Dyrektor COS-u: "Jak widać na Wielkiej Krokwi da się skakać"

  • 2015-08-24 20:55

Wraz z końcem miesiąca zakończą się prace modernizacyjne na Wielkiej Krokwi. Roboty idą pełną parą, a jedyne co blokuje ich wcześniejszy finisz to treningi zagranicznych ekip na zakopiańskiej skoczni.

- Jesteśmy w trakcie wymiany letnich torów. Chodzi oczywiście o sławetne już guziki porcelanowe, po których sunie narta skoczka. Jesteśmy w połowie wymiany tych torów. Musimy robić przerwy, bo cały czas trenują u nas skoczkowie zagraniczni. Byli Kazachowie, Ukraińcy, a teraz trenują Rosjanie. Jak widać, jednak da się na skoczni skakać. Wymieniamy te porcelanowe kulki, jak również aluminiowe prowadnice, które były już częściowo wytarte przez narty zawodników. Jedyne, co nam przerywa prace, to treningi skoczków - mówi Jacek Bartlewicz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem w rozmowie z Dziennikiem Polskim.

Głównym punktem przyszłorocznej ofensywy modernizacyjnej będzie montaż torów lodowych. Co wiąże się z tym zabiegiem?
- Aby położyć te tory lodowe, musimy odpowiednio wyprofilować rozbieg i fragment zeskoku. To w skrócie sprowadza się do tego, że zawodnicy po przebudowie będą lecieć znacznie niżej nad zeskokiem, a jednocześnie osiągać większą odległość. Dlatego najpierw będziemy profilować skocznię, a potem układać nowe tory lodowe. W dalszej kolejności będzie wymiana band i nagłośnienia. Szacunkowy kosztorys opiewa na 5 mln zł. Chcemy wykonywać te prace stopniowo. Skocznia ma homologację do końca 2016 roku, więc mamy jeszcze trochę czasu. Pieniądze będą pochodzić z budżetu Ministerstwa Sportu i Turystyki - tłumaczy Bartlewicz.

Przypomnijmy, że przebudowana skocznia będzie miała HS usytuowany na 139 metrze.


Adrian Dworakowski, źródło: Dziennik Polski
oglądalność: (4712) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • 121212 początkujący
    121212

    Po pierwsze, oni nie ''uderzają tułowiem w ziemię''. Po drugie, jakoś nie pamiętam jakiegoś poważnego wypadku np. na skoczni w Harrachowie w ostatnich latach gdzie lata się na prawdę wysoko. Natomiast wszyscy pamiętają ostatni upadek Wellingera i jego konsekwencje w Kuusamo, gdzie lata się dość nisko. Więc nie widzę wielkich zależności skutków upadków od wysokości przy takich prędkościach, z jakimi oni latają. Na robieniu skoczni, gdzie szoruje się nartami po zeskoku traci atrakcyjność tego sportu (patrz klepanie buli w Vikersund).

  • anonim
    12121212

    Jak widać wysokość ma znaczenie. Mam dla Ciebie propozycję. Najpierw wejdź na pralkę i skocz na ziemię uderzając tułowiem, a potem zrób to samo tylko z tą różnicą, że zeskoczysz z dachu. Jest różnica?

  • 121212 początkujący
    121212

    Widzę, że szykuje się kolejna skocznia z parabolą lotu z cyklu ''tyłkiem po ziemi''. Czy na prawdę jest to tak niebezpieczne, aby latać 3-4m nad ziemią, a nie max 1m jak to jest na tych nowych skoczniach?

  • anonim

    Te guziki porcelanowe i prowadnice panie Dyrektorze powiny być wymienione już w czerwcu czyli 2 miesiące temu a nie teraz ja doszło do skandalu z odwołaniem LGP którym miał tez pan swój udział bo to Cos odpowiada za stan skoczni.

  • anonim

    No i co dlatego klepie bule,że testuje sprzęt to jest dla mnie chore jaki on sprzęt może testować? Kruczek tylko argumentów szuka.Sprzęt to sie testuje w jednym konkursie czy w dwóch a nie jak Zniszczoł co z któryś juz z kolei w konkursie klepie bule.

  • anonim
    zniszczoł testuje sprzęt

    @wiatrhula11

    Zniszczoł skacze teraz słabiej bo testuje nowy sprzet ale trenował ostatnio w przeciwieństwie do innych skoczków
    tak kruczek mówił w wideo-czacie powinien własnie jechać do japonii tak samo jak kot,kłusek i hula.

  • anonim
    janicek

    Dlaczego ktoś ma ryzykować zdrowie, abyś ty mógł pooglądać skoki. Co tu ma kasa do rzeczy? A Rosjanie, Ukraińcy i Kazachowie będą skakać na betonie, aby opuścić swój kraj.

  • Wiatrhula11 początkujący
    Brutus

    Znisczoł obecnie klepie bulę na każdych zawodach ,kot to egoista przez swoje ambicje nie pojedzie do hakuby i będzie marudził że go nie powołują .Murańka i ziobro są na u.lopie
    Jedynie hula i kłusek mogą wywalczyć limit w Hakubie gdyby wystartowali

  • brutus początkujący
    LGP Japonia

    Czy są już informacje o udziale naszych skoczków w Japonii.
    Mamy tyle talentów i można wysłać ciekawą ekipę, a także takich którzy maja szanse dostania się do 55. Ziobro, Kot, Zniszczoł, czy nawet Murańka.
    Walka o udział 7 zawodników w GP jest tego warta.
    Czy Kruczek znów kombinuje i doprowadzi do 5 uprawnionych do skoków.
    Czy w LPK period kończy się po zawodach w Czechach. Na portalu skoki nie jest to zaznaczone.
    Proszę wybitnych ekspertów o informację

  • anonim

    Oczywiście, że na WK da się skakać, tylko że naszym zawodnikom się w d***e poprzewracało od nadmiaru kasy.

  • anonim
    101 zapomnianych skoczków

    Zappraszamy do nas na fb! lajkujcie i co najważniejsze komentujcie i czytajcie! https://www.facebook.com/pages/101-zapomnianych-skoczk%C3%B3w/144938949178853?ref=hl

  • Realia bywalec
    No wreszcie jakieś dobre wiadomości

    A już myślałem że będą czekać do ostatniej chwili.

  • mateusz3951 weteran

    Liczę, że tory lodowe na Wielkiej Krokwi powstaną przed sezonem zimowym 2016/17, dzięki temu nasi skoczkowie, już w październiku będą mogli rozpocząć, treningi pod kątem zimy w Polsce.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl