PŚ w Lillehammer: Już o 15:00 seria próbna (lista startowa)

System byl patologiczny jakies 4 lata temu teraz trzeba przyznac, ze jest lepiej i ten kto skacze w trudnych warunkach ma wiecej dodanych punktow i szanse na lepsze miejsce mimo slabszej odległosci.

przeliczniki

Patologia w pełnej krasie. Teraz zawodnicy dostają za belkę/wiatr ponad 50 punktów.

Oby na zawody była ustawiona jedna belka, bo takie tasowanie belkami jeszcze bardziej wypatrzy wyniki

Zobaczcie! Piotr Żyła - krótko, co mnie nie pokoi, ale jest wysoko. Zaledwie 3 metry dalej od Murańki, od Zniszczoła, którzy są w 3 dziesiątce. Faktycznie ten konkurs to będzie czysty przypadek. O zwycięstwie zadecyduje rzeczywiście siła wiatru, punkty za wiatr oraz noty od sędziów.

Konkurs

Zapowiada się nudny konkurs, wszyscy skaczą w punkt, a o wynikach zadecydują głównie dodane punkty.

Janek Ziobro musi powtórzyć skok w konkursie, chyba największy postęp po Zakopanym.
Klimek i Olek nie najgorzej wbrew pozorom.
Liczę na Żyłę.
2 w finale i będzie super.

Teraz tak patrzę na te skoki Murańki i Ziobry a konkretniej ich notę i widać że tam wszystko jest blisko. Metr dalej i mogliby być nawet o 4-6 pozycji wyżej. O punkty łatwo nie będzie ale ważne żeby w konkursie nie zepsuć i starać się skoczyć jak najdalej bo jeśli warunki się utrzymają to wszystko może być bardzo blisko jak teraz.

Kobayashi najwidoczniej świetnie się czuje skacząc z wiatrem w plecy. Wczoraj na treningach gdy wiało raczej pod narty wyglądało to gorzej.
Janek chyba podobnie

Lillehammer

O ile wczoraj można było mówić, że wiatr w małym stopniu ingeruje w skoki, tak teraz szykuje nam się niezły konkurs. Na razie wieje stabilnie, ale jak będzie momentami wiatr "cichnąć", tak nas będą czekać ciekawe i nieprzewidywalne zawody.

Powiem jednak też tak, przed erą przeliczników za wiatr taki konkurs miał miejsce co 2 weekend i jakoś nikt nie narzekał na loteryjność.

ziobro

ZIOBRO ZNAKOMICIE W TYCH WARUNKACH!!! 125,5 mając 35 punktów dodanych to jest znakomity skok. I równe 100 punktów tracąc 2,1 do Kobayashiego

No Ziobro ładnie. Liczę że w konkursie się nie spali ani nic nie popsuje. Razem z Kobayashim z takimi skokami mieli by pewne punkty.

Liczę na Janka dzisiaj jak na nikogo innego (Żyłą to dla mnie pewniak więc wiem że da radę).

Kobayashi chyba rzeczywiście jest tutaj mocny. Przyznam szczerze, że ten skok, który dał mu zwycięstwo w kwalifikacjach oceniałem jako dużą fortunę szczęścia, a tu proszę - kolejny bardzo dobry skok w niesprzyjających warunkach.

Zniszczoł podobnie do Klimka. Takie skoki nie sązłe jednak do punktów będzie brakować. Oby w konkursie dołożyli oś i może być fajnie.

@bgish

No nie? Właśnie to miałem na myśli pisząc pod tym newsem swój pierwszy komentarz, ale oczywiście za chwilę znaleźli się userzy, którzy pisali, że przesadzam. W każdym bądź razie odczuwam dużą satysfakcję i mam nadzieję, że jutro informacja będzie podana prawdziwa, a nie w przybliżeniu i to bardzo głębokim przybliżeniu...

O kurde ale tam wieje, ponad 30 punktów dodanych... Mimo wszystko myślę że ten skok Murańki niezły jednak jeśli będzie chciał bić się o punkty będzie musiał skoczyć dalej. Myślę że granica 120 metrów to minimum.

wszyscy spadają praktycznie w jeden punkt, różnice są niewielkie tak naprawdę

Wieje bardzo mocno w plecy, ale jak na razie bardzo równo. Jeśli tak będzie dalej, to konkurs rozegra się na niskim poziomie, przy tak wysokich prędkościach jury nie zaryzykuje skoków w okolice HS.

Na co dzisiaj liczę? Na dobry i ciekawy a także emocjonujący konkurs ale przede wszystkim na punkty polaków. Myślę że Żyła to pewniak ale Ziobro i nawet Murańka teżmogą o to powalczyć. Zniszczołowi daję najmniejsze szanse ale chętnie bym zobaczył komplet w 30.

Kto wygra? Faowrytów kilku ale najmocniejsi to chyba Fannemel, Prevc, Kasai, Ammann i Freund. Myślę że hayboeck i Bardal mogą też bić się o podium.

:)

Rekompensata punktowa sięgająca 30 punktów, a nawet przekraczająca, ale FIGHTER oczywiście przesadza i marudzi. Wiatr oczywiście w plecy. Pozdro dla kolegi Doors :)

Skocznie z Igrzysk Olimpijskich

Ze skoczni Olimpijskich zostały tylko Lillehammer i Sapporo,o reszcie chyba FIS zapomina,czyli o Salt Lake City,Vancouver,Pragelato