Pięciu Japończyków zakończyło karierę

fan skoków85

XXIV.MŚJ:
Harrachov 1993: nie wiem, czy pojechał na MŚJ, ale napewno nie wystartował w żadnym konkursie.
Breitenwang 1994: nie wiem, czy pojechał na MŚJ, ale napewno nie wystartował w żadnym konkursie.
Gaelivare 1995: 3. miejsce drużynowo (skakał jako drugi) i 13. miejsce indywidualnie (2. wśród Japończyków).
Gallio / Asiago 1996: 11. miejsce drużynowo (skakał jako drugi) i 18. miejsce indywidualnie (1. wśród Japończyków).
Razem: 4 starty raz najlepszy wśród Japończyków 1 medal (0 0 1).
XXV.ZIO:
Nagano 1998: nie wiem, czy pojechał na ZIO, ale napewno niewystartował w żadnym konkursie.
Salt Lake City 2002: pojechał na ZIO, ale niewystartował w żadnym konkursie.
Turyn 2006-Vancouver 2010-Sochi 2014: nie pojechał na ZIO.
Razem: 0 startów 0 medali (0 0 0).
XXVI.MŚ:
Thunder Bay 1995: nie wiem, czy pojechał na MŚ, ale napewno nie wystartował w żadnym konkursie.
Trondheim 1997: nie wiem, czy pojechał na MŚ, ale napewno nie wystartował w żadnym konkursie.
Ramsau 1999: nie wiem, czy pojechał na MŚ, ale napewno nie wystartował w żadnym konkursie.
Lahti 2001: indywidualnie: 20. miejsce na K116 (3. wśród Japończyków) i 19. miejsce na K90 (3. wśród Japończyków) oraz drużynowo: 4. miejsce na K116 (skakał jako drugi).
Val di Fiemme 2003-Oberstdorf 2005-Sapporo 2007-Liberec 2009-Oslo 2011-Val di Fiemme 2013-Falun 2015: nie pojechał na MŚ.
Razem: 3 starty ani razu najlepszy wśród Japończyków dwa razy 3. u nich 0 medali (0 0 0).
XXVII. MŚ w lotach:
Kulm 1996: nie wiem, czy pojechał na MŚL, ale napewno nie wystartował w konkursie.
Oberstdorf 1998: 19. miejsce (3. wśród Japończyków).
Vikersund 2000: nie wiem, czy pojechał na MŚL, ale napewno nie wystartował w konkursie.
Harrachov 2002-Planica 2004-Kulm 2006-Oberstdorf 2008-Planica 2010-Vikersund 2012-Harrachov 2014: nie pojechał na MŚL.
Razem: 1 start ani razu najlepszy wśród Japończyków raz 3. u nich 0 medali (0 0 0).

Kazuya Yoshioka

XX.COC:
1994/1995: 165. miejsce 24 pkt. (29. wśród Japończyków).
1995/1996: 67. miejsce 140 pkt. (12. wśród Japończyków).
1996/1997: 56. miejsce 195 pkt. (10. wśród Japończyków).
1997/1998: 117. miejsce 81 pkt. (22. wśród Japończyków).
1998/1999: nie startował.
1999/2000: 24. miejsce 359 pkt. (4. wśród Japończyków).
2000/2001: niesklasyfikowany.
2001/2002: nie startował.
2002/2003: 126. miejsce 32 pkt. (24. wśród Japończyków).
2003/2004: 31. miejsce 185 pkt. (3. wśród Japończyków).
2004/2005: 20. miejsce 370 pkt. (3. wśród Japończyków).
2005/2006: 65. miejsce 72 pkt. (7. wśród Japończyków).
2006/2007: 78. miejsce 46 pkt. (8. wśród Japończyków).
2007/2008: 107. miejsce 25 pkt. (10. wśród Japończyków).
2008/2009: nie startował.
2009/2010: 80. miejsce 47 pkt. (2. wśród Japończyków).
2010/2011: 92. miejsce 28 pkt. (4. wśród Japończyków).
2011/2012: 75. miejsce 41 pkt. (6. wśród Japończyków).
2012/2013: nie startował.
2013/2014: 153. miejsce 9 pkt. (9. wśród Japończyków).
2014/2015: nie startował.
Razem: 15 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 20. miejsce ani razu najlepszy wśród Japończyków raz 2. u nich 1654 pkt.
XXI.Letni COC:
1994-1999: LCOC nie odbywał się.
2000: niesklasyfikowany.
2001-2014: nie startował.
Razem: 0 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw 0 pkt.
XXII.FC:
1994/1995-2004/2005: FC nie odbywał się.
2005/2006: 94. miejsce 50 pkt. (8. wśród Japończyków).
2006/2007: 69. miejsce 40 pkt. (9. wśród Japończyków).
2007/2008: 78. miejsce 80 pkt. (7. wśród Japończyków).
2008/2009: 65. miejsce 80 pkt. (10. wśród Japończyków).
2009/2010: 193. miejsce 15 pkt. (20. wśród Japończyków).
2010/2011-2014/2015: nie startował.
Razem: 5 razy sklasyfikowany 0 zwycięstw jedno 65. miejsce ani razu najlepszy wśród Japończyków raz 7. u nich 265 pkt.
XXIII.Letni FC:
1994-2004: LFC nie odbywał się.
2005-2014: nie startował.
Razem: 0 razy startował 0 zwycięstw 0 pkt.

Gwarantuję Ci Baciar, że na Islandii znają nazwiska Fortuna, Małysz i Stoch. Powiem więcej, znają tam nazwiska Żyła, Hula, Tajner itd. Przypominam, że na Islandii największą mniejszość narodową stanowią Polacy, tak więc pewnie ponad 10% społeczeństwa zna te nazwiska. Szansą na reaktywację skoków na Islandii jest zaangażowanie się w tę sprawę tamtejszej Polonii.

Gwarantuję Ci Baciar, że na Islandii znają nazwiska Fortuna, Małysz i Stoch. Powiem więcej, znają tam nazwiska Żyła, Hula, Tajner itd. Przypominam, że na Islandii największą mniejszość narodową stanowią Polacy, tak więc pewnie ponad 10% społeczeństwa zna te nazwiska. Szansą na reaktywację skoków na Islandii jest zaangażowanie się w tę sprawę tamtejszej Polonii.

-

@Kolos

Szkoda ,że w Islandii nie ma szans na reaktywacje skoków ;/ kraj ,że tak powiem "pod skoki" i śnieg i górzysty ale bez tradycji w skokach .. Wątpię nawet czy 1 % Islandczyków zna nazwiska Fortuna,Małysz czy Stoch

-

Szkoda,że Szwajcar Marc Vogel nie skakał dla Sri Lanki gdzie urodził i Szwed Johan Munters urodzony w Dżakarcie nie startował w barwach Indonezji .. Oh,ale było by egzotycznie !!

Baciar

Na Islandii były nawet małe skocznie narciarskie (może i do dziś stoją? nie wiadomo) i rozgrywali oni rokrocznie krajowe mistrzostwa i duże zawody dla dzieci. Obu imprez zaniechano w połowie lat 90. Od tego czasu nikt tam nie skacze, nawet rekreacyjnie.

@sdf

Coś tam w Bośni próbują działać.

-

Właśnie wiem,że Islandczycy tylko dla zabawy skakaja rekreacyjnie .. Od bodajże Igrzysk w Squaw Valley w 1960 roku bo wtedy któryś z nich startował będąc jednym z kilku najsłabszych..

adl;sa

hispanów na skoczniach nie zobaczysz bo tam skoki całkeim wymarły i nie mają pieniędzy na reaktywacje a na Islandii nigdy nie było wielkiego boomu na skoki bo to tylko amatorzy narciarze alpejscy skakali sobie dla zabawy i o zawodostwie tam nie było mowy

-

Chciałbym jeszcze kiedyś zobaczyć Hiszpanów i Islandczyków na skoczniach .. Hiszpanów pamiętam jeszcze ;) Swego czasu bodajże Goldberger chciał startować w barwach Grenady ,podobnie jak alpejka Elfi Eder - która startowała zresztą bez powodzenia i żadnego punktu PŚ w barwach Grenady.. No i Jaroslav Sakala pod koniec kariery chciał startować w barwach Andory ... ani jeden ani drugi nigdy tego nie dopięli żeby Grenadę i Andorę reprezentować ;)

@sdf

Za dwa lata to Rosja wciągnie Ukraine, Białoruś i Gruzje i zostanie 28 państw bo żadne nowe nie dojdą.

Rzeczywiście 31 będzie Finlandia

@Stinger masz rację tak to jest jak się piszę z pamięci i myśli o tych maluczkich to zapomina się o tych wielkich :P

sdf

Albo mi się zdaje albo pominąłeś Finlandię.
Może teraz cienują straszenie ale to wielcy tej dyscypliny więc dziwne że zapomniałeś o tak utytułowanej reprezentacji.

Pytanie do eksperta "????"

Jakie są szanse że w ciągu najbliższych 2 lat zobaczymy reprezentanta nowego państwa w skokach choćby w FIS CUP????
(Obecnie w skokach występuje 31 państw: Norwegia,Niemcy,Słowenia,Austria,Japonia,Polska,Czechy,Rosja,Szwajcaria,Włochy,Francja,USA,Bułgaria,Kazachstan,KanadaKorea.Płd,Estonia,Holandia,RumuniaUkraina,Słowacja,Szwecja,Białoruś,Węgry,Łotwa,Gruzja,Chiny,Wielka Brytania,Grecja,Turcja)
Czy pojawiają się jacyś skoczkowie choćby w juniorach z podwójnym obywatelstwem którzy w przyszłośći mogliby reprezentować kraj którego nie ma na liście, albo po prostu czy jakieś nowe państwa planują dołączyć do rodziny skoków narciarskich???

Kazuya Yoshioka

jednak mimo wszystko trochę znany był...

Funaki

Funaki jest nieśmiertelny jak Kasai ,bo wciąż skacze ,chociaż tylko w krajowych zawodach i tez sporadycznie.

Daito Takahasi

Raczej nie spodziewałem się że Daito skończy,a Hiroki Yamada dalej skacze,raczej już rekreacyjne jak Funaki.Ciekawe kto następny.Kang?Matura? A może Hajek?Na pewno zostaje Janda.

@???

No już kiedyś Adam Małysz próbował przecież komentować skoki, ale wyszło to raczej słabo. Sama wiedza o skokach nie wystarczy, trzeba też (a w zasadzie przede wszystkim) po prostu umieć komentować. W ogóle, to ja nie wiem co wy wszyscy chcecie od tego Rudzińskiego, jak dla mnie komentuje dość solidnie.

Żaden z nich kariery już by nie zrobił więc nic dziwnego że kończą, no może poza Takanashim. On jest młody a więc miałby jeszcze szanse ale skoro do 22 roku życia nie przebił się to raczej jego szanse też były małe.

Najważniejsze że Kasai dalej skacze i nie ma mowy o końcu.