LOTOS Cup: Walczyli o wyjazd na Puchar Kontynentalny

  • 2016-01-27 23:50

W środę, 27 stycznia na kompleksie skoczni Szczyrk Skalite zawodnicy z Polski, Czech, Słowacji, Ukrainy, Łotwy i Kazachstanu rywalizowali w czwartym w tym sezonie konkursie skoków narciarskich z cyklu LOTOS Cup, a także w serii skoków do kombinacji norweskiej. Stawką w najstarszych kategoriach wiekowych, rywalizujących na obiekcie HS-106, był wyjazd do austriackiego Bischofshofen na Puchar Kontynentalny. Najlepszy w tym sprawdzianie okazał się Przemysław Kantyka, który dzisiaj skakał najdalej i tym samym wywalczył szóste miejsce w składzie reprezentacji Polski na te zawody.

W środowy poranek na skoczni HS-44 rywalizację w kategorii Junior E rozpoczęli najmłodsi uczestnicy zawodów LOTOS Cup. Bezkonkurencyjny okazał się lider klasyfikacji generalnej - Wiktor Szozda. Zawodnik WSS Wisła w Wiśle o prawie osiem punktów wyprzedził Jana Rzadkosza z TS Wisły Zakopane. - Jestem bardzo zadowolony ze swoich skoków. Wszystkie wyszły mi fajnie, dlatego nie mogę ocenić, który z tych skoków był lepszy. Nie były może idealne, ale powiedziałbym, że dobre - ocenia swoje skoki złoty medalista. - Miałem nadzieję, że po wczorajszych trzecim miejscu dzisiaj znowu uda mi się zwyciężyć - cieszy się podopieczny Wojciecha Tajnera. - Od początku jestem liderem, jednak wiem, że Jasiu Rzadkosz będzie walczył do samego końca o zwycięstwo, dlatego muszę uważać. Na razie mam nad nim 40 punktów przewagi - podsumowuje Wiktor Szozda. Brązowym medalistą został natomiast Mateusz Chraścina z klubu LKS Olimpia Goleszów. W klasyfikacji generalnej prowadzi Szozda (320 pkt.), jednak rywale są blisko – Rzadkosz ma 280 punktów, a Chraścina 270.

Po raz kolejny rywalizację w kategorii Młodziczki zdominowała Paulina Cieślar. Skoczkini z klubu WSS Wisła w Wiśle, dwukrotnie uzyskała 40,5 metra i o ponad 40 punktów pokonała Sabinę Król z zakopiańskiego AZS-u. Podobnie jak we wtorkowym konkursie na najniższym stopniu podium stanęła Róża Pawlikowska, również z AZS Zakopane. Liderka klasyfikacji LOTOS Cup zgromadziła już 380 punktów, a druga Sabina Król ma ich 340.

Drugie zwycięstwo z rzędu w drugiej edycji zawodów LOTOS Cup odniósł Jan Habdas. Zawodnik klubu LKS Klimczok Bystra nie dał szans rywalom, wyprzedzając drugiego Adama Niżnika z TS Wisły Zakopane o ponad 20 punktów. Brązowy medal w kategorii Junior D zdobył Krystian Zygmuntowicz z WKS-u Zakopane. W klasyfikacji generalnej Habdas ma 360 punktów, a drugi Niżnik – 260.

W kategorii Junior C trzeci triumf w zawodach LOTOS Cup ma za sobą w tym sezonie Tomasz Pilch. Podopieczny trenera Rafała Śliża z WSS Wisła w Wiśle okazał się o 6,1 punktu lepszy od swojego klubowego kolegi Kacpra Juroszka. -Mam lekki niedosyt po dzisiejszych skokach, bo nie były one dobre - ocenia złoty medalista. - Pierwszy skok był zdecydowanie lepszy, bo w tym drugim zabrakło mi powietrza i tak nagle musiałem wylądować, dlatego dostałem niskie noty za styl - dodaje Tomasz Pilch. - Natomiast co do warunków uważam, że miałem dzisiaj dobre. Obiekt też był bardzo dobrze przygotowany, nawet lepiej niż ostatnio, tory były równe, dlatego można być zadowolonym - podkreśla skoczek z wiślańskiego klubu. Natomiast trzecie miejsce zdobył Kacper Stosel z AZS-u Zakopane. Po czterech konkursach LOTOS Cup 2016 Pilch (380 pkt.) ma przewagę 160 punktów nad Stoslem.

Z kompletem zwycięstw w kategorii Juniorki prowadzi Kinga Rajda. Zawodniczka klubu SS-R LZS Sokół Szczyrk lądowała dzisiaj na 72 oraz 73 metrze i tym samym wyprzedziła Magdalenę Pałasz o blisko 30 punktów. - Wczoraj po prostu nie był mój dzień i nie wiem, co się stało. Nie byłam może przygotowana fizycznie, trochę też mentalnie. Ale dzisiaj jest o wiele lepiej i to się liczy - mówi z uśmiechem na twarzy najlepsza polska skoczkini. - Dzisiejsze skoki były już fajne, jestem z nich zadowolona i ciesz się, że znacznie lepiej mi poszło na skoczni - dodaje. - Co do warunków, to myślę, że było dzisiaj bardzo dobrze, wiaterek troszkę wiał, ale generalnie było ok - podsumowuje Kinga Rajda. Brązowy medal, podobnie jak we wtorkowych zawodach, wywalczyła Czeszka Michaela Rajnochova.

Bezkonkurencyjny w kategorii Junior B okazał się powracający po kontuzji Dominik Kastelik. Zawodnik klubu SS-R LZS Sokół Szczyrk o 14,5 punktu wyprzedził lidera klasyfikacji generalnej - Dawida Jarząbka. Natomiast na najniższym stopniu podium stanął reprezentant Ukrainy Stepan Pasichnyk. W "generalce" Jarząbek (360 pkt.) ma aż 130-punktową przewagę nad Dawidem Krupą.

Kropkę nad i w rywalizacji na skoczni HS-106 postawił Przemysław Kantyka, który po skokach na odległość 101,5 oraz 102 metry pewnie wygrał rywalizację w kategorii Junior A i tym samym zapewnił miejsce w składzie polskiej ekipy na Puchar Kontynentalny w Bischofshofen. - Myślę, że mogę być zadowolony z moich skoków. Nie były one jakoś rewelacyjne, ale były to takie dobre, solidne skoki - ocenia nasz junior. - Jeszcze odczuwałem zmęczenie podróżą z Sapporo, dlatego odpuściłem sobie wczorajszy konkurs, przez co troszkę się zregenerowałem i teraz jest już ok, jeszcze nie w 100%, ale już jest dobrze - opowiada zawodnik LKS Klimczok Bystra. - Mam jeszcze uwagi do moich skoków, ponieważ podczas odbicia z progu palcami wychodzę w drugą stronę, ale poza tym jest w porządku i wszystko jest na dobrej drodze - dodaje. - Tuż przed dekoracją dostałem SMS-a od trenera Maćka Maciusiaka i dowiedziałem się, że dzisiejszymi skokami zapewniłem sobie miejsce w składzie i jadę na Puchar Kontynentalny do Bischofshofen. Jestem z tego bardzo zadowolony - podsumowuje z uśmiechem na twarzy Przemysław Kantyka. Zawodnik klubu LKS Klimczok Bystra o 30 punktów wyprzedził kolegę z Kadry Juniorów - Łukasza Podżorskiego (WSS Wisła w Wiśle). Natomiast brązowy medal wywalczył Krzysztof Leja z zakopiańskiego AZS-u. Żółta koszulka pozostaje w rękach Podżorskiego (360 pkt.), a 40 punktów traci do niego Leja.

W kategorii Senior zwycięstwo odniósł Aleksander Zniszczoł. Skoczek z klubu WSS Wisła w Wiśle, lądował na 100 i 97 metrze i tym samym o 11 punktów okazał się lepszy od Adama Rudy z klubu ZTS Zakucie. Brązowy medal wywalczył dzisiaj wczorajszy zwycięzca Krzysztof Miętus z AZS-u Zakopane. W klasyfikacji generalnej prowadzi Ruda (360 pkt.) przed Andrzejem Zapotocznym (260 pkt.).

Na skoczni zmierzyli się także kombinatorzy norwescy. Serie skoków wygrali odpowiednio: Kacper Kupczak z SS-R LZS Sokół Szczyrk (kategoria Open, czyli Seniorzy i Juniorzy A), Paweł Twardosz z PKS Olimpijczyk Gilowice (Junior B), Kacper Juroszek z WSS Wisła (Junior C), Adam Niżnik z TS Wisła Zakopane (Junior D) oraz Wiktor Szozda z WSS Wisła (Junior E).

W czwartek, 28 stycznia przeprowadzone zostaną biegi do kombinacji norweskiej. Z uwagi na trudne warunki panujące na trasie biegowej Istebnej-Kubalonki jury zawodów LOTOS Cup podjęło decyzję o przeniesieniu rywalizacji na Jonidło w Wiśle. Skrócono także dystanse – zatem będzie to sprint. Juniorzy E pobiegną 2 kilometry, Juniorzy D – 3 km, Juniorzy C – 4 km, a Juniorzy B oraz startujący w kategorii Open Juniorzy A i Seniorzy będą mieć do pokonania 5 kilometrów. Początek zawodów zgodnie z planem o godzinie 10:00.

Więcej informacji na temat programu LOTOS Cup można znaleźć >>>TUTAJ<<< lub >>>TUTAJ<<<.


Anna Karczewska i Alicja Kosman, źródło: Komunikat prasowy PZN
oglądalność: (6864) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Dobra ale np. W internecie beda kwalifikacje ??

  • ktosiek bywalec
    Nowyskoczek5

    Drugi konkurs będzie na Eurosporcie 1.

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Wie ktos gdzie bedzie transmisja z PŚ Sapporo kwalifikacje i konkursy oprócz Eurosportu 2 i relacji tekstowych ???

  • Stinger profesor

    Widzę że Krzysztof Miętus już zebrał spore baty od Adama Rudy, skoczka która szlifował bulę w Sapporo.
    Wiem że teraz jest już po fakcie ale to tylko potwierdza że Miętus w Zakopanem startował za nazwisko. Tam powinien startować Przemek Kantyka.

    Olek Zniszczoł też sporo lepszy od Krzyśka także myślę że Miętusa czeka przerwa od startów w PK. Skacze słabo, a dodatkowo przegrywa z beznadziejnym Zniszczołem i jeszcze gorszym Rudą.

    Tomek Byrt znowu popadł w marazm, a jeszcze rok temu wierzyłem że może coś z niego być. Nie mówię o wielkich sukcesach ale takim solidnym kontynentalowcem z "wyskokami" do PŚ.
    Łukasz Rutkowski wrócił dla "zabawy" czy może planuje jakiś powrót?

    Przemek Kantyka "zgwałcił" Łukasza Podżorskeigo i Krzyśka Leję, widzę że na MŚJ będziemy mieć spory problem.
    Nie dość że poza Kantyką nikt nie skacze to jeszcze Jarząbek jest tragiczny.
    Pilch i Kastelik mają większe szanse na wyjazd niż wielki talent Jarząbek który jeszcze kilka miesięcy temu był na poziomie Domena Prevca...

  • anonim

    @NowySkoczek5

    Odprawa techniczna (dla tych co nie wiedzą - czas potwierdzenia wszystkich zgłoszeń) jutro bodaj o drugiej w nocy. Więc lista dopiero jutro będzie :(

  • Baciar stały bywalec
    Łotysze

    Fajnie ,że Neżborts i Vinogradovs skaczą w Lotos Cup i Łotyszka nawet .. Oby dalej się bawili w skoki ;)

  • M_B profesor
    @Xander

    Krzysiek mimo stosunkowo młodego wieku raczej wątpliwe by zdołał nawiązać do swojego życiowego sezonu.

    Już za poprzedni sezon powinien z hukiem wylecieć z kadr, a w obecnym tak naprawdę jak nie dobije do koło 200 punktów kontynentalowych też nie ma sensu go dłużej trzymać. To że ma więcej tych punktów już teraz niż w poprzednim sezonie tak naprawdę nic nie znaczy.

    Co do Kantyki - Jestem naprawdę dobrej myśli. W Sapporo na treningach potrafił odpalać już całkiem fajne skoki i w Bischo które też będzie dość okrojone jeśli chodzi o obsadę liczę na walkę z jego strony o TOP 15 konkursów (Dość wysoki próg wymagań, ale myślę że osiągalny).

    Z dwójki Podżorski-Leja przede wszystkim ten drugi zawodzi w obecnym sezonie, oby się podciągnął z formą, bo potencjał ma na pewno nie mniejszy od Kantyki.

    Jarząbek już chyba sezon ogólnie ma z głowy jeśli chodzi o formę. Z takiego dołka ciężko się wydobyć. Oby w następnych sezonach było lepiej.

    Co do Dominika - Oby nie złapał kolejnej kontuzji, bo od momentu wejścia do kadr to on łapie je zdecydowanie za często.

    Pilch to na ten moment pewniak do kadr na następny sezon, do tego dodałbym Stosela jeśli chodzi o takich powiedzmy pewniaków do kadr juniorskich, a przydałoby się jeszcze chociaż z dwóch, bo z obecnych kadr juniorami w następnym sezonie będą tylko Jarząbek i Kastelik.

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Dodajcie listę startową jutrzejszych kwalifikacji !!!

  • Xander weteran

    Miętus z konkursu na konkurs prezentuje coraz słabszą formę, zbliżył się poziomem do poza kadrowiczów. Kantyka trzyma równy poziom, a nawet wydaje się że jego forma trochę zaczyna zwyżkować. Dobrze że to on pojedzie na PK, bo każde zdobyte punkty będą dla niego ważne.
    Martwi trochę forma pozostałych juniorów. Podżorski i Leja nadal odstają.
    Jarząbek skacze tak tragicznie że na obecny moment moim zdaniem nawet by się nie łapał do kadry na MŚJ. Kastelik i Pilch są lepsi.
    Ogólnie cieszy fakt że Dominik powrócił i skacze całkiem dobrze.

    Rajda nadal miażdży swoje rywalki. Ciekawe jak jej forma wypada na tle zawodniczek z PŚ. W ten weekend się przekonamy bo razem z koleżankami Pałasz i Szwab wystartuje w PŚ.
    Cieślar ładnie się rozwija. Gromi rywalki w swojej kategorii wiekowej. Oby poszła w ślady Kingi.

  • anonim

    Jak tu wywnioskowałem po niektórych nazwiskach, Junior A to '96, B to '98, C to '00, D to '02, E jak się domyślam 2004 i młodsi, tak?

    A Senior jak sama nazwa wskazuje bez limitów, '95 i starsi?

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Podzorski nie narazie nabierze doswiadzczenia w Fis cup a za rok bedzie rywalizowal w PK i moze PŚ

  • Doors stały bywalec
    Lotos

    Co wiemy po konkursach?

    Na pewno to, ze wystawienie Mietusa w Zakopanyn bylo na wyrost. Poczatek sezonu mial ok, ale to juz przeszłość.

    Jarzabek jest w beznadziejnej formie, a jednoczesnie bardzo cieszy powrot Kastelika, ogromnego talentu. Byc może zdąży z forma ma MSJ.

    Kantyka trzyma poziom i szkoda, ze nie zadebiutowal w PS

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl