Tande podwójnym letnim mistrzem Norwegii

Nie chodziło mi tu o dokładnie ten sam powód, tudzież ten sam czas DSQ. Chodziło mi o zauważenie, że takie kontrole (a już zwłaszcza po zmianie przepisów) to teraz norma i żaden skoczek nie będzie ryzykował niepotrzebnie. Sędziowie i kontrolerzy to nie idioci i naprawdę trudno jest przypuszczać, by nie zauważyli aby któryś z zawodników osiągał serię wybornych wyników za pomocą jakichś oszustw związanych z kombinezonem/nartami/butami.

mistrzostwo Norwegii

lepsze to niż nic, ale przy PŚ, IO czy MŚ to mało ważne zawody

IchBinDa (*e49.internetdsl.tpnet.pl)

Musisz przyznać że 7pkt to nie 20,tym bardziej że Kot prowadził po 1-wszej serii, no i wspomniana Oslo.Moim zdaniem nie ma powodu do wstydu.

pawelf1

Wiem o tym xD Myślałem z początku, że zestawiając Freunda ze Stochem jeden z userów miał na myśli to, że mieli DSQ za to samo (za kombinezon). No ale trudno.

Manuzieg (początkujący)

DSQ za długość nart i za mała waga to to samo . Nikt nie dostaje dyskwalifikacji za to że mu nagle narty "urosły" :). Ale za to że mu trochę tyłek schudł jak najbardziej:)Długość nart jest dobierana , zgodnie z przepisami , na styk pod konkretną wagę zawodnika a ta faluje (posiłki , kupka itp.)Jak się tego nie dopilnuje i w razie potrzeby nie wychyli 1 czy 2 szklanki wody przed startem , kłopot gotowy.

DSQ Freunda

Akurat Freund miał DSQ za nieprzepisową długość nart xD

Freund to trochę inny przykład, bo to ciężko nazwać kombinacją, po prostu ważył za mało. Można powiedzieć że to był inny a nie sprzęt.

@dejw

Z J.Wolnym było odwrotnie.Najpierw była DSQ i dopiero 3 kolejne wygrane.

Dyskwalifikacja w ostatnim konkursie niemal na bank nie miała żadnego znaczenia. Ze sprzętem kombinują wszyscy, nie jest to tajemnicą i czasami nie wszystkim udaje się zmieścić w rygorystycznym limicie (bardzo wymowne przykłady Freunda i Stocha z zeszłej zimy, czy też Wolnego z LPK2014, kiedy też wygrywał wtedy pewnie i przekonująco).

@mmm

Biorąc pod uwagę że w ciągu tego weekendu dyskwalifikacje mieli Velta, Stjernen, Johansson czy Gangnes to raczej na to patrzą.

Pamiętajmy o dyskwalifikacji podczas LPK, nie wiadomo, czy to forma czy kombinowanie ze sprzętem. Może podczas krajowych zawodów przymykają na to oko. Zobaczymy zimą :).

Trudno jest porównać i przełożyć poziom z PK na PŚ/LGP, jednak patrząc na to co wyczyniał ostatnio Tande, to nie będzie raczej przesadne stwierdzenie, że jest to obecnie forma na TOP5 (a na pewno na co najmniej TOP10) w najwyższej randze.
Wobec zakończenia kariery przez Bardala, Jacobsesa, kryzysu mentalnego Sjoeena i dopiero dochodzącego do siebie po operacji zatok Forfanga, tak wysoka dyspozycja Tande może być dla Norwegów zbawieniem. Pytanie tylko czy będzie w stanie przenieść ją na zimę.

@zibiszew
8,6 i 7,1 punktów przewagi na średnio-dużej skoczni to już blisko granicy między zdecydowaną wygraną a nokautem. Tylko w drugim konkursie w Oslo Kot wypadł nieznacznie gorzej (a biorąc pod uwagę prawdopodobną różnice w warunkach, wręcz lepiej).

JankessPL (stały bywalec)

Na przykład LPK w Stams.Uważasz że to nie była równa rywalizacja,nawet jeśli wygrał Tande?

@zbiszew

Niby kiedy?W Klingethal w konkursie dostawał po ładne kilka metrów

Tande

Skoro Tande tak deklasuje swoich w kraju,to czym my mamy się martwić?Przecież Kot walczył z nim jak równy z równym.Na tle Norwegów chyba źle nie wyglądamy.Pozdrawiam mojego rozmówce Grzegorza spod zeskoku w Szczyrku

@Major

a czytac nie umiesz? :)

"Tym razem drugiego skoku nie oddali Andreas Stjernen (133 metry i druga lokata na półmetku) oraz Rune Velta (123 metry). Powodem takiego stanu rzeczy były dyskwalifikacje za nieprzepisowe kombinezony."

Rune Velta nie skakał ?

Tande w tym momencie najsilniejszy z Norwegów - taka sama sytuacja jest u nas z Kubackim.
Mało kto zapewne wierzy, że zimą będzie podobnie...