Znamy skład Polaków na PK w Titisee-Neustadt

Kanapowa Kibicka

Bez względu na to czy w kadrze stosuje się zasadę "czy się stoi czy się leży" czy nie (ja uważam, że panują tam sprawiedliwe zasady) łatwiej jest wywalczyć miejsce w kadrze 5 osobowej niz w mniejszej liczebnie. To tak jak z miejscami pracy albo miejscami na studia, bez wzgledu na to czy o przyjęciu zamiast egzaminów decydują również układy i korupcja łatwiej dostać sie na wymarzony kierunek czy stanowisko jeżeli jest więcej miejsc bo wiecej miejsc to automatycznie mniejsza konkurencja (mniej kandydatów/miejsce).

A wracajac do Maćka, jezeli bedzie miał wyniki w PK (a poki co idzie mu nie najgorzej) to powinien otrzymać kolejną szansę pokazania się na tle kolegów startujących w PŚ. Otrzyma ją wcześniej (jeżeli wywalczy kwotę) lub później. I wtedy wszystko będzie miał w swoich rękach. Jeżeli będzie miał lepszy wynik niż koledzy to wróci do PŚ. I tu wracamy do prostej matematyki. W kadrze 5 osobowej łatwiej mu będzie wywalczyć miejsce niż w kadrze 4 osobowej, po prostu w szerszej kadrze będzie miał do przeskoczenia o jednego rywala mniej.

Również pozdrawiam.

dervish (profesor)

Twój wywód jest jasny i czytelny, więc trudno się z nim nie zgodzić, ale jednak nie podoba mi się.
Rzeczywiście nie mam kontrargumentów, bo niby skąd. Maciek skakał jak skakał w tym sezonie, ani lepiej, ani gorzej od innych... .
Jednak raczej nie pisz o "ułatwieniu sobie drogi do stałej obecności w PŚ", bo akurat tutaj, w tym wypadku, nie zgadzam się z Tobą.
Oglądając, obserwując jak to wygląda, to tak naprawdę moje zdanie na ten temat jest takie, że "Łaska Pańska na pstrym koniu jeździ", a niektórym, "czy się stoi, czy się leży to i tak się należy" nawet udział w PŚ czy MŚ...

pozdrawima

Maciej Kot walczy w COC o miejsce dla Polski czyli miedzy innymi także dla siebie, bo jest członkiem polskiej kadry.
Jeżeli wywalczy zwiększenie kwoty to skorzystają na tym wszystkie kadry od juniorów poczynając na kadrze A kończąc.

Główna korzyścią Maćka (pomijając ewentualną nagrodę jaką może być automatyczny start w najbliższych zawodach PŚ) będzie ułatwienie sobie drogi do stałej obecności w PŚ. Wszak o wiele łatwiej będzie wywalczyć miejsce w kadrze 5 niż 4 osobowej.

Zwiększenie kwoty w PŚ oznacza także zwiększenie sumarycznej kwoty (PK+PŚ) z 10 do 11 miejsc. Tak wiec skorzystają na tym wszyscy pretendenci do udziału w zawodach rangi PK i wyższej.
Po prostu będzie troszkę łatwiej załapać się do składów na poszczególne konkursy.

Picia

Czy Ty naprawdę uważasz, że Maciek Kot walczy w CoC o miejsce dla kogoś..., aby ten mógł wystąpić w PŚ?
Wg mnie byłoby to dziwne. Jeżeli Maciek wywalczy w CoC dodatkowe miejsce, to ono powinno być dla niego - takie jest moje zdanie ;P

Ps. Tak naprawdę, to żałuję, że Maciek Kot nie załapał się na MŚ zamiast ... (...). Kropki po to, by nie hejtować
:D

DamjanFras

No właśnie obawiam się że sezon w Europie dla Tomasza Byrta się skończył dlatego że po MŚ dostępni już będą zawodnicy którzy są na MŚ.
W Falun jest sześciu a na PŚ limit będzie max 5 tak więc jeden i tak z tej drużyny spadnie do PK tak więc o miejsce w składzie będzie jeszcze trudniej.

Dlatego szkoda mi że Byrt nie dostaje teraz szansy ale mam nadzieję że jeśli będzie lepszy od kadrowiczów Maciusiaka to Maciusiak będzie konsekwentny i powoła najlepszych w tym Byrta.
Inna sprawa jeśli rzeczywiście jego forma będzie słaba ale skoro ostatnio punktował w PK to po prostu mam nadzieję że przez ten czas który nie startował poprawił ze Szturcem swoją dyspozycję.

Dobry skład...

Na następny CoC 2 najsłabszych odpadnie, będą musieli zrobić miejsce dla 2 z Ms (prawdopodobnie Ziobro i Zniszczoł). Chyba ze Maciek zrobi jeszcze komuś 5 miejsce, bo ze Kot w tym sezonie wróci do PŚ to wątpię.

Z takimi składami jakie obecnie mamy, to zawodnicy typu MiętusG i KotJ mogą już śmiało kończyć karierę, w przyszłym sezonie na krajówki w FC się nie łapią. Byrt (trudno, taka kolej żeczy...)2Miętus, Zapotoczny itp, jak w CoC dostaną szansę to będzie sukces. Przy 6+6 zawodników możliwe że nawet Biegun nie będzie się łapał do kadry B...ingerencja zgodnie z życzeniem
Komentarz zmoderowany (Moderator nr:21254) / 2015-02-25 20:15:30

@Ponurzyca

Kot, zawodnik ze światowego TOPU poprzednich sezonów, ocierający się o podia, regularnie dobrze punktujący miałby teraz myśleć o tym że otwiera mu się szansa wygranej w generalce CoC, która nic nie daje?
"Kompletnie schrzaniony sezon, może uratuje go chociaż ładnym pucharkiem za zwycięstwo w PK" - naprawdę sądzisz że Kot może myśleć w taki sposób?

Jedyne logiczne wytłumaczenie regularnych obecnie startów Kota w PK jest takie że walczy o limit. Możliwe że nawet dla siebie.
Co zresztą sam Maciek potwierdzał.

Jak można porównywać jakikolwiek sport z pokerem? Poker jest gra losową. Owszem umiejętności mają znaczenie, ale...siadzmy na 50 rozdań przeciwko kompletnemu jełopowi, który w każdym rozdaniu dostnaie karetę, a od czasu do czasu pokera i.. nasze umiejętności może włozyc w rzyć!
Jeśli już chcesz porónywac, to do brydża sportowego. Tam możesz zagrać w turnieju 100 rozdań, za każdym razem dostając same blotki i.. wygrac turniej. Bo jesteś lepszy od zawodników którzy licytują z TAKA samą karta!

Stinger

widocznie nie da się mieć wszystkiego ..
Szkoda, że nie ma Tomka, ale na całe szczęście nie ma w końcu Miętusa, a są Staszek Biela i Andrzej Stękała..
Być może jeżeli Krzysio Biegun, nie daj boże, słabo by się spisał, to na ostatnie konkursy PK Tomek Byrt dostanie szanse..
Ale akurat w tej selekcji nie mam nic do zarzucenia panu Maciusiakowi, myślę, że postawił na najlepszych i w końcu zrozumiał, że Mietowemu trzeba dać swoisty kopniak w tyłek, aby się obudził..
Aczkolwiek Mietowy pewnie w kadrach na przyszły sezon się znajdzie, bo jest w magicnym " EVE-NEMENT TEAM " ...

Bury

Ciekawe teorie. Jeszcze nie słyszałem, żeby norweskie biegaczki i te sławne i te mniej brały udział w zawodach, żeby biec równo z pokorą. One biegną po to żeby wygrać, mało zmiażdżyć przeciwniczki.
A co do pokera nie pokora, lecz wyrachowanie, blefowanie(przeciwieństwo pokory) pozwala ma wygrywanie ze słabszą kartą.

W końcu nie ma Miętusa w składzie!

Ogólnie chyba najlepszy skład jedzie na PK. Dobrze że Biela i Stękała dostana szansę. Jeszcze Bieguna bym wymienił na Kantykę. Ale z drugiej strony aż mi tak nie przeszkadza.

Jest jeszcze jedna opcja o której możemy nie wiedzieć.
Być może Maciek ,,odpuścił" sobie już w tym sezonie PŚ (nie zadowalają go miejsca w 3 dziesiątce i ,,małe" punkty) i spróbuje zrobić czempionat w PK - do prowadzącego Semenica traci w tej chwili 249 pkt. Być może Anze, Miran, Jaka i drugi Anze ,,odpuszczą" start w Rosji bo powinni być w kwocie krajowej na Planicę. I wtedy szansa jeszcze bardziej się zwiększa.
Jedna z możliwych możliwości... ;)

Dobry skład:) Prócz Bieguna..
Stękała na PŚ? hahaha;D jeszcze nie w tym sezonie.
Kot pewnie będzie piąty na ostatni period i dobrze,może w pŚ też się spisze.
A co z Wolnym? hmmm też mnie to interesuje. Pewne jest to,że ujrzymy go dopiero na letnich zawodach.

Kot i jego ambicje

Kot naoglądał się Małysza jak był mały i teraz próbuje na siłę stworzyć z siebie taką gwiazdę. On za bardzo chce uzyskać jakiś wiekopomny wynik i zapisać się na kartach historii. Zapomina o tym co jest w tym sporcie najważniejsze - o spokoju i pokorze. Najlepsi skoczkowie mają jedną cechę wspólną są pokorni. Oczywiście jak przychodzą wielkie sukcesy to potem różnie bywa (np. Schlierenzauer - był super skoczkiem, ale za bardzo zaczął gwiazdorzyć i się posypał).
Maciek już chce być gwiazdą mimo, że jeszcze niczego nie osiągnął. Zależy mu na wyniku, a nie na dobrym oddawaniu skoków.
Podobna sytuacja jest np. w przypadku pokera. W tej grze nie zostaje się zwycięzcą dlatego, że ma się dobre karty, ale dlatego, że podejmuj się właściwe decyzje i robi się to z pokorą. Tylko ktoś kto podchodzi do rozgrywki na chłodno, bez parcia na wynik jest w stanie wygrać. Jeżeli ktoś skupia się na wyniki od razu zaczyna się stresować i przestaje racjonalnie myśleć. W skokach działa ten sam mechanizm. Nastawienie na wynik zawsze rodzi stres. Kot nie potrafi sobie z tym poradzić i ot jest jego jedyny problem. Jeżeli go przezwycięży to będzie wielkim mistrzem.

-

Dobrze, ze do składu wraca Biela. Krzysiek Biegun też mógł dostac wolne, ale w sumie nie dziwie się, ze dostał jeszcze jedna szansę. Jezeli jej nie wykorzysta to w nastepnych zawodach zapewne nie znajdzie miejsca w kadrze na PK.



Co do Macka, to tak jak już wcześniej pisałem. Moim
zdaniem, jeżeli wywalczy kwotę to w nagrodę szansę występu w najbliższym
PŚ powinien dostać z automatu.

Tak było w przypadkach innych "zesłańców" czyli: Olka, Dawida i Klimka. A dalej w zależności od tego czy załapie się do najlepszej krajowej piątki.

jezeli Maciek nie wywalczy kwoty to jego pozycja będzie słabsza, ale i tak ze wzgledu na dobre wystepy w PK, powinien dostać szansę skonfrontowania sie z kolegami z kadry A. Być może w takim przypadku taka konfrontacja nastąpi w PK rozpoczynającym kolejny period (w przypadku niewywalczenia kwoty do PK może spaść włącznie z Maćkiem aż 3 spośród 7 naszych najlepszych skoczków), albo na zasadzie rotacji w jednym z pierwszych konkursów PŚ.Komentarz zmoderowany (Moderator nr:21254) / 2015-02-25 16:14:39

Jarek42

Jedynym miejscem, gdzie Kot może "pokazać na co go stać" jest impreza mistrzowska, na której zdobyłby medal bo ma ku temu predyspozycje, ale jego "ja" i dążenie do skakania na 120% mu na to nie pozwala...

Ja kibicuję Kotowi. Niech pokaże na co go stać.

Andrzej Stękała

Forma Andrzej cały czas rośnie. Wczoraj skoczył 133 metry na Wielkiej Krokwi. Na PŚ w tym sezonie nie ma co liczyć, ale może zadebiutuje w LGP.

Co do Stękały i jego starcie w PŚ.
Teraz nie ma szans na PŚ, po pierwsze są lepsi a po drugie mało miejsc.
Trochę mi szkoda że Maciusiak nie powołał go w styczniu na PK w Wiśle. Wydawało się że jest w niezłej formie tak więc mógł tam walczyć z Leją i Rudą o miejsce w krajówce na PŚ w Wiśle albo zmienić najsłabszego na Zakopane zamiast Miętusa.

Myślę że wtedy Maciusiak popełnił błąd. Nie wiem czy Andrzej dałby radę wywalczyć sobie miejsce w składzie na PŚ ale wiem że wtedy powinien skakać w PK. Nie dostał takiej szansy i po dobrym sezonie niestety prawdopodobnie skończy go bez szansy startu w PŚ.

Kot

..to pojedzie na PŚ tylko wtedy jak wywalczy dodatkowe miejsce . Być może . Bo to też pewne nie jest . Gdyby cała piątka na dużą skocznię uplasował się w 20, ciężko Kruczkowi byłoby kogoś odstrzelić .Może jako 6 na zmianę. Pewna startu w PŚ w Skandynawii będzie pewnie tylko czwórka na drużynówkę.