentował Maciej Kot.

"Czułem, że ten skok w kwalifikacjach był lepszy od tych czwartkowych. W konkursie również skoczyłem lepiej niż w kwalifikacjach ale dalej popełniam ten sam błąd. Prowadzę narty zbyt wysoko, strzelają one tuż za progiem i powoduje to, że tracę prędkość i nie mogę odlecieć. W tych warunkach, które panowały dziś - 5 m/s za progiem, to ten błąd dyskwalifikuje mnie w walce o lepsze miejsca. Próbowałem to poprawić i skakać agresywnie. Tak jak już wspominałem ze skoku na skok nie da się tych błędów poprawić"

"Skocznia jest jak najbardziej trudna. Nie wybacza błędów - szczególnie takich jakie popełniamy w tej chwili. Tutaj trzeba szybko przelecieć nad bulą, skakać bardzo ofensywnie, żeby mieć prędkość, aby odlecieć w drugiej i trzeciej fazie. Ta skocznia ma taki profil, że jest dość długa bula i potem jest płaski spad. Ci, którzy skaczą bardzo ofensywnie, to sporo zyskują - szczególnie w takich warunkach. Dziś nasze skoki nie są tak dobre, technika też nie jest najlepsza i sporo tutaj tracimy. Skocznia jest niebezpieczna przez warunki, które panują. Na dole jest cisza to tuż za progiem, kiedy przechodzi się do odbicia w locie, jest najbardziej niebezpiecznie, ponieważ tam mocno wieje. Mieliśmy w przeszłości sporo wypadków - Morgensterna, Koflera. Ryzyko jest wpisane w ten sport, dziś mieliśmy kolejny upadek ale w tym przypadku to nie wina warunków a sprzętu, ponieważ narta się wypięła - nie wiem czy nie wytrzymała kostka czy jakaś śruba. Ten wypadek spowodował sprzęt a nie warunki. Nie lubimy oglądać takich obrazków na skoczni, ale jest to część skoków narciarskich" - ocenił Polak.

"W Lillehammer nic nie musi być lepiej, tylko może być. Tutaj nie ma co mówić >musi<, ponieważ nie ma co sobie stawiać przesadnej presji. Każdy z nas chce, żeby było lepiej. To nie jest tak, że mamy wszystko gdzieś czy skaczemy dobrze czy źle. Każdy z nas wkłada w to serce i robi wszystko na 100%. Czasami potrzeba spokoju i pokory. Myślę, że w takiej sytuacji pokora jest bardzo ważna, żeby przetrwać ciężkie momenty. Spokojne treningi w Zakopanem powinny pomóc i w Lillehammer powinno być lepiej. Trzeba zrobić kolejny krok na przód" - zakończył Maciej Kot.

Korespondencja z Kuusamo, Tadeusz Mieczyński


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5306) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • sledzik16 profesor

    Tak tutaj się muszę z tobą zgodzić drogi Macieju.
    Potrzeba solidnego treningu ... a nie zajmowaniem się głupotami.

  • anonim
    Pavel

    Fochy strzela już bardzo rzadko, niestety. Wczoraj po skoku, co dobrze uczynił, ale jak mu wiele razy źle wyjdzie, to i tak jest wesoły po skoku. Dla mnie ten jego uśmiech jest grubo przyszywany.

  • Pavel profesor

    To właśnie lubię w Kocie, mimo że strzela fochy z częstotliwością dziewczynki w wieku dojrzewania, to przynajmniej mówi wprost "robię błędy, będę pracował nad ich wyeliminowanie i może będzie lepiej", a nie szuka usprawiedliwienia w warunkach jak choćby Kubacki.

    Podobnie ma z resztą Stoch, nawet gdy wiatr ewidentnie mu nie pomaga to nigdy na to nie narzeka, a szuka czegoś co w swoich skokach może poprawić.

  • anonim
    Zaaplikuj

    Wreszcie ktos "odkryl Ameryke!" Tak, potrzeba PORZADNEGO treningu TAKZE wiosna, latem i jesienia (nie tylko w czasie sezonu).

  • Piotr S. weteran

    @Gruby

    Jak nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i zbyt pochopnie wyciągasz wnioski to twój problem. Nie wiem czy pamiętasz jak wyglądał początek sezonu dwa lata temu. Przez pierwsze konkursy było pasmo porażek, ale potem było dużo lepiej. Kamil zdobył złoto w Predazzo na dużej skoczni a drużyna brąż.

  • jakledw12 weteran
    -

    @Gruby

    Schudnij trochę :) hahhahaha

    A tak na poważnie, to poskaczą sobie trochę w zaciszu domowym w Zakopanem i powinno być dużo lepiej. Może lepiej niż w zeszłym roku? Kto wie.

  • GRUBY_ początkujący

    Jak się nie trenowało przed sezonem tylko odstawiało gwiazdę szukającą żonę to się tak konczy.Teraz chcecie treningu jak sezon sie zaczal? Po tym co zobaczylem to ja nie mam watpliwosci zadnych ze bedzie to najgorszy sezon od lat w polskich skokach narciarskich.Taka prawda.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl