Jan Szturc: "My, trenerzy, już machamy na to ręką"

  • 2014-12-08 19:38

Pod nieobecność w kadrze Kamila Stocha na lidera polskiej reprezentacji kreowany jest Piotr Żyła. O to czy reprezentant klubu KS Wisła ma faktycznie predyspozycje, by stać się na dłuższy czas wiodącą postacią w zespole portal katowickisport.pl zapytał klubowego trenera Żyły, Jana Szturca.

- Według mnie Piotrek nadaje się na lidera. W sobotę w Lillehammer nie awansował do 30, ale podczas tamtego loteryjnego konkursu przepadł również Simon Ammann. W niedzielę skoczył już lepiej i uplasował się na niezłej, 15. pozycji, najlepszej z naszych zawodników- przypomina Szturc.

Trener klubu KS Wisła pokusił się o wnikliwą analizę weekendowych skoków Piotra Żyły:

- Raz wiało w plecy, raz pod narty, ale porównując sobotnie i niedzielne zawody zwracam uwagę na to, jak Piotrek dojeżdża do progu, wybija się z niego oraz w jaki sposób zachowuje się w locie. Nadal jak rusza z góry to ma tak zwany "garbik". My, trenerzy, już machamy na to ręką. Nie da się chyba tego wyplenić u niego, ale ważne jest to, że jego sylwetka nie wpływa negatywnie na dojazd do progu. W niedzielę miał bardzo dobrą pozycję najazdową. Wybił się w odpowiednim czasie, ale w powietrzu popełnił błąd, który kosztował go kilka metrów. W drugiej fazie lotu powinien bardziej zablokować biodro. Wyraźnie widać, że niewiele mu brakuje do tego, by latać dalej. Kolejne treningi w Zakopanem będą pomocne. Będzie mógł podczas nich ustabilizować pozycję dojazdową, nabrać pewności, a moc w nogach nadal ma. Stać go na to, by już w najbliższych konkursach plasować się w pierwszej dziesiątce.

Nie wszystkie ekipy wybiorą się na najbliższe pucharowe zawody do Niżnego Tagiłu w komplecie. Czy dobrym pomysłem jest to, by do Rosji udali się reprezentanci Polski?

- Uważam, że powinni polecieć do Rosji. Niewiele im brakuje do tego, by pójść kolejny krok do przodu. Warto też wypróbować siły na nowym obiekcie, bo po raz pierwszy w historii będzie organizowany tam Puchar Świata - uważa wiślański szkoleniowiec.


Adrian Dworakowski, źródło: katowickisport.pl
oglądalność: (7703) komentarze: (45)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor

    Tak na pewno Olek wcale nie jest w dużo lepszej formie od Dawida. Zresztą uważam że całą trójka (plus Klimek) są w tej chwili bardzo podobnej formie. Więcej będziemy wiedzieli po weekendzie a więc po PK w Renie i PŚ w Niżnym Tagile.

    Poza tym miał być w środku tygodnia jeszcze trening więc ich forma mogła się zmienić.

  • dervish profesor

    Tego że Olek zapunktował nie da się zanegować. Ale w sumie patrząc na wszystkie skoki oceniane i obiektywnie dużą loteryjność konkursów w których te punkty zdobył póki co nie można powiedzieć, że jakoś znacznie przewyższa formą Dawida, o Klimku nie wspominając, mimo iż Klimek tylko raz punktował a Dawid nie punktował wcale.

  • Stinger profesor
    dervish

    Tak wiem że Zniszczoł miał swoje szanse w poprzednim sezonie czy w lecie. Mało tych szans bo mało ale miał okazję do pokazania że może punktować, nie wykorzystał ale czy to znaczy że trzeba go odsunąć od PŚ tylko dlatego? Myślę że nie ponieważ nawet jak nie wywalczy miejsca przez PK może pokazać że jest lepszy od któregoś z kadry A.

    Oczywiście rozumiem o co ci chodzi. Wiem że jeśli będzie sytuacja że Dawid i Olek będą praktycznie w takiej samej formie to chyba nawet lepiej jeśli dalej startował będzie Kubacki. Raczej chodziło mi o to że Zniszczoł na MP z dużą przewagą pokona Kubackiego i myślę że wtedy można wysłać go na PŚ kosztem Dawida (gdyby ten wywalczył to miejsce w 55 WRL ale punktując tylko w NT a w Engelbergu nie pokaże nic).

    Jakby nie było to Zniszczoł już w tym sezonie pokazał że daje radę punktować, Dawid jeszcze nie. Ile było w tym farta nie wiem ale czy to ważne? Ważne że potrafił to wykorzystać i zapunktować...

  • JankessPL doświadczony
    @dervish

    Bez urazy,często się mylisz,a ton masz co najmniej mentora
    " Wracając do Olka, byłby on w zupełnie innej sytuacji gdyby wykorzystał swoje szanse jakie otrzymał w 4 (2 zimowe, dwa letnie) słabo obsadzonych konkursach w Japonii"
    To w końcu jak z tym Olkiem,nie wykorzystał szans,czy sztab wolał go kisić na MŚJ

  • dervish profesor
    JankessPL

    Pisałem ogólnie o kadrze B. Kłusek był w Sapporo zimą i latem, a Olek latem więc miał szanse na łatwe punkty. Przykład jak to się robi dał Kuba Wolny. Kuba i Olek każdy z nich latem uczestniczył w 4 konkursach LGP, Kuba zdobył w nich 63 pkt a olek tylko 8. Tę subtelna różnice miałem na myśli mówiąc o niewykorzystanej szansie.

  • JankessPL doświadczony
    @dervish

    Jakbyś nie zauważył w zeszłym sezonie zimowym Olek nie miał szansy wystartować w Sapporo(nigdy w żadnych zawodach zimowych tak nie startował),przygotowywał się do MŚJ,ale Ty uparcie twierdzisz że nie wykorzystał swojej szansy......

  • dervish profesor
    Stinger

    Klingenthal - oczywiscie błąd, chodzilo o Engelberg. Moderacja poprawi

  • Stinger profesor
    dervish


    Poza tym Zniszczoł może być w bardzo dobrej formie i nie wywalczyć miejsca na PŚ z PK. Walka może być tak zacięta że Olek może minimalnie przegrać załóżmy ze Słoweńcem, Norwegiem i Niemcem. Przegrana np. o 1 pkt to oznacza że forma jest tylko dobra? Jakby wygrał o 1 pkt to już by była bardzo dobra? Według mnie nawet ci co są w bardzo dobrej formie mogą przegrać walkę o dodatkowe miejsce na TCS.
    Oprócz tego może w którymś konkursie być loteria (oby nie) i też można wiele stracić a forma może być wysoka... lub odwrotnie zyskać a forma będzie fatalna.

    Nie wiem o co chodzi z tym Klingenthal ponieważ w ten weekend są zawody w NT i sam chcę by tam Dawid poleciał, później do Engelbergu więc możesz wyjaśnić o co chodzi z tym Klingenthal czy może błąd?

    Jakby co to jeszcze raz napiszę. Nie mówię że Kubacki ma nie skakać w PŚ tylko jeśli wywalczy to miejsce w 55 WRL ale ledwo co punktując tylko w słabiej obsadzonym konkursie w Rosji (do Engelbergu też pojedzie i musi jechać ale zakładam że tam nie zapunktuje) a np. Zniszczoł przegra walkę o 1 pkt w PK, a w MP Zniszczoł okaże się sporo lepszy od Dawida to dlaczego to Kubacki ma jechać na TCS? Znowu po to by bronić miejsca w 55 WRL? To już byłoby głupie ponieważ taka gadka będzie trwała cały sezon...

    Według mnie w PŚ mają startować najlepsi a jeśli Olek okaże się lepszy od Dawida mimo że to Dawid wszedłby do 55 WRL a Olek nie wywalczyłby miejsca przez PK to jasna sprawa że na TCS jedzie Zniszczoł.

  • dervish profesor
    Stinger

    Kwoty nie są imienne to prawda. W sumie myślimy podobnie.
    Pisałem o tym, ze trzeba rozważyć wszystkie aspekty.

    Przypadek o którym piszesz: Dawid w słabym stylu zdobywa punkty w NT i wskakuje do top 55 lub ciągle jest blisko wskoczenia i wywalczenia dodatkowego miejsca w PŚ, a na przykład Olek mimo dobrej postawy ( gdyby była bardzo dobra to by wywalczył kwotę) w PK nie zdobywa kwoty dla Polski a tym samym również dla siebie.

    No to ja zapytam, czy przy założeniu, że Olek jest w wyższej formie od Dawida, Dawid nie powinien jechać do Klingenthal by bronić dopiero wywalczonego miejsca? Przecież jeżeli nie obroni to będziemy mieli zmniejszenie kwoty i w następnym periodzie w PS nie będzie miejsca nie tylko dla niego ale także dla Olka?

    Abstra_h_u_jąc od konkretnych nazwisk. Mimo iz miejsca w ramach kwoty nie sa imienne to jest zasadnicza różnica pomiędzy miejscem wywalczonym z puli WRL i miejscem z puli PK.
    Utrzymanie miejsc w puli WRL jest zależne od utrzymania w top 55 WRL określonej liczby zawodników. Jeżeli są oni w stanie punktować i zabierze im się możliwość startów to kwota się zmniejszy. Miejsce z puli PK nie podlega takim restrykcjom. Takie miejsce może wykorzystać każdy, w tym przypadku może decydować tylko i wyłącznie forma.

    Wracając do Olka, byłby on w zupełnie innej sytuacji gdyby wykorzystał swoje szanse jakie otrzymał w 4 (2 zimowe, dwa letnie) słabo obsadzonych konkursach w Japonii i zdobył w nich nawet tylko tyle punktów co Kuba Wolny w dwóch letnich to dziś byłby w takiej samej sytuacji strategicznej jak Dawid.
    Walczyłby o kwoty i wejście do top 55 WRL. Mało tego nie byłoby najmniejszych przeciwwskazań żeby zastąpił Dawida w PŚ nawet w przypadku gdyby to Dawid a nie on wywalczył awans do top 55. Po prostu starty Olka nie oznaczałyby automatycznej utraty kwoty w następnym periodzie, bo punktując miałby szansę zastąpić Kubackiego w top 55 WRL.

  • Stinger profesor
    dervish

    Z pierwszym akapitem się zgadzam. Jeśli w PK będą słabe wyniki a Kubacki wskoczy do 55 WRL to normalne że na TCS jedzie Dawid jednak chodziło mi o to że jeśli Dawid wywalczy to miejsce ale ledwo i punktując tylko w słabiej obsadzonych konkursach w Rosji a lider kadry B w PK będzie skakał bardzo dobrze ale nie da rady wywalczyć dodatkowego miejsca na PŚ to w takiej sytuacji trzeba by sprawdzić ich w jednym i tym samym konkursie/treningu itp.

    Wiem że teoretycznie w takiej sytuacji to miejsce będzie należało do Kubackiego ale że kwoty nie są imienne a na PŚ jeżdżą najlepsi to nie może on (lub ktokolwiek inny) jeździć na PŚ tylko dlatego że to jego nazwisko jest w 55 WRL.

    To będzie nie sprawiedliwe ponieważ załóżmy w lecie jakiś skoczek zdobywa 300 pkt a w ziemie jest bez formy mimo to jest w 55 WRL to ma startować dlatego że on to miejsce wywalczył? Bez żartów. Moim zdaniem na PŚ jeżdżą najlepsi i nie można patrzeć na to kto wywalczył dane miejsce ani na np. wiek (były kiedyś komentarze że dany skoczek nie może startować w PŚ bo jest "za stary", uważam że jeśli prezentuje odpowiednią formę to powinien startować).

  • JankessPL doświadczony
    -

    "Dlaczego ci co nie radzą sobie w PK mieliby zajmować miejsce kogoś kto był na tyle dobry, że wywalczył kwotę dla Polski i dla siebie?"
    Odpowiedź jest prosta,bo mają wyższą formę?Startuje się za zasługi czy jak?Czyli co, Japończycy powinni przez 10 lat startować w składzie Harada,Okabe,Funaki,Miyahira,Higashi,Kasai
    a teraz trochę nauki
    KWOTY STARTOWE NIE SĄ IMIENNE
    KWOTY STARTOWE NIE SĄ IMIENNE
    i tak z 50 razy pewien osobnik powinien przeczytać,może w końcu coś mu zaświta
    "Kadra B jeżeli w najbliższych periodach chce zaistnieć w PŚ ma dwie drogi: "
    O czym Ty mówisz?Skąd Ty takie teorie bierzesz?Kiedy Kruczek/ktoś z trenerów/jakiś skoczek mówił o tym?
    Kadra B ma 1 drogę by zaistnieć w PŚ,muszą być w wysokiej formie,lepszej od zawodników z kadry A i tyle żadnych jakiś śmiesznych dróg itd.

  • dervish profesor
    Stinger

    Jeżeli kadra B zaliczy słaby występ w Rena, a Kubacki wywalczy miejsce w top 55 WRL to sytuacja będzie jasna.

    Dlaczego ci co nie radzą sobie w PK mieliby zajmować miejsce kogoś kto był na tyle dobry, że wywalczył kwotę dla Polski i dla siebie?

    Kadra B jeżeli w najbliższych periodach chce zaistnieć w PŚ ma dwie drogi:
    1. Wywalczyć zwiększenie kwoty poprzez starty w PK (w takim przypadku siłą rzeczy będą mieli jedno miejsce w PŚ do własnej dyspozycji nie wnikam czy wykorzystają je na zasadzie rotacji czy tez dostanie je lider kadry B)

    2. Członek tej kadry musiałby eksplodować formą na tyle żeby nie było najmniejszych wątpliwości, że jest zdecydowanie lepszy od któregoś z członków kadry A, lub któryś z członków kadry A musiałby być w formie na tyle słabej, że wysyłanie go na zawody PŚ w celu obrony miejsca w PŚ nie miałoby żadnego sensu.
    W przypadku wspomnianej eksplozji formy u kogoś z kadry B automatycznie zwiększyłyby się jego szanse na wywalczenie miejsca z puli PK więc należałoby raczej oczekiwać, że potwierdzi swoją dyspozycje i to miejsce wywalczy, bo wyrzucenie z kadry A zawodnika który jest w stanie bronić swojej pozycji w top 55 WRL (mimo że jest w słabszej formie od kolegi z kadry B) do niczego nie prowadzi. Bo co z tego, że ten lepszy z kadry B zyska na krótko szanse kilku startów w PŚ skoro po zakończeniu periodu Polska straci kwotę, a co za tym idzie również ten zastępca straci możliwość startów (nie straci jeżeli będzie lepszy od kolejnego członka kadry A).

  • Stinger profesor

    Dobre pytanie co w sytuacji gdy np. Zniszczoł lub Biegun (albo inny zawodnik startujący w PK) nie wywalczą miejsca na TCS ale będą skakać bardzo dobrze w Renie i Ga Pa, a Kubacki w PŚ to miejsce wywalczy ale tylko dzięki temu że zdobędzie punkty w NT w nie pełnej obsadzie?

    Według mnie sprawa będzie jasna, walka takich zawodników o nominacje na TCS na MP... Wiem że niby to miejsce wywalczyłby Dawid ale jeśli nie okaże się lepszy od Olka czy Krzyśka a w PŚ nie będzie potrafił zapunktować w Engelbergu tylko w NT w nie pełnej obsadzie to właśnie MP powinny zadecydować i wyłonić tego szóstego...

    Ogólnie to MP raczej będą takimi zawodami na potwierdzenie słuszności nominacji do składu jak napisał dervish ale jeśli byłoby tak jak napisałem wyżej to dobrze by było gdyby Kubacki z najlepszymi z PK jeśli ci nie wywalczyliby sobie miejsca z PK na PŚ powalczył o to miejsce na MP.

    Tutaj nie chodzi o to czy ktoś lubi Dawida czy nie tylko o to by wyłonić najlepszych na ten wcale nie łatwy turniej.

  • dervish profesor

    @paweł96
    Gdyby Olek i cała kadra B wykorzystała swoje szanse jakie miała startując w kadłubkowo obsadzonych konkursach PŚ w Japonii (zimowych i letnich) to dzisiaj Olek i jego koledzy byliby w podobnej albo nawet lepszej sytuacji strategicznej jak Dawid.
    Nie nabili punktów wtedy kiedy mieli taka możliwość więc teraz ze względów strategicznych będą walczyli o zwiększenie kwot z puli PK a nie o awans do top 55 WRL.

    @Ponurzyca
    Co do składu na T4S to zdziwiło mnie nie tyle, że MP nie będą brane pod uwagę ile to, że zakłada się iż już wtedy będzie wiadomo czy Kamil powróci na T4S czy nie. Do turnieju pozostanie jeszcze tydzień czasu, a to jest całkiem dużo biorąc pod uwagę, że tydzień będzie stanowił ok. 1/3 całego czasu rekonwalescencji licząc od dnia dzisiejszego. Należałoby oczekiwać że decyzje odnośnie udziału bądź absencji Kamila podjęte zostaną troszkę później.

    Co do samych MP to rzeczywiście nie muszą one o niczym decydować, a jedynie potwierdzić słuszność wcześniejszych nominacji.

    Wszak tuż przed MP zostaną rozegrane ostatnie zawody PK i PŚ które dadzą ostateczna odpowiedź odnośnie formy, a przede wszystkim jaką kwotą startową będziemy dysponowali i kto wywalczył ewentualne jej zwiększenie ponad 5 wirtualnych miejsc które mamy w tej chwili.
    Tym niemniej nie bardzo rozumiem po co się spieszyć z wyłanianiem ostatecznego składu skoro i tak dziś nie można założyć, że już przed MP będzie można podjąć decyzję czy Kamil wystartuje w T4S czy nie, a MP mogłyby być dobrym miejscem rozstrzygającym ewentualne wątpliwości co do rezerwowego, który mógłby zastąpić Kamila. Zakładam, że ci co wywalczą kwoty startowe (Klimek,Dawid lub ktoś z puli PK) będą mieli udział w T4S zapewniony o ile nie znajdzie się ktoś kto zdecydowanie wyskoczy z formą ponad ich poziom.

    20-21.12 PŚ Engelberg
    20-21.12 PK Ga-Pa
    23.12 MP Wisła Malinka



  • Doors stały bywalec
    MP

    Wyniki MP nie będę miały żadnego znaczenia przy obsadzie miejsc na T4S. Jak sobie któryś z kadry B nie wywalczy miejsca przez zwiększenie limitu z PK, to jedzie cała kadra A bez względu na formę.

  • Marian bywalec
    pawel96 (stały bywalec)

    właśnie do tego dąży trener

  • Ponurzyca weteran

    ,,Jak dodał wiceprezes PZN polski sztab szkoleniowy będzie miał już wykrystalizowany skład na turniej (4S). W Wiśle skoczkowie powinni jednak potwierdzić swoją dyspozycję."

    Na TVPsport ta wypowiedz została usunięta. I chyba był ,,ma" zamiast ,,miał"
    http://tiny.pl/qbfnc

  • PGr doświadczony
    @pawel96, Ty nic nie rozumiesz?

    Po cholerę porównujesz tych 2 skoczków? Dawid ma ważniejszy powód żeby tam jechać.
    Choć przy takiej obstawie COCa, boję się że Aleksander sobie nie poradzi i niech już lepiej jedzie na PŚ, może coś dołoży do punktów, co z letnimi może w następnym sezonie zaprocentować...

  • pawel96 profesor

    Brak słów. Zniszczoł punktował w normalnie obsadzonym konkursie w Lillehammer, teraz do Rosji nie jedzie z 10-15 zawodników z szerokiej światowej czołówki i ma lecieć na PK? Przecież w Tagile, przy takiej obsadzie nawet Kubacki zdobędzie te ~20pkt, i wtedy wszyscy będą piać, że jest lepszy od Olka...

  • PGr doświadczony
    @gracz75, Może i tak

    Jacyś tam starsi też startują w open. Kiedyś nawet na podstawie tych skoków popierałem wystawienie Śliża w COCach co nie było kogo wysłać....
    Tylko jeśli trenerzy B i juniorów będą jeździć po zawodach jak latem, to tych pozakadrowych będzie problem porównać z kadrowiczami, chyba że w MP,albo krajowy FIS Cup, bo na nasze konkursy kontynentalne też będą mieli problem się załapać.

    Trochę wkurza mnie niewykorzystywanie limitów, myślałem że zimą nasi będą obstawiać konkursy różnych szczebli jak latem. Małym wytłumaczeniem są kontuzje i chęć utrzymania limitów startowych, dlatego na razie cierpliwie czekam na rozwój sytuacji...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl