Wypowiedzi Jana Ziobry i Aleksandra Zniszczoła po konkursie w Lillehammer
- 2014-12-06 22:36
Jan Ziobro
fot. Tadeusz Mieczyński
Jan Ziobro był najlepszym polskim skoczkiem w pierwszym konkursie Pucharu Świata na skoczni w norweskim Lillehammer.
- Punkty są. Pierwszy skok był dosyć dobry, drugi nie taki miał być. Nie jest ważne, że to ja byłem najlepszy w drużynie, ponieważ chłopcy również są dobrzy i stać ich na to, aby zajmować takie lokaty jak moja dziś. Dobrze, że punkty zdobyli dziś Olek i Klimek. Szkoda Piotrka i Dawida, że się nie zakwalifikowali - powiedział pod skocznią Jan Ziobro.
- Mówiłem wczoraj, że jest lepiej. Skoki były już lepsze w Zakopanem i przyjechaliśmy do Norwegii bardziej pewni siebie. Wiedziałem, że stać mnie na to, aby skakać bardzo dobrze. U mnie nie ma jeszcze dużej powtarzalności skoków. Cały czas nad tym pracuję i mam nadzieję, że z konkursu na konkurs będzie lepiej - skomentował Polak.
- Było to widać tutaj. Pierwszy skok był dobry, w drugim zabrakło powtarzalności. Ten drugi skok już nie był taki dobry jak ten pierwszy - trochę za wcześnie się odbiłem i nie wyszło tak jak powinno. W moim przypadku robi to dużą różnicę, ponieważ gdy się za wcześnie odbiję, próg mi nie oddaje energii, nie mam z czego odlecieć i się męczę. Tak było w drugiej serii - wyjaśnił skoczek.
- Konkurs był może loteryjny. Na początku panowały dobre warunki, potem się zmieniły. Pod koniec też była dość długa przerwa i czekanie, aby 10 ostatnich zawodników mogło skoczyć. Konkurs był może trochę dziwny i nie był przeprowadzony spokojnie. Takie są skoki i nie robi to na nas już wrażenia - zakończył Ziobro.
- Cieszą te dwa punkty zdobyte dziś. Jest to krok do przodu. Jest dobrze. Nie ukrywam, że drugi skok zepsułem, ale za to pierwszy był bardzo fajny a dodatkowo miałem sprzyjające warunki - mówił Aleksander Zniszczoł.
- Skakanie mnie cieszy i nie chciałem, aby druga seria była odwołana. Chciałem skoczyć swój skok a straciłem równowagę na dojeździe i poleciałem za bardzo do przodu. Myślę, że teraz będzie łatwiej startować. Będę czerpał z tego przyjemność i będę robił swoje - ocenił.
- Ciężko powiedzieć czy konkurs był sprawiedliwy, ponieważ wszystko zależało od wiatru i systemu, który liczył punkty - podsumował Zniszczoł.
Korespondencja z Lillehammer, Tadeusz Mieczyński
Jan Ziobro
Aleksander Zniszczoł
-
znizin początkujący
Pierwszy skok Olka był już niezły - stać Cię! Patrzę dzisiaj na skoki z nizin. Pozdrowienia dla naszych sportowców !
-
anonim
Bez kłębka bawełny: na te pieniądze, bardzo słabo.
-
Xander weteran
Obaj spisali się dziś dobrze. Olek może i miał niezłe warunki w pierwszej serii ale trzeba także potrafić je wykorzystać. Cieszą mnie jego punkty. A po Janku widać że zrobił krok w przód i jego skoki są coraz lepsze choć nadal ma wpadki.
-
FighterWF doświadczony
Cieszą pierwsze punkty w sezonie Janka i Olka. O ile forma tego pierwszego wydaje się co raz lepsza, tak w przypadku Olka ciężko być optymistą co do ewentualnie jego kolejnych punktów w dniu jutrejszych. Choć ponoć jutro konkurs ma mieć podobny przebieg do tego dzisiejszego, także kto wie. Trenerzy raczej wiedzą na co aktualnie stać Zniszczoła dlatego z góry Maciusiak powołał go na konkursy w Pucharze Kontynentalnym i wydaje się, że jednak póki co mimo wszystko tam jest jego miejsce. Fajnie by było, gdyby wywalczył sobie miejsce na TCS poprzez właśnie COC.
-
Henning stały bywalec
Pierwszy skok Zniszczoła, to przypadek, miał po prostu świetne warunki jak na dzisiejszy konkurs. Drugi skok już taki w normie.
-
Stinger profesor
Na pewno Obaj pokazali że mogą już punktować, pokazali że forma jest już lepsza ale dalej są błędy i trzeba trenować.
Myślę że te pierwsze punkty jak najbardziej na plus a teraz zobaczymy czy Janek i Olek będą potrafili te dzisiejsze osiągnięcia poprawić. -
Zwei doświadczony
@???
wyczyścić ciasteczka -
anonim
Ważne pytanie
Przypadkowo nacisnąłem "ignorują wpisy".Jak to cofnąć?Z góry dzięki za odpowiedź.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się