PŚ Pań w Zao: Takanashi nie zwalnia tempa

  • 2016-01-23 11:09

Siódmy konkurs z cyklu Pucharu Świata Pań 2015/2016 zakończył się szóstym zwycięstwem Sary Takanashi. Japonka ponownie okazała się najlepsza na obiekcie HS 106 w Zao. 19-latka jest jak dotąd niepokonana w 2016 roku. Skład podium sobotniego konkursu uzupełniły Słowenki: Maja Vtic i Ema Klinec.

Tym samym reprezentantka Kraju Kwitnącej Wiśni zakończyła starty przed własną publicznością z kompletem czterech zwycięstw. Po dwóch triumfach na obiekcie Miyanomori, dziś po raz drugi okazała się najlepsza na przebudowanej skoczni Yamagata, której rozmiar od tego sezonu wynosi 106 metrów. 36. pucharowy triumf w karierze, Japonka wyskakała sobie próbami mierzącymi 94,5 metra oraz 100 metrów. Drugie miejsce ze stratą 2,6 pkt zajęła Maja Vtic (94,5 oraz 97,5 metra). Na najniższym stopniu podium stanęła jej młodsza rodaczka - Ema Klinec (93,5 metra oraz 98 metrów).

Smakiem podium musiały obejść się dobrze dysponowane w ostatnich tygodniach - Austriaczki. Czwarta była Eva Pinkelnig (92,5 metra oraz 97 metrów), a szósta Daniela Iraschko-Stolz (91 metrów i 94,5 metra). Rozdzieliła je inna z reprezentantek gospodarzy - Yuka Seto (96 i 95 metrów). Piąte miejsce jest najlepszym rezultatem w historii startów 18-latki.

W klasyfikacji generalnej całego cyklu Takanashi ma już 241 punktów przewagi nad Iraschko-Stolz. Trzecia Vtic traci do Azjatki 362 punkty. Kolejne zawody PŚ Pań odbędą się już za tydzień na obiekcie HS 106 w niemieckim Oberstdorfie.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata Pań >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Narodów Pań >>


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4605) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stefan stały bywalec
    No i wygrała

    Wow ale zaskoczenie.

  • Stinger profesor

    Kolejne zwycięstwo i Japonka odjeżdża w klasyfikacji generalnej. Przyznam że nie mam nic przeciwko bo poza Norweżkami i Cariną Vogt kibicuję właśnie Takanashi ale jej dominacja "niszczy" trochę tą dyscyplinę.
    Praktycznie żadnych emocji ponieważ przed sezonem wiesz kto wygra...

  • anonim
    @Sakurai

    A ok dziena w sumie troche szkoda zawsze to jakas możliwosc zapoznania sie ze skocznia dla pan

  • Sakurai początkujący

    @marek21

    Zapewne była zbyt mała liczba zgłoszeń, do tego Koreańczycy mają tylko jedną skoczkinie, więc nie było sensu organizować zawodów z mniej niż 10 zawodniczkami.

    A co do konkursu, kolejny raz kompromitacja polskiego sztabu szkoleniowego i Tajnera, bo jeszcze jakiś czas temu Polki i Rumunka prezentowały ten sam poziom. A teraz tak jakby Rumunka lepiej sobie radzi...

  • anonim
    pytanie

    Czy wie ktoś może czemu odwołali ten Fis cup pan u Koreańców

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl