Bartłomiej Kłusek: "Dziwnie się skacze na tej skoczni"

Bartłomiej Kłusek po bardzo dobrym występie w Wiśle nie może weekendu w Hinterzarten zaliczyć do udanych. Podopieczny trenera Macieja Maciusiaka nie uczestniczył we wczorajszym konkursie drużynowym, a dziś nie zdobył punktów w zawodach indywidualnych.

Bartłomiej Kłusek

- Miałem okazję już skakać tutaj w Hinterzarten wcześniej podczas Letniej Grand Prix. Skocznia jest dość specyficzna, dziwnie się na niej skacze, ale zdarzyły mi się podczas tego weekendu dobre skoki. Ten dzisiejszy był raczej poprawny, wkradły się lekkie błędy, ale trochę zabrakło. Niewiele co prawda, bo różnice były niewielkie, ale jednak zabrakło - powiedział po zawodach Kłusek.

- Nie wystąpie w kolejnych zawodach, bo tak jak Maciek Kot wybieram się na urlop. Mam łącznie dwanaście dni wolnego i dopiero potem wracamy na skocznię. Chciałbym skakać dalej w konkursach Letniej Grand Prix, ale ogólnie nie skupiam się na wynikach, tylko na dobrym skakaniu. Chcę utrwalać dobre skoki i mam nadzieję, że przełożą się one na zimę - kontynuował podczas pokonkursowej rozmowy z naszym portalem Bartłomiej Kłusek.

- Byłem trochę rozczarowany, gdy nie znalazłem się w składzie na wczorajszy konkurs drużynowy, miałem cichą nadzieję, że jednak wystąpię. Trenerzy zdecydowali jednak inaczej no i nic już na to nie mogłem poradzić - zakończył reprezentant Polski.