LGP Pań w Courchevel: Zwycięstwo Sary Takanashi

  • 2015-08-14 12:36

Sara Takanashi wygrała na inaugurację tegorocznej edycji Letniego Grand Prix pań we francuskim Courchevel (HS 96). Reprezentantka Japonii w swoich próbach uzyskała odległości 98 m i 97 m. Drugie miejsce zajęła jej rodaczka Yuki Ito, zaś trzecie Austriaczka Daniela Iraschko-Stolz.

Sara TakanashiSara Takanashi
fot. Tadeusz Mieczyński

W pierwszej serii najdalej poszybowała Sara Takanashi. Dwukrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli wylądowała na 98 metrze i wyprzedzała o 5,7 punktu swoją rodaczkę Yuki Ito (93 m). Trzecie miejsce zajmowała Austriaczka Jacqueline Seifriedsberger (94,5 m). Tuż za czołową trójką plasowała się jej koleżanka z reprezentacji, Daniela Iraschko-Stolz (91,5 m), Niemka Katharina Althaus (93,5 m) i kolejna Austriaczka Eva Pinkelnig (93 m).

Czołową dziesiątkę na półmetku rywalizacji uzupełniały Francuzka Julia Clair (91 m), Niemka Anna Rupprecht (91 m), Norweżka Line Jahr (92,5 m) i Kanadyjka Taylor Henrich (92,5 m).

Pierwszą serię konkursową rozegrano w całości z 13. belki startowej. Rywalizacji towarzyszył wiatr pod narty, wiejący w granicach 0,5-1,5 m/s.

Sara Takanashi nie pozostawiła rywalkom złudzeń, lądując w finałowej serii na 97 metrze. Japonka odniosła tym samym swoje 9. zwycięstwo w zawodach Letniego Grand Prix, ale pierwsze na terenie Europy. Drugą pozycję obroniła Yuki Ito, która uzyskała drugą odległość serii - 95 m - i straciła do swojej rodaczki 4,4 punktu. Na podium wskoczyła Daniela Iraschko-Stolz, która w finale osiągnęła rezultat 91 metrów.

Na czwartej pozycji zawody zakończyła Jacqueline Seifriedsberger (88 m). Piąta była Anna Rupprecht (92,5 m), szósta Eva Pinkelnig (91 m), a siódma Katharina Althaus (86,5 m). Na ósmej pozycji ex aequo sklasyfikowane zostały Julia Clair (87,5 m) i Słowenka Spela Rogelj (89 m w I serii i 92,5 m). Czołową dziesiątkę zamknęła Rosjanka Irina Awwakumowa (88,5 m w I rundzie i 91 m).

Rozgrywana w przelotnych opadach deszczu finałowa seria również została rozegrana z 13. platformy startowej. Ponownie zawodniczki zmagały się ze zmiennym wiatrem pod narty o sile w granicach 0,1-1,7 m/s.

W klasyfikacji Letniego Grand Prix prowadzi Sara Takanashi (100 pkt.) przed Yuki Ito (80 pkt.) i Danielą Iraschko-Stolz (60 pkt.). W Pucharze Narodów LGP na czele znajduje się Japonia (190 pkt.), która wyprzedza Austrię (168 pkt.) i Niemcy (97 pkt.).

Kolejne zawody Letniego Grand Prix pań odbędą się w dniach 5-6 września w rosyjskim Czajkowskim.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniej Grand Prix Pań >>
Zobacz aktualną drużynową klasyfikację Letniej Grand Prix Pań >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5729) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Szychu początkujący

    Zawsze trzeba było mieć punkty PK, ale Rajda takowe zimą uciułała w słabo obsadzonych i mało licznych konkursach. Więc ma prawo startu w PŚ/LGP.

  • anonim

    @IchBinDa

    Ale Rajda to ma punkty PK czy tylko FIS Cup? Bo od tego sezonu to chyba trzeba miec punkty PK rowniez u kobiet.

  • Szychu początkujący

    Ach, czyli Rajda mogłaby wystartować. Dzięki za info ;)
    Ale jednak nasza kadra kobiet nie zdecydowała się na przyjazd i postawiła na trening. Ale może Rajda się pojawi w konkursach w Czajkowskim lub w Ałmatach? Zobaczymy.

  • IchBinDa weteran

    @Szychu
    Do startu dopuszczane są zawodniczki z rocznika 2000 i starsze, więc Rajda mogłaby wystartować. Tylko że jeśli od Villach nie poprawiła formy, to i tak nie miałaby szans na punkty.

  • Szychu początkujący

    No i inauguracja LGP pań za nami! Na podium bez zaskoczeń. Takanashi dzisiaj daleko latała, Ito solidnie i ładnie stylowo (czym odrobiła nieco do koleżanki z kadry), swoje skoczyła Iraschko-Stolz (choć 1 skok chyba mógł być lepszy).
    Największą niespodzianką jest dla mnie Rupprecht. Po wczorajszych treningach nie zapowiadało się na tak świetny wynik młodej Niemki! Gratulacje!
    Zawiodła mnie Klinec, ale chyba się spaliła psychicznie nieco. Ale to zrozumiałe, bo wraca po długiej przerwie.
    Dalej mnie martwi forma Mattel. To jest zawodniczka nawet na zdobycie KK czy złota MŚ/IO, a nie na ciułanie punktów w PŚ i LGP. Może się jeszcze odbuduje Francuzka?
    Konkurs był nawet ciekawy, tak to trzeba podsumować.

    A Polek nie było, bo Pałasz i Szwab przypuszczalnie są kompletnie bez formy. A jeżeli wśród kobiet też jest przepis, że w zawodach najwyższej rangi można uczestniczyć dopiero po ukończeniu 16 lat, to Kinga Rajda, będąca obecnie w najlepszej formie z naszych, jest jeszcze za młoda, by zadebiutować w LGP.

  • anonim
    Początek LGP w wykonaniu Pań,

    a Sara już szaleje :)

    Właśnie burze przetaczają się nad okolicą:
    http://www.blitzortung.org ...(pełny lin nie chciał mi przejść)...
    Miejmy nadzieje, że wyszaleją się do 18tej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl