TCS w Innsbrucku: Hayboeck górą w kwalifikacjach, awans czterech Polaków

-

Nick reklamuje pizzerię Gorana Janusa?

yyy

Ja stawiam na Ito bo kibicuje Japończykom, ale to może być para z LL i jest mi obojętne który będzie słabszy, ważne żeby obydwaj przeszli do 30.

do Bogdan

Przestań histeryzować!!

Wygra

Wygra Hayboeck.Z naszych awansuje do 2 serii tylko Stoch.

Naśi

Może w końcu ktoś coś zrobi....Stoch to nie cała ekipa, ile mozna się kompromitować.Najwyrażniej trener sobie nie radzi,czego nie dokonać jakiś zmian,ile to może się ciągnąc.No chyba że to jakieś koleżenskie uklady.......

pop

To chyba jest na odwrót, jak skok wyjdzie Żyle to Ito nie ma szans.

Prawdopodobnie

wydarzy się wiele "zbiegów okoliczności", które pozwolą osiągnąć podium Gregorowi, to już taka świecka tradycja w Insbrucku. Władca krótkofalówek zrobi wszystko żeby ulubieniec wielu tutejszych forumowiczów dostał prezent urodzinowy. Co do naszych być może tylko Stoch coś ugra, Żyła może zaskoczy ale nie koniecznie, nie skreślajcie Ito przed startem, on skacze w świetnym stylu, a jak mu skok wyjdzie to Piotr nie ma szans.

---

No nie jestem taki pewny co do tego za Kamil jest w tym momencie najlepszym polskim zawodnikiem. Piotrek jest na fali wznoszacej, skacze coraz dalej i równiej. Tylko gdyby skakal tak jak na treningach w konkursie !
Ciekawe czy jezeli jutro konkurs sie odbedzie to czy Kruczek wpusci Zyłe dopiero w pierwszej serii a nie w próbnej :D

Bardzo dobre kwalifikacje w wykonaniu Żyły i Stocha (z uwzględnieniem faktu iż skacze po kontuzji i właściwie dopiero wchodzi w sezon).
Licze na kolejną porcje solidnych punktów w ich dorobku.

Tym razem tylko 4 Polaków przebrnęła kwalifikacje, ale Ziniszczoł i Kubacki zrobili to 3 raz z rzędu. Niestety styl w jakim tego dokonali był kiepski, wiec trafili na silnych Norwegów. Szans swoich będą musieli poszukać jako LL.
Olek w Oberstdorfie walczył przegrał walke o LL o włos i udowodnił, ze przy dobrym układzie stac go na miejsce w top 30, Dawidowi tez od czasu do czasu zdarzaja sie dobre skoki.
Dwa miejsca LL są wprawdzie z góry zarezerwowane (dwie super pary) ale to i tak mniej niż w dwóch poprzednich konkursach. Jutro maja być trudne warunki, konkurs może być niesprawiedliwy i paradoksalnie to może być szansa dla outsiderów takich jak Dawid i Olek.

Starty Bartka i Krzyska zakończyły się mniej lub bardziej spodziewaną klęską. Analizując postawę ich bezpośrednich rywali z Engelbergu można było od Bartka oczekiwać, ze zamelduje się gdzieś miedzy Justinem a austriacką krajówką, a taki wynik dałby mu miejsce w 5 dziesiątce i awans do konkursu.

ANDREAS WELLINGER

Niemcy mogę wykonać pół oddechu bo Wellinger dostał "zielone światło" na skakanie jak to piszą polskie media;) Powrót na polskie konkursy (mało prawdopodobny) albo Willingen. Pytanie w jakiej formie wróci ale patrząc na zadyszkę Eisenbichlera i fatalną formę Wanka to Niemcom jest potrzeby a jego kontuzja też go nie eliminowała z jako takiej aktywności.

Będzie oświetlenie na skoczni w Innsbrucku ponieważ będą mistrzostwa świata w 2019 roku. Przydałaby się przebudowa skoczni prawda?

Żeby tylko jutro nie wiało bo inaczej kicha

wkurzające jest to że obiekty w Ga-Pa czy bergisel w Innsbrucku nie posiadają sztucznego oświetlenia, czemu?
czyżby za drogo, czy ich zdaniem jest im to niepotrzebne. A jeszcze bardziej wnerwia mnie co innego że Austria innym dyktuje np z rozbiegami lodowymi a sami są w tyle. Jestem szalenie ciekaw kto jutro wygra o ile pogoda nie wtrąci swoich 5 groszy.

Pogoda na Innsbruck Jutro!

http://www.meteo.pl/um/php/meteorogram_map_um.php?ntype=0u&row=535&col=73&lang=pl&fdate=2015010312

atb

Według mnie skoro TCS zalicza się do PŚ to normalna sprawa że najlepsi mogą sobie odpuszczać kwalifikacje. W końcu takie są przepisy.

Inna sprawa gdyby TCS nie liczył się do PŚ wtedy zgadzam się w takiej sytuacji nikt nie powinien mieć prawa rezygnować z kwalifikacji.

Poza tym takim odpuszczaniem najlepsi też ryzykują, przypomnij sobie Ammanna. Co prawda on odpadł przez upadek bo normalnej wszedłby jako LL ale jednak gdyby skakał w kwalifikacjach miałby na pewno kogoś słabszego i pewnie mimo upadku i tak by wygrał taką rywalizację.
Ammann przegrał turniej nie tylko przez upadek ale i ryzyko. Cóż takie są przepisy i wolno mu.

Droga Kuba

mogą Ci się moje przemyślenia nie podobać, ale to jeszcze nie powód, żeby określać Nas (nie musiałeś używać wobec mnie pluralis maiestatis, ale dzięki) dennym.
Zachowując elementarny poziom kultury można tak co najwyżej określić pomysł, z którym się nie zgadzamy.

Nie mam nic przeciwko nie skakaniu w kwalifikacjach w "zwyczajnych" konkursach, których wynik w przypadku pierwszej dziesiątki nie wpływa na nic. W TCS kwalifikacje mają znaczenie - ich wynik wpływa na układ par, więc brak udziału w kwalifikacjach zaburza ten układ.

Nigdy nie biłem nikomu pokłonów i dalej nie zmierzam.

macie wielki problem

Szliri z Ammannem nie startują w Q bo mają takie prawo. Jesteście denni klepiąc o tym jak to nie powinni tego robić. Hannawald robił to samo i każdy bił pokłony. Mają awans zapewniony mogą olać kwalifikacje i wyrywać laski w tym czasie. Ich biznes a i zajęcie przyjemniejsze

jeszcze inny pomysł

jeśli liczba "omijaczy" kwalifikacji jest parzysta, to zrobić z nich pary i puszczać na początku konkursu :)

LL tylko po starcie w kwalifikacjach

Można przekonać sprytków typu Ammann, czy Gregor do startu w kwalifikacjach prostą regułą - nie można awansować jako LL, jeśli nie brało się udziału w kwalifikacjach.

Tylko nikt tak nie zmieni przepisów, bo przecież "pojedynki gigantów" są takie emocjonujące... W rzeczywistości to zwykłe cwaniakowanie, żeby zapewnić sobie skok na końcu pierwszej serii (bo zawsze może wyjść słabszy skok lub warunki, jak dziś u Prevca).

Co za kompromitacja Bieguna i Kłuska.
Kłusek jeszcze dobrymi startami w PK zasłużył na szanse w PŚ więc nie można mieć pretensji o jego powołanie tylko o jego formę a Biegun udowodnił że jego powołanie to błąd.

Pytam się dlaczego zamiast Bieguna nie mógł skakać Ruda? Wynik może byłby podobny ale to byłby taki impuls do jeszcze cięższej pracy dla Adama a Bieguna tylko dobija się takimi startami bo nikt mi nie powie że zwycięzca konkursu PŚ były zadowolony tylko z awansu do konkursu... a tymczasem on pokonał tylko Sokolenkę...

Nie wiem kto powiedział Kruczkowi że Biegun jest w formie ale za takie decyzje powinno od razu wyciągać się wnioski. Gołym okiem było widać że Ruda jak i Hula byli lepsi od Krzyśka mimo to on pojechał na TCS...

Polacy

Polacy są słabi stoch nawet nie ma szans na podium w tcs a to nasz najlepszy zawodnik. Db, że drużynówki nie ma na TCS bo to dopiero byłby wstyd dla pl.