Śnieg z lodowiska, Malinka przygotowana na Mistrzostwa Polski

  • 2014-12-22 21:49

Zaplanowane na dzień jutrzejszy Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich powinny odbyć się bez większych przeszkód. Mimo wysokich temperatur panujących w Beskidach udało się przygotować Skocznię im. Adama Małysza, a wiatr, który dziś rano pojawił się na obiekcie do jutra powinien osłabnąć.

Włodarze wiślańskiego obiektu pomni doświadczeń z ubiegłego roku naśnieżyli skocznię dużo mniejszym kosztem. Biały puch przykrywający skocznię powstał... w wyniku wyrównywania tafli lodowiska w Jastrzębiu Zdroju i ciężarówkami przewieziony do Wisły. Przypomnijmy, że przed ubiegłorocznym konkursem Pucharu Świata śnieg transportowano z Podhala, co kosztowało ok. 120 000 złotych.

- Jedyne, co może nam zaszkodzić, to wiatr, który w poniedziałek rano wiał troszeczkę silniej, ale potem ustał. Prognozy są optymistyczne. W nocy wiatr miał zdecydowanie osłabnąć, więc zawody powinny odbyć się w normalnych warunkach. Delegat techniczny ocenił, że skocznia jest właściwie przygotowana i bezpieczna - mówił w rozmowie z portalem katowickisport.pl Andrzej Wąsowicz, prezes Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego.

- Mamy co prawda okres przedświąteczny, ale wszystkich zapraszamy na skocznię. Szykuje się ciekawy i ładny konkurs. Wystartują niemal wszyscy nasi zawodnicy, którym ostatnio niezbyt się powodzi, więc robimy wszystko, by mogli spokojnie poskakać. Po zawodach trener Kruczek ogłosi skład kadry na TCS - dodaje Wąsowicz.


Adrian Dworakowski, źródło: katowickisport.pl/ Dziennik Zachodni
oglądalność: (5873) komentarze: (32)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • fan profesor

    o której się zacznie?

  • speedy początkujący
    transmisja

    będzie na TVP Sport?

  • anonim
    Damjan Fras

    tyle że Hayboeck, nawet jak psuje w tym momencie skoki, tbo sie spala, to ląduje na 3 miejscu. Po za tym wyobraża sobie ze on jeden konkurs sie nie spali i odda dwa takie skoki jak na treningach w Engelbergu. to on wtedy zdystansuje bardzo resztę.

  • anonim

    Kot? Na stolarnie.

  • Marian bywalec
    turniej

    TCS wygra Kot i na to liczę

  • anonim
    Ja

    doskonale o tym wiem, ale jeżeli chodzi o Hayboecka zajmie trzy razy 3 miejsce i będzie liderował po trzech konkursach w TCS, to w Bischoschofen zawali jeden skok i Turnieju nie wygra :) Skonczy pewnie trzeci na koniec TCS xd

  • Joanna początkujący

    Stinger ma rację - zdarzyło się kiedyś, że zwycięzcą TCS został Janne Ahonen, nie wygrawszy ani jednego konkursu

  • Stinger profesor
    jakledw12

    Wcale nie trzeba wygrać konkursu na TCS by wygrać cały turniej. DO klasyfikacji generalnej TCS liczy się noty a nie pkt PŚ więc teoretycznie zwycięzca całego turnieju może być bez zwycięstwa konkursowego.

    Oczywiście przy takiej wyrównanej czołówce trudno sobie wyobrazić by zwycięzca całego turnieju był bez zwycięstwa w konkursie ale jest to jak najbardziej możliwe. W TCSie liczy się przede wszystkim regularność.
    To że ktoś 3 razy wygra a w ostatnim konkursie nie wejdzie do serii finałowej nic nie da...

  • anonim
    hahaha

    przecież to było napisane żartobliwie :)

  • anonim

    Walka o limity? Muranka by musial na T4S zdobic ponad 40 pkt. bo tyle straci bo tym periodze.

  • anonim
    moim

    zdaniem prędzej wypali Kraft niż Hayboeck, owszem Michael może być wysoko, ale się spali i nie wygra..
    Zresztą zobaczymy będą duże emocje, faworytów jest kilku a i jakieś młode wilczki mogą wyskoczyć ( Sjoenn, Forfang, Leyhe )
    A dla nas Polaków pozostaje się pasjonować niezwykłą walką o limity :D

  • Mikolaj1 weteran
    jakledw12 (bywalec) 22 grudnia 2014, 22:51 -

    Kto powiedział, że trzeba wygrać choć jeden konkurs na TCS?
    Nietzreba wygrywać wystarczy, że będziesz bardzo równy i będziesz meldować się w pierwszej trójce w każdych zawodach tu liczy się nota końcowa.Zależy też w jakiej zawodnicy są formie.

  • jakledw12 weteran
    -

    @yyy

    Mylisz się i to bardzo. Żeby wygrać TCS to trzeba co najmniej wygrać raz, a 2 zwycięstwa i tak jeszcze nie dają pewności.

  • yyy profesor
    Damjan Fras

    Hayboeck może i jest słaby psychiczne, ale na jego korzyść przed TCS przemawia to że jest Austriakiem.

    Po za tym jak na TCS zajmie 4 razy 3 miejsce, to ten turniej w tym roku wygra.

  • matti bywalec

    U skoczka tej klasy jak Simon tydzień w zupełności może wystarczyć.

  • buchcio początkujący

    no wlaśnie tylko tego czasu już jest nie dużo :)

  • matti bywalec

    Simi jest bardzo doświadczonym zawodnikiem. Nigdy nie wygrał jeszcze turnieju i jestem przekonany że będzie świetnie przygotowany do tej imprezy. Owszem zdarzają mu się słabsze skoki, ale jego forma jest bardzo wysoka i myślę, że stabilizacja jego dyspozycji jest kwestią czasu.

  • anonim
    No

    nie zdziwcie się jak wygra Kraft albo Poppinger, albo Sjoenn lub Forfang i wcale nie jest to niemozliwe. Po prostu wiem z doświadczenia że na TCS zawsze wypali jakiś Austriak, a chciałbym żeby Sjoenn bądź Forfang byli takim Pettersenem czy Jacobsenem.
    Ammann, Koudelka, Kasai, Prevc, Hayboeck też będą mocni, może doskoczyć Schlieri, Damjan, Fanemmel, a i pewnie będą promować Freunda, ale on nie wygra..

  • buchcio początkujący


    Ammann z całym szacunkiem dla tego zawodnika bo go bardzo lubię ale on strasznie nie równo skacze ma co prawda świetne konkursy ale też zdarzają mu się bardzo słabe niestety

  • matti bywalec

    Według mnie TCS wygra albo Koudelka albo Ammann. Hayboeck jest jeszcze za mało odporny psychicznie i w kluczowych momentach może zawieść. Mocni będą na pewno Prevc i Freund. Zobaczymy jak zaprezentuje się po dłuższej przerwie Kasai oraz Ito.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl