Andreas Felder: "Medale są realne"

  • 2015-02-18 22:59

Andreas Felder od tego sezonu prowadzi żeńską drużynę austriackich zawodniczek. Szkoleniowiec liczy na medale swoich podopiecznych.

Austriak dobrze wykonał swoją pracę. Daniela Iraschko-Stolz prowadzi w klasyfikacji Pucharu Świata i jest główną kandydatką do złotego medalu. "Mamy realne szanse na medal. Daniela prezentuje bardzo równą formę i należy się z nią liczyć" - powiedział Tyrolczyk.

Oczywiście szkoleniowiec podkreśla, że wszystkie czynniki muszą w danym dniu ze sobą współgrać. "Jeśli będą problemy z wiatrem, może się okazać, że wyląduje się obok podium" - uważa Felder. Również Iraschko-Stolz jest optymistką przed piątkowym konkursem. "Skocznia mi odpowiada, forma jest" - dodała. Jej celem jest zwycięstwo. "Piękniej niż w Oslo na pewno nie będzie" - uważa złota medalistka z 2011 roku.

Felder szanse medalowe widzi również u pozostałych zawodniczek. "Eva Pinkelnig pokazała, że ma potencjał". Problemem 26-latki, debiutującej w tak ważnej imprezie może być brak doświadczenia. "Muszę skakać swobodnie i pokazać, czego nauczyłam się przez ostatnie miesiące" - wyjaśniła Pinkelnig.

W Szwecji zobaczymy także Chiarę Hoelzl, która ma na swoim koncie już srebrny medal Mistrzostw Świata z konkursu mieszanego w Predazzo z 2013 roku. 17-letnia skoczkini jest jedyną w ekipie Feldera, która skakała na obiekcie w Falun przed rokiem i zajęła 12.miejsce. "Mam dobre wspomnienia związane z tą skocznią. Będę się starała oddać dwa dobre skoki".

W pierwszym treningu na skoczni w Falun trudności miała brązowa medalistka z Predazzo - Jacqueline Seifriedsberger. "Wiem, gdzie jest problem. Muszę odnaleźć odpowiednie czucie na rozbiegu" - wyjaśniła Austriaczka. Problemem może być dla niej kontuzja kolana, którą odniosła w ubiegłym sezonie. "Przerwa spowodowana zerwaniem więzadła pozostawiła ślad. Ma ona wobec siebie bardzo wysokie oczekiwania i wie, że jest blisko czołówki" - skomentował Felder.

Konkurs kobiet o tytuł Mistrzyni Świata już w najbliższy piątek. Początek o 17:00.


Anna Szczepankiewicz, źródło: Kleinezeitung
oglądalność: (7221) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor

    Jeśli chodzi o szanse medalowe austriackich zawodniczek to ja to widzę tak: dwa medale:
    pierwszy Iraschko po walce z Takanashi i Vogt.
    Drugi medal z mikstu jednak o to łatwo nie będzie ponieważ Japonia, Niemcy, Słowenia i Norwegia wcale nie muszą być słabsze jednak Austria to chyba obok Japonii największy faworyt.

  • Jarek42 stały bywalec

    Coraz więcej tu o kobitkach. Może i w Polsce coś wreszcie ruszy?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl