Skład Niemców na początek TCS

  • 2014-12-25 14:36

Reprezentacja Niemiec ogłosiła skład swojej reprezentacji na inauguracyjne zawody Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen. Zaskoczeniem może być skład grupy narodowej, którą stanowić będą w znaczniej części juniorzy.

Skład Niemców na domowe konkursy TCS:

- Severin Freund (4. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Markus Eisenbichler (12. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Richard Freitag (13. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Marinus Kraus (15. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Michael Neumayer (23. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Andreas Wank (30. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Stephan Leyhe (35. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2014/2015);

- Sebastian Bradatsch;

- Tim Fuchs;

- Karl Geiger;

- Martin Hamann;

- Daniel Wenig;

- Paul Winter.

W trzynastoosobowej kadrze nie znalazł się Andreas Wellinger, który wciąż odczuwa skutki upadku w Kuusamo. Miejsca w drużynie nie wywalczyli sobie także Pius Paschke czy Danny Queck. W ich miejsce pojawili się skoczkowie, którzy mają stanowić o sile niemieckiej reprezentacji za kilka lat, a więc Sebastian Bradatsch, Martin Hamann czy Paul Winter.

Przypomnijmy, iż po raz ostatni skoczek z tego kraju wygrał Turniej Czterech Skoczni w sezonie 2001/2002. Był to Sven Hannawald, który jako jedyny w historii wygrał wszystkie cztery konkursy tego prestiżowego cyklu.


Dominik Formela, źródło: skijumping-online.com
oglądalność: (7784) komentarze: (27)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor

    Co do Niemców to póki co oni są mocni jako drużyna. Oczywiście indywidualnie też będą groźni ale oprócz złota Freunda na ostatnich MŚwL i podium w generalce PŚ trudno znaleźć podium w wielkiej imprezie.
    Z obecnego składu tylko Neumayer był trzeci w TCSie.

  • sledzik16 profesor

    Kilku Niemców na pewno będzie się liczyć w TCS.

  • sakala weteran

    @dejw

    Nie zapominajmy, że u Bodmera zaczęło się od fatalnego upadku w Planicy - po wyleczeniu kontuzji nie wrócił już do formy.
    Piszę to, bo ilekroć jest gdzieś na forum poruszany wątek Bodmera pomija się tę okoliczność.

  • HKS profesor

    Jakoś u Niemców dało się wystawić młodych i nie boją się kompromitacji (a wystawienie takiej krajówki na TCS to proszenie się o lanie) bo Queck pewnie by miał dużo większe szanse na awans niż Winter.

    Natomiast jest to jedna ze słabszych niemieckich krajówek od lat. Szkoda, że już nie ma Schmitta ale miło się oglądało jego wejście smoka dwa lata temu - wiadomo że 10. miejsce w TCS to dla niego żadne halo ale wydawało się że już ciężko mu będzie skakać z najlepszymi a jednak świetnie się przygotował na ten TCS.

    Rok temu był lekki niesmak że nie pozwoli mu skończyć kariery w Austrii bo na to zasługiwał.

  • anonim
    Reprezentacja Niemiec

    Szkoda że nie skacze Maximilian Mechler, myślę że jeszcze wziął by go Schuster na TCS, być możliwe by zaskoczyć pozytywnie ;)

  • Stinger profesor

    Ciekawa krajówka u Niemców. Patrząc na nazwiska to małe szanse na awans do konkursu. Największe ma chyba Wenig jednak ten nie prezentował jakiejś wielkiej formy w PK.
    Mimo wszystko trzeba pamiętać że sporo juniorów dostanie szanse poza tym na pewno mocno trenowali i nie zdziwię się jeśli ta krajówka wcale taka słaba nie będzie. W końcu ich juniorzy to też nie byle co.

  • anonim

    Geiger nawet jak był w formie (mam tu na myśli dwa poprzednie sezony) to nie potrafił w Oberstdorfie do 50 wejść. Wenig skacze w kratkę, ale moim zdaniem do konkursu wejdzie. Natomiast awans któregoś z niemieckich juniorów uznam za niespodziankę

  • DragonL bywalec
    dejw

    Ja bym tak nie powiedział, bo zarówno Bradatsch, Wenig, Winter jak i Geiger mogą tego dokonać. Nie licząc Geigera, to perspektywiczni zawodnicy. Geiger zaś wpadł w pewną matnie, z której wyjdzie lub nie. Ale na 50-tke powinno starczyć.

  • dejw profesor

    Bodmer już od czterech lat zapomniał jak się skacze i obija się po FIS Cupach, rzadko kiedy odgrywając tam jakąś znaczącą rolę.
    A Schoft po zeszłym sezonie wypadł ze struktur finansowania i albo skończył karierę, albo trenuje sam na własny rachunek.

    Niemieckiej krajówce wielkiego suckesu nie wróżę, ciekawe czy choć dwóch z nich przejdzie kwalifikacje (zdecydowanie największe szanse ma Wenig).

  • anonim
    skoczek

    A co się stało z Pascalem Bodmerem? Kiedyś regularnie do 20 wchodził

  • anonim
    Opamiętajcie się...

    Ludzie, przecież tu nie chodzi o porównania do naszej reprezentacji. Ja Niemcom dobrze życzę, po prostu stwierdzam fakty. Gdzieś napisałem, że mamy lepiej przygotowane? Dobrze przygotowane zaplecze mają np. Norwegowie. A co będzie za kilka lat? Bardzo możliwe, że taki Winter, czy Fuchs będą mistrzami. Nie powiedziałem, że nie.

  • Xander weteran

    I co z tego że Niemcy maja słabsze zaplecze, lepiej spójrzmy na nasze bo nasza kadra B wcale nie jest od nich lepsza. Niemcy zapleczem nie muszą się zbytnio co przejmować bo zawodnicy skaczący w PŚ prezentują dobry poziom, no może z wyjątkiem Wanka. Za kilka lat pewni i ci młodzi wejdą na wyższy poziom.

  • anonim
    Errata

    Oczywiście "ci" powinno być napisane małą literą w moim ostatnim komentarzu.

  • Janush weteran
    Niemcy a TCS

    Ja bym trochę się wstydził na miejscu Niemców, że żaden zawodnik od 13 lat nie może wygrać turnieju którego połowa konkursów odbywa się w ich ojczyźnie. Dla mnie Niemcy zawsze byli tylko solidnymi średniakami od czasu gdy ich największe indywidualności czyli Schmitt i Hannawald obniżyli loty lub pokończyli kariery. Są mocni drużynowo i nic więcej. A Freund nie jest jakimś wybitnym skoczkiem, trochę lepszy może od Uhrmanna, do Schmitta i Hanniego mu wciąż daleko...

  • anonim

    @Damjan Fras

    Temu nie przeczę. Jeśli Paschke, czy Queck nie skaczą lepiej od młodych, to nic dziwnego, że to młodzi dostali swoją szansę.

    @Agata

    A rozumiesz znaczenie słowa "zaplecze"? Bo chyba Ci, którzy skaczą w Pucharze Świata zapleczem nie są :) I nie rozumiem tej całej wycieczki do Polaków. Nadinterpretacja to straszna rzecz i jeśli chcesz to robić, to proszę, nie w kontekście mojej wypowiedzi, której zresztą nie zrozumiałaś...

  • HKS profesor

    Schoft skończył karierę.

  • Agata bywalec
    Labrador

    Słabe przygotowanie ? Jeśli w pucharze świata mają w 30-tce 6 zawodników w tym jednego na czwartym miejscu uważasz że to jest słabe przygotowanie? może nie jest najlepsze ale na pewno nie słabe - bo jak tak uważasz to powiedzmy sobie szczerze że my wcale nie jesteśmy przygotowani. Przyjęła się pewna reguła zważyłam że od innych reprezentacji wymagamy więcej -natomiast w Polsce wszystkim wystarczyła już informacja to ze Stoch będzie na turnieju czterech skoczni i powoli zapomina się o tym że mamy na dzień dzisiejszy jednego "dobrego" zawodnika w pucharze świata a reszta to wycieczka.

  • anonim
    Labrador

    Kraus, Eisenbichler, Freitag, Freund też za młodu nie błyszczeli w kontynentalu i zobacz jak wypalili..
    O to właśnie chodzi, młodzi się oswoją a za kilka lat, bum z niby mało perspektywicznych zawodników, będzie światowa czołówka, może bez potencjału na seryjne wygrywanie jak Freund czy Wellinger ( jedynie chyba Bradatsch ), ale mogą być takimi Krausami przydatnymi drużynie..

  • anonim
    Niemieckie zaplecze

    Ten skład prawdopodobnie świadczy o niezwykle słabym przygotowaniu niemieckiego zaplecza do sezonu. Przejawy tej słabości były już w Renie, ale najwidoczniej nie udało się nic zmienić. Jasne, to są zawodnicy, którzy w przyszłości będą zapewne decydować o sile niemieckiej drużyny, ale jeśli Hamann nagle łapie się do krajówki na Puchar Świata, to ciężko wróżyć Niemcom coś dobrego. No chyba że nagle się bardzo poprawili, ale śmiem w to wątpić.

  • SkiDY początkujący
    Felix Schoft

    Co się z nim stało?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl