Aleksander Zniszczoł
fot. Tadeusz Mieczyński
Dzisiejsze zawody Pucharu Świata w Vikersund nie były zbyt udane dla Aleksandra Zniszczoła – po słabym skoku na 152,5 m zajął dopiero 32. miejsce. Zawodnik przyznaje, że znów popełnił błąd na buli.
Aleksander Zniszczoł- Zupełnie inaczej sobie to wyobrażałem. Co tu dużo mówić – zepsułem skok na buli, bo na progu technicznie odbicie było w porządku, ale za szybko poleciałem do nart. Troszkę za gwałtownie poszedłem w narty i narta mi odeszła, przyszła, a potem zaczęły się kłopoty na buli, gdzie wybiłem się z tego rytmu i wyhamowałem tę prędkość. Było widać, że przez to rozchwiało mnie na buli i cały lot został wyhamowany. Co tu dużo mówić, klepnąłem w bulę.
- Ta skocznia dużo mniej mi się podoba niż mamut w Kulm, bo jest bardzo trudna, zupełnie inna od mamutów, na których skakałem. Jedna z najtrudniejszych skoczni, na jakich jak na razie skakałem. Ale cóż, trzeba się z nią zmierzyć i polecieć jutro. Aktualnie nie mam pojęcia, co trzeba zrobić. To znaczy, trzeba skakać tak samo, nieważne, czy duża skocznia, czy mała skocznia, ale jest taki moment na buli, jakby czas się zatrzymywał i taka cisza, taka zupełna pustka. Czeka się, czy się przeleci przez nią, czy nie. Forma na pewno nie uciekła, bo skoki na progu są bardzo fajne, tylko właśnie ten moment na buli. Po rozbiegu czy za długo się jedzie, to nie wiem. Przyjemnie, bo gładko.
- Myślę, że warunki są w porządku, bo jednak wieje cały czas pod narty, jest taka fajna termika. Oczywiście raz mocniej, raz słabiej, bo to jest wiatr i nie może być taki sam, ale myślę, że warunki dzisiaj są bardzo fajne. Jeżeli jutro takie będą, to będzie fajny konkurs.
- Bardzo możliwe, że moja technika preferuje loty. Skaczę tak, jak umiem, i nie planuję niczego zmieniać, a jak dzięki temu latam daleko, to się bardzo cieszę. Dzisiaj nie było mi dane polatać, ale jutro też jest dzień. Myślę, że nie ma co dużo analizować, po prostu skoczyć normalnie i odblokować się.
Korespondencja z Vikersund, Tadeusz Mieczyński
-
anonim
echchch...
Takie trochę pitolenie. Dwa skoki na 197.5 m, czyli dokładnie takie jak pierwszy treningowy, na tej super trudnej skoczni, dałyby dzisiaj miejsce w okolicach 15-20. I wszyscy byliby zadowoleni. Nie trzeba kombinować tylko skakać swoje. Skocznia nie może być trudna, jak w pierwszym skoku, gdzie działa automatyzm skacze się prawie 200 metrów. Robić swoje i nie myśleć...
-
jma profesor
Znamienne - aktualnie nie mam pojęcia co trzeba zrobić
Tia... I Maciusiak mu tu nie pomoże :(. Żeby był chociaż Kruczek lub Mateja (no nie śmiejcie się :)). Cóż, pozostaje tylko intuicja, a to trochę mało. A tu intuicja = łut szczęścia. Powodzenia Olek!
-
anonim
Tak myślę iż jednak błędem było wysyłanie Olka na tego mamuta.Dobrze że Stoch i reszta naszych go odpuścili.Kamilowi i tak nigdy na nim dobrze się nie skakało.Reszta jak miała by tu klepać bule to niech lepiej spokojnie trenuje.
-
IntelektualnyZbawcaCiemnychMas doświadczony
jakledw12
Na pierwszym treningu skoczył 195m. Może to niezbyt oszałamiający wynik, ale nie bula. -
jakledw12 weteran
Wg mnie Zniszczoł w ogóle nie ogarnia tej skoczni. Każdy jego skok w Vikersund to bula.
-
papa_s weteran
@zibiszew 14 lutego 2015, 23:02
Pokombinować może (choć to nie kombinacja norweska:)). Gorzej nie będzie. Chyba żeby przestał lądować:(
-
anonim
-
Nie przejmuj się! Jutro napewno będzie lepiej :)
-
Stinger profesor
Zniszczoł zaczyna mnie denerwować. Wydawało się że ustabilizował się na spokojnie punkty z szansami na drugą dziesiątkę, a tym czasem w ogóle nie punktuje.
Jak na zawodnika numer 3 jest źle. -
zibiszew weteran
Ziobro!
Teraz To wiem! Jedyne co działa to hasło Janka "Luz w du@pie"Klemens chyba sobie to uswiadomił,czego i innym życze!Na dobranoc:)
-
zibiszew weteran
Olek
Ty lepiej nie "kombinuj"-jak Kot-bez urazy!Tak mówiłem przed Twoim skokiem!teraz jestem pewien;Kombinowanie na własną "rękę"na dobre nikomu nie wychodzi!
-
anonim
-
Śmieszy mnie tworzenie lotników ze Zniszczoła i Bieguna. Olek w żadnym wypadku nie jest i nigdy nie będzie skoczkiem na mamuty, tak samo jak Biegun. Zresztą jeśli ci przeszli wspaniali lotnicy nie potrafią osiągnąć 200m na Vikersundbakken to o czym my mówimy.
-
wojtuch bywalec
Ponad 213 przy dobrych wiatrach pojdzie bez problemu.Nawet przy niedużych błedach.. Na kulm dał rade tyle skoczyc to tym bardziej tutaj.Vikersundbaken jest wieksza i bardziej nośna niż ta w kulm
-
DamjanFras doświadczony
Olek
na tej buli przeczekaj tę ciszę te zupełną pustkę i złapiesz powietrze, a wtedy będzie dobrze..
Poza tym w pierwszym skoku na tej skoczni 197,5 metra to był niezły lot, więc widać że Olek potrafi, ale ta cisza,ta zupełna pustka powoduje błędy u Olka na buli..
Jutro będzie o wiele lepiej !!
Trzymamy kciuki Olek :)
Wesoły chłopak :) -
nieznany weteran
Usmiechniety, dowci.pkujący po kolejnym zawalonym konkursie.
Wole podejście Kota, Ziobry czy Muranki, którzy po slabym konkursie sa niezadowoleni, a czasem nawet wściekli. -
King profesor
-
Jak Olek poprawi ten błąd do jutra to może będzie szansa na lepsze skoki i na poprawę choć trochę tych 213 m.
-
JonaszB początkujący
Olek
To prawda- dzisiaj słaby konkurs, ale przynajmniej zdaje sobie sprawę z błędów i wie co robi źle. Poza tym pierwszy raz jest na tej skoczni. Mam nadzieję na jutrzejszą poprawę.
-
Baciar stały bywalec
-
Jutro będzie lepiej Olek !
-
Toyminator profesor
Od konkursów w TN ma te problemy:/ Gdyby nie to ,to spokojnie do top 10 by wskakiwał.
-
W_S profesor
Jeśli ten błąd w powietrzu zostanie skorygowany to skoki Olka będą fajne
być może na poziomie TOP10. Przykład II seria Willingen. Olek osiągnął jeden z najlepszych wyników II serii
-
anonim
FAŁYSZ
człowiek bula. nie powinien startować na mamucie, bo psychika mu siądzie całkowicie.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się