Andrzej Wąsowicz: "Gdyby padła taka propozycja, to będziemy ją rozpatrywać"

,,Obawiam się jednak, że zostaliśmy w tym sezonie tak hojnie obdarowani konkursami, iż kolejne raczej nie będą wchodziły w rachubę"
Zwracam uwagę na słowo ,,hojnie".
Doszedł jeden konkurs indywidualny w Wiśle.
Do tego organizujemy 2 konkursy PK http://www.skijumping.pl/pokaz.php?show=coc
To naprawdę ogromna hojność FISu dla 40 milionowego kraju o bardzo dużej oglądalności tego sportu i pełnych trybunach.
Może to jest dobra strategia na przyszłość... upadło mydełko a PZN wcale się nie schyla. Sygnał, że już nie mogą kiedy by tylko mieli ochotę...
A obecnie organizacja imprez masowych to już są trochę większe koszty... w czasach islamskich bomb. Nie należy o tym zapominać.
Aczkolwiek drugi konkurs indywidualny w Zakopcu to jest coś o co PZN powinien walczyć. I nie chodzi mi o organizację dodatkowego konkursu na łapu capu ,,za coś tam", tylko o uwzględnienie w oficjalnym kalendarzu FIS.
Piątek - sobota konkursy indywidualne (popołudniowo-wieczorne z marginesem na niekorzystną pogodę) oraz niedzielny przedpołudniowy drużynowy. Wtedy też zgodnie z obowiązującymi przepisami kraje nieposiadające (większego)limitu mogły by wystawić 4 zawodników. Było by bardziej kolorowo i ,,egzotycznie"

@Ktosiek

To sie odbeda

dervish

Skoro raz już zrobiono dodatkowy konkurs w Zakopanem to czemu drugi raz miałoby się nie dać?? także argument o kwaterunku nie trafiony

HKS

Zgoda, mogłoby wpływać, ale tylko wtedy gdyby to zapytywał FIS a nie dziennikarze.

A i akurat Zakopane ma inne zmartwienia które mogą wpłynąć na obecność czy nieobecność w kalendarzu na przyszłe lata (utrzymać homologacje skoczni) :)

No i zgoda ze forma sportowa wpływa na frekwencje tylko że nie na tyle żeby w przeciągu miesiąca czy dwóch zawody stały się znacząco mniej opłacalne czy nawet zupełnie nie opłacalne. Choć oczywiście iluś tam kibiców mniej na zawody się stawi w razie braku formy.

Oczywiście jest i taki wariant możliwy że te zawody z tych powodów staną się nieopłacalne, ale to tylko w długim okresie czasu - nawet kilka lat.

@Kolos
Żebyś się nie zdziwił;) Przecież sport zawodowy to też polityka. Taki tekst ze strony Wisły/Zakopanego mocno by wpłynął na ich pozycję w kalendarzu na przyszłe lata. Jak ktoś nie chce to musi i tak udawać że "może się zastanowić".

Forma sportowa wpływa na frekwencje w każdym kraju. Nawet Niemcy już teraz nakręcają ludzi na TCS waląc takie same teksty "że bilety sprzedają się znakomicie, są już ostatnie sztuki, że na wszystkich konkursach będzie razem ponad 100 tys ludzi" bla bla itd. Czysty marketing.

Bilety na "nowy" konkurs trzeba sprzedać od zera, a w przypadku słabszej formy jest to trudne po prostu. Choć to nie działa tak od razu, ale długofalowy wpływ ma.

HKS

Nie sadzę że opłacalność zawodów w Polsce zależy od formy polskich skoczków:) Oczywiście jakaś tam pewna zależność tego typu istnieje ale wpływ ten jest pomijalne mały.

sakala

Powtarzam: nic by działaczy Zakopiańskich czy wiślańskich (ci jednak są bardziej sceptyczny) nie kosztowało mówienie "nie jesteśmy zainteresowani organizacją dodatkowego konkursu".

To by była jasna deklaracja że absolutnie nie chcą takiego konkursu. Jednak deklaracja absolutna nie padła.

Kolejną słuszną rzecz zauważył dervish ale jest jeszcze jeden i chyba ostatni powód.

Czekanie na poprawę formy Polaków. Klingenthal niektórych sprowadziło na ziemię i teraz wszyscy podchodzą "ostrożnie" bo nie ma co ukrywać że od formy zależy generacja zysków. Kibice oczekują miejsc 1-3, ewentualnie miejsc w 10, a nie ciułania punktów które często jest przedstawiane jako sukces.

A nikt nie powie "poczekajmy, zobaczymy czy Polacy coś będą skakać, bo jak nie to nie to w sumie dziękujemy".

@Kolos

To trochę tak jakbyś powiedział kobiecie ,,poczekamy, zobaczymy, jak nie powiesz nie to ja może powiem tak, ale musisz zrozumieć, że moja skocznia jest trupem itd.''. ;)
To już nie czasy Małyszomanii i korzyści z organizacji dodatkowego konkursu nie są tak oczywiste jak przed paroma laty zwłaszcza że zaniedbano infrastrukturę i teraz to jest podstawową bolączką.

Nie dodałem ...

że chodziło o konkurs za "Harrachow"....

pawelf1

Jakby nie chcieli to by napisali w prost. nic to by ich nie kosztowało i nikt tez nie wymaga przeprowadzenia tych dodatkowych zawodów w Polsce.

Ot, dziennikarze pytają bo od tego są, a działacze w przeciwieństwie do ciebie nie mówią "nic się nie da"...

-

Skakał już tonio tajner?

Oczywiście ...

Zgubiłem "w" w słowie "naiwna"

Sprawa nie jest taka prosta.
Wiadomo, że rozchodzi się o pieniądze, ale nie tylko.

Nawet jeżeli znalazłyby się wcale niemałe pieniądze na organizacje dodatkowego turnieju/ów to jeszcze pozostają kwestie logistyczne takie jak chociażby znalezienie miejsc w hotelach.

Nawet w przypadku doklejenia konkursów do lokacji w których już są zatwierdzone jakieś konkursy, problemy z kwaterunkiem wcale nie muszą być mniejsze. W Polsce konkursy są rozgrywane w kurortach, hotele często są tam wyprzedane na cały sezon, W zasadzie można by uniknąć problemów hotelowych jedynie wtedy gdyby wcisnąć dodatkowe konkursy w już zaplanowane terminy czyli musieliby na przykład rozgrywać dwa konkursy w ciągu jednego dnia. W przeciwnym wypadku trzeba szukać wolnych miejsc w hotelach i nie jest oczywiste czy takowe się znajdą. Z każdym upływającym do podjęcia decyzji dniem maleją szanse na to, ze takowe miejsca da się znaleźć.

skoczek5

Norweska prognoza pogody wskazuje, że w Lillehammer ma wiać co najwyżej 2 m/s

"choć gdyby któryś ze sponsorów oraz władze samorządowe Wisły były gotowe na przeprowadzenie dodatkowego konkursu, to nic nie stoi na przeszkodzie - zapewnia szef komitetu organizacyjnego Pucharu Świata w Wiśle." I to jest gwóźdź programu :) Może będzie, może nie, gdybologia. I nie ma żadnego odniesienia do Rovaniemi czy Reny. A FISu błagać nie trzeba. On by zwłaszcza latem jeszcze dwa razy konkursów wrzucił, ale z chętnymi bywa różnie...

Kolos - naina dzidzia:)

Oczywiście że nie chcą tego konkursu a te wypowiedzi są dla naiwnych by mogli ponarzekać na ten straszny Fis . No my chcieliśmy ale nie dali nam....
Wystarczy tylko sprawdzić jak się PZN i TZN zachowywali w sezonie 2010- 2011 kiedy Zakopane zorganizowało trzeci konkurs.
Pomogę ci i wklejam fragment artykułu z tego forum...

"Rozmawialiśmy o tym na prezydium PZN i podjęliśmy decyzję, że warto się starać. Do FIS wpłynął już oficjalny wniosek żeby ten konkurs zorganizować na Wielkiej Krokwi" dodał prezes.

"Jest z naszej strony wola, a o pieniądzach porozmawiamy potem. Ale taki trzydniowy festiwal skoków to piękna rzecz, myślę, że te pieniądze się znajdą" - powiedział Andrzej Kozak, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego.

Koszt dodatkowego konkursu szacowany jest na ok. pół miliona złotych. Apoloniusz Tajner uważa, że ta kwota powinna się zwrócić dzięki biletom, sponsorom i sprzedaży prawa telewizyjnych. Konkurs miałby się odbyć w niedzielę, 23 stycznia w godzinach południowych lub wczesnych popołudniowych. Dwa konkursy mają się na razie odbyć w piątek i sobotę.

Nieoficjalnie wiadomo, że Zakopane nie jest jedynym miastem, które zgłosiło gotowość zorganizowania tego konkursu. FIS ma podjąć dezycję podczas Turnieju Czterech Skoczni.

Dla niekumatych.....Do FIS wpłynął już oficjalny wniosek!!!!!!

-

Wie ktoś jakie mają być warunki podczas konkursów w Lillehammer ??

@Kolos

Deklaracje jedno, czyny drugie, a potem i jak jest słowo przeciwko słowu. PZN powie "my chcieliśmy", FIS "nikt nie chciał". I komu wierzyć?

sakala

Po za tym gdzie ja piszę ze jakoś strasznie chcę ten dodatkowy konkurs w Polsce?? Byłoby pewnie miło gdyby był, ale tak naprawdę mi to obojętne.

Jak tylko rozważam opcje i na wszelki wypadek udowadniam krzykaczom ze żadna nie jest nierealna bo już każda miała miejsce w przeszłości:)