Rozejm w wojnie o Mateusza Rutkowskiego

  • 2004-02-17 07:30
W małej wojnie między Ustronianką i PZN z jednej strony, a Eddim Federerem z drugiej - na razie zawarto rozejm. W tym sezonie Mateusz Rutkowski nie podpisze kontraktu reklamowego. Stało się tak za namową trenera Heinza Kuttina.

Od momentu, kiedy rozpoczęła się znakomita passa startowa Mateusza Rutkowskiego, czyli od czasu pamiętnych Mistrzostw Świata Juniorów w Stryn, skąd przyjechał ze złotym i srebrnym medalem, zaczął się szturm na jego osobę. Młody zawodnik, dotad nieznany, niezauważany przez media, nagle stał się centralną postacią bitwy o możliwość podpisania kontraktu reklamowego.

Do akcji, tuż przed Willingen, wkroczyli menedżerowie firm i rozpoczęło się kuszenie Mateusza. Energicznie zabiegała o życzliwość zawodnika "Ustronianka" - firma produkująca wodę mineralną, której logo noszą na kaskach nasi skoczkowie. W zamian za 5 - letnią reklamę, 17-letni zawodnik miał otrzymać samochód (fiat panda) oraz - miesięczną pensję w wysokości trzech stypendiów olimpijskich (ok. 7 tys. zł). Tę propozycję popierał PZN.

Eddi Federer, który z kolei jest menedżerem Adama Małysza, również nie pozostał bierny wobec zaistniałej sytuacji. Niektóre serwisy narciarskie, kilka dni temu ogłosiły, jakoby Mateusz już znalazł się w teamie Eddiego, za namową Adama.

Zamieszanie wokół młodego skoczka nie wpływało dobrze na sprawę przygotowań do indywidualnego konkursu w Willingen. Mateusz, targany watpliwościami, kuszony z prawa i z lewa, nie mógł się skupić na tym, co robić powinien: spokojnie trenować.

Kiedy występ w konkursie indywidualnym skończył się totalną kleską dla młodego mistrza świata juniorów - wkroczył do akcji trener Heinz Kuttin. To za jego namową Mateusz powiedział wszystkim potencjalnym chętnym do podpisania kontraktu - Nie - do końca sezonu.

Sam trener nie krył krytycznego nastawienia do zaistniałej sytuacji: „Mateuszowi brakowało ostatnio spokoju. Przedstawiciele kilku firm nachodzili go w domu, kusili samochodem, żeby tylko podpisał z nimi kontrakt. Jak tu myśleć o skakaniu.”

Trener Kuttin skarżył się, że młody zawodnik był tak rozkojarzony, że niemal zapomniał o tym, że przede wszystkim powinien dobrze wykonywać swoją pracę.

Na szczęście zdrowy rozsadek zwyciężył. Do końca sezonu młody skoczek będzie mógł potwierdzić, ile jest wart, a przede wszystkim, będzie wreszcie spokojnie przygotowywał się do kolejnych konkursów, a przecież przed nami są Mistrzostwa Świata w lotach, na skoczni mamuciej w Planicy. Dla Mateusza Rutkowskiego wielka przygoda z narciarstwem dopiero się rozpoczyna. Przed nim wiele lat ciężkiej pracy, treningów, startów w poważnych konkursach. Niespełnionych nadziei w polskim sporcie było wiele, przykłady można mnożyć. Wierzyć tylko należy, że rozsądek trenerów, a i samego zawodnika, będzie najlepszą gwarancją, że z mistrza juniorów wyrośnie kiedyś mistrz świata seniorów.

na podstawie: ŻW, onet

Jaala, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10418) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Artur stały bywalec
    Rutkowski

    Kuttin dobrze zrobił że kazał Rutkowskiemu nie podpisywanie kontraktu reklamowego.Będzie jeszcze czas . Na razie M.Ś. w lotach w Planicy.

  • anonim
    BŁĄD

    Czemu odpowiedzialny za tę stronę nie zmienił jeszcze informacji o rekordzie skoczni K-90 w Stryn. Chyba wiadomo do kogo nowy rekord należy. Mam nadzieje, że zostanie przeprowadzona odpowiednia aktualizacja.

  • anonim

    No! Tak ma być. W przeszłości było kilku MŚ Juniorów, którym woda sodowa uderzyła do głowy i nie pokazali nic na arenie walki z seniorami, a powodem tego było zpewnościa złe prowadzenie przez działaczy i trenerów. Całe szczęście, że Mateusz trafił na rozsądnych ludzi. Jestem pewny, że zrobi jeszcze wiele sukcesów. Trzeba mu jednak wiele spokoju.

  • anonim

    He,He. Rutkowki powinien reklamować krem Nivea przeciw pryszczom.(spoko,żartowałem)

  • anonim
    szmalec sypie się

    Bez przesady! Może jeszcze Ustronianka odda Rutkowskiemu większościowy pakiet udziałów swojej firmy (jestem ciekawy czy tak samo dbają o swoich pracowników)? Z całym szacunkiem dla tego zawodnika, ale Rutkowski to jeszcze smarkacz, a ma zarabiać więcej niż chirurg ratujący ludziom życie albo 7 razy tyle co jego nauczyciele w szkole? Dobrze, że chociaż trener wykazał zdrowy rozsądek.

  • anonim

    i dobrze, ze nie podpisal. Federer tylko by zarabiac chcial :P

  • anonim

    Nauczcyiele przeciez tez mogli zostac skoczkami i tak dobrze zarabiac nikt nikomu tego nie zabranial...

  • anonim

    Cóż - jeżeli przed końcem sezonu Mateusz jeszcze potwierdzi swoje umiejętności, to może się okazać, że jest wart dużo więcej pieniążków (i lepszego samochodu ;).

  • anonim

    Czyli Red Bull nr 4??

  • anonim

    Ostatnie zdanie jest śliczne. Wierzę,że tak będzie!!!

  • anonim
    borsuk

    Kobi Brajan dostaje $19,000,000 rocznie,
    a nie ryzykuje skrecenia karku na mamucie.

  • anonim
    Brawo Kuttin

    Teraz wiem dlaczego Kuttinowi udaje się to co nie udało się innym. On wie co jest ważne dla młodych ludzi i potrafi im to przekazać. Nie próbuje przy okazji uszczknąć czegoś dla siebie, tylko dąży do zamierzonego celu z żelazną konsekwencją.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl