PŚ w Oslo: Niedzielny konkurs odwołany

M. Rudziński w tvp kilkakrotnie podkreślał, że po raz pierwszy w PŚ sędziuje kobieta, a mnie się wydawało, że już kiedyś byłą jedna sędzina, i to w Zakopanem. Nawet na portalu jest z nią wywiad:
http://www.skijumping.pl/wiadomosci/3426/Odette-Bouvard-Wszyscy-byli-dla-mnie-bardzo-mili/

O rzesz w mordę, Kłusek wygrał?
Ale poważnie mówiąc szkoda że nie udało się rozegrać tego konkursu. Po pierwsze zapowiadał się ciekawie (tym bardziej po niezłym skoku Kłuska), a po drugie mogło być loteryjnie.
Może ktoś słabszy byłby wysoko?

Oslo

Bylam tam w sobote zaraz po konkursie i w niedziele przed. W sobote po zapadnieciu zmroku i wejsciu na trybuny nie bylam w stanie okreslic, z ktorej strony jest skocznia. W niedziele stojac mniej wiecej przy strefie ladowania widzialam moze na 5 m max, a wzrok mam dobry. Klusek pojawil sie, klapnal o ziemie i zniknal. Ten przed nim po prostu wyjechal z mgly (jego ladowania nie bylo widac) i po chwili znow w nia wjechal. Mgla byla gesta jak mleko, rozswietlaly ja tylko gdzieniegdzie reflektory, albo jakies flesze. Na zywo bylo gorzej niz w telewizji,wiec naprawde nikt tam sie nie zloscil, ze odwolali. Zreszta byli tam glownie Polacy, ktorzy do konca liczyli na cud chyba, a reszta kibicow nawet nie pojawila sie na skoczni, stad taka niska frekwencja.

Przegląd polskiej ekipy przed PŚ w Trondheim:
Kamil Stoch: podejrzewam, że nie pokaże wiele więcej, niż w Oslo. Niestety, wciąż tragiczna prędkość na progu i niski tor lotu powodują, że Kamila nie stać na dobre skoki. Są co najwyżej przeciętne.
Stefan Hula: niezmiennie równy i niezmiennie niezawodny. W drużynówce skakał trochę gorzej, ale u Stefana utrzymuje się taka tendencja, że w 1 dniu na nowej skoczni skacze najlepiej, a potem stopniowo trochę słabnie.
Dawid Kubacki: w Oslo dołączył do Stefana jako kolejny równy zawodnik na TOP20. Ciekawe, czy to kwestia skoczni, czy Dawid w końcu załapał, co robił źle od początku sezonu zimowego i teraz obudzi się w nim duch z lata.
Maciej Kot: Holmenkollbakken ewidentnie mu nie siadła, co sam zauważył. I tu też nie wiadomo, czy chodzi o tę konkretną skocznię, czy w Sapporo Maciek skakał ponad stan. Bo w Japonii wydawało się, że stać go na spokojne TOP15 a nawet przy odrobinie szczęścia TOP10.
Andrzej Stękała: trochę nie mógł się odnaleźć, ale ostatni skok w Oslo dał dużo nadziei. Skoro stać go na bardzo dobre skoki, to kolejne punkty powinny być formalnością. Andrzej jest jednak naszą nadzieją na przyszłość. Teraz zbiera doświadczenie, a potem, przy dobrym szkoleniu i ze swym potencjałem może osiągnąć wspaniałe sukcesy.
Bartek Kłusek: skok w niedzielę, mimo koszmarnych warunków wyszedł mu całkiem przyzwoicie. Kiedy więc, jak nie teraz ma zdobyć pierwsze punkty w PŚ? Jest okazja, czas ją wykorzystać.
Piotr Żyła: wreszcie dobre, powtarzalne skoki w PK. Na podium było za mało, ale konkurencja jednak wyjątkowo mocna. Może Piotrek się wreszcie ogarnął, wróci na przyzwoity poziom i w Vikersund znów zacznie punktować.
Klemens Murańka i Jakub Wolny: mimo pojedynczych dobrych skoków i przyzwoitych wyników w PK, nie ma na razie dla nich miejsca w PŚ. Pozostaje im szlifować formę i wykorzystywać kolejne szanse pokazania się z dobrej strony.
Krzysztof Biegun i Jan Ziobro: tkwią w dość głębokim dołku od dłuższego czasu. Szanse na to, że pozbierają się do końca sezonu są nikłe.

pogoda

Biorąc pod uwagę prognozy pogody, aż się prosi zrobić Trondheim. Z tym Vikersund może być różnie od piątku do niedzieli, a jutro w Trondheim mają być fajne warunki.

Konkurs

Wiadomo już kiedy ma zapaść decyzja czy Vikersund czy Trondheim??

Trzy/cztery drużynówki powinny być i wystarczy. Na inaugurację,w Lahti i w Planicy. I może w Willingen po drodze.

Myślę, że wtorek późnym wieczorem i piątek późnym wieczorem to statystycznie dużej różnicy nie robi jeśli chodzi o "rynek". Ogólnie można w ciemno zakładać że wybiorą piątek bo więcej czasu na sprzedawanie miejsc reklamowych, reklamę zawodów, względu sportowe no i względy zdrowotne - Forfang i Gangnes zawsze mogą we wtorek w ogóle nie skakać.

Chyba, że FIS ma jakieś możliwości nacisku żeby jednak była skocznia duża ale raczej wątpię. A czy to dla Polaków gorzej? Stoch i Kubacki mieli jedne z lepszych skoków w sezonie na mamucie, Kłusek i Hula raczej się nie ucieszą, a Kot i Stękała raczej sobie poradzą.

Konkursik w Vikersund o 20:00 w piątek - miodzio

@HKS

Jeśli miały się odbyć dodatkowy konkurs w Vikersund, to byłoby to korzystniejsze nie tylko dla Norwegów ze względu na to że wystawiają tam drugą krajówkę, ale także i z względu na atrakcyjniejszą porę dla kibiców/telewizji (choć to ostatnie raczej na odwrót ;)

@znawca

Norwegowie może i bardzo fair nie są, ale przychylności kierownictwa to oni aż tak nie mają. Przykładem masowe dyskwalifikacje za kombinezon, albo norm BMI (które zostały wymyślone przeciwko Petersenowi jeszcze).

-

z tymi drużynówkami to polecieli po całości, w pełni zgadzam się z kasztelanem. jedna drużynówka na jeden miesiąc i byłoby git

ps: mam takie wrażenie, że sezon się zaraz skończy a przecież do końca 14 konkursów :o

ps2: uwielbiam mego przyjaciela Janusha i nie mogę doczekać się jego kolejnych typów

drużynówki

Zasada powinna być prosta - na jeden miesiąc, jedna drużynówka. Sezon trwa 5 miesięcy, więc w każdym miesiącu powinna być po jednym. A teraz mieliśmy/mamy:

1 w listopadzie
0 w grudniu
2 w styczniu (+ Kulm)
2 w lutym
1 w marcu

I drużynówki są ułożone strasznie nierównomierne. Po drużynie w Lahti będziemy mieli "autostradę" 9 indywidualnych i żadnej drużynówki. Za to ostatnie pięć weekendów to 4 drużynówki i 5 indywidualnych.

@ryanss

"w tym Oslo do tego co roku mgła. Co rok Oslo mgła...". W Oslo ostatni konkurs PŚ odwołano 22 lata temu. A ostatni mglisty konkurs mieliśmy w 2004 roku czyli 12 lat temu. Przez te 12 lat wiele razy mieliśmy piękną, słoneczną pogodę. Także pisanie, że w Oslo co roku mgła i powinno wypaść z kalendarza jest bzdurą.

znawca japonskiego

A ja bym wolał konkurs we wtorek bo we wtorek mogę oglądać a w piątek nie. Chociaż zawsze wolę dodatkowy konkurs lotów.

hari

da sie skakac tylko jury spojzcie jak bylo dawniej za czasow ahonena i malysza https://youtu.be/sc3PGoMFuk4

@HKS

"Ciut większe" szanse dla Vikersund? Bym powiedział, że znacznie większe. Ja nie wiem, jakim cudem by się oni wyrobili zmienić diametralnie plan, od tak i to już na następny dzień, skoro decyzja dopiero jutro po południu. Gdyby to jeszcze był czwartek, to by jakoś to poukładali, choć gorzej z noclegami, ale jeden więcej łatwo załatwić, a do Vikersund nie będą samolotem, lecz też naziemnym transportem, który łatwo dostosować. A ja bym z chęcią zobaczył jeden więcej konkurs lotów, bo ostatnio coś FiS ubogo wyposaża w loty sezon PŚ. A wtorek, to jak dla mnie zdecydowanie na nie, bo akurat nie mogę. A w środę, jak wiemy, cała katolicka Polska będzie przed telewizorami. Coś mówiłeś, że na korzyść Norwegom jest Vikersund. To i tak zrobią. Oni ostatnio zbyt "fair play" nie są, co szczególnie pokazali teraz po szopie z Bozidarem Prevcem i dwoma sędziami norweskimi. A rok temu 251,5 Fannemela? Najprawdopodobniej to była zwykła mistyfikacja. Czemu? A ja pamiętam do dziś, jak Wróżbita Johan Evensen wypowiadał się pięć dni przed zawodami o liftingu skoczni: "Myślę, że można tu pobić rekord świata. Myślę, że Fannemel może tu pobić mój rekord świata i skoczyć 251,5 metra". Trafił co do joty! Przypadek?! Możliwe, że ani Prevc, ani on nie skończyli rekordu. Bo Prevc, wtedy myślałem, że skoczył około 245. Fannemel podobnie, zresztą nawet jakiś Słoweniec umieścił na youtubie zwolnione tempo kwestionujące to, że Fanneml skoczył dalej. A taki Wasiliew, to wydaje mi się, że przynajmniej 5 m dalej od nich poleciał. A Norwegowie wtedy za wszelką cenę chcieli zachować rekord u siebie. Może jestem spiskowcem większym od Sakali, ale myślę, że prawdziwy rekord to może być teraz 248,5 Prevca. No ale przede wszystkim argument z wróżbitą Johanem i tym, że za wszelką cenę chcieli utrzymać rekord. Tu mi Norwegowie strasznie zaśmierdzieli, a w ten weekend z tym całym Prevcem i dwoma sędziami norweskimi sędzia i (którzy w ogóle nie byli rygorystyczni wczoraj, jak zazwyczaj Norwegowie, szczególnie dla Norwrgów (!) ). Wyjechałem tematem, ale ostatnio strasznie mi się nie podobają. I gdzieś musiałem wyzuć swe żale i złości :) . Wracając, jeśli rzeczywiście tak na korzyść im na piątek, idę o zakład, że piątek będzie.

nuda

Kuusamo i Oslo na najblizsze lata powinny wypaść z kalendarza.
Dziś przed skokiem Kazacha z nr 3 jak tylko usiadł na belce wyłączyłem tv i zajalem sie książką. Szkoda mi nerwów psuć było w ndz popoludnie bo wiedzialem, ze nic z tego nie bedzie.
Już mam dość tego dziadowania przez dyrekcję. Ten sport jest i bedzie niszowy, ludzi pod skocznią jak na lekartwo w tym Oslo do tego co roku mgła. Co rok Oslo mgła i Kuusamo (tego to juz wogóle brak komentarza) a co rok w kalendarzu te miejscowosci. Jeszcze Wielka Krokiew, jedyny tak naprawde przystanek w PŚ gdzie mozna nazwac to wydarzeniem sportowym, ale nie oszukujmy sie, jako sport uwielbiany przez miliony w naszym kraju 30tys pod skocznią szału nie robi, więc inne puchary lepiej przemilczeć co do frekwencji.
Nie rozumiem naszych władz czemu nie powiekszą trybun przynajmniej na te 40tys. Czemu w Wiśle zbocza do tej pory nie ma trybun? 7tys pojemnosc? to na sporty regionalne tyle ludzi chodzi. Żal mi tego co sie w skokach dzieje bo ten sport to moja pasja.

Kwestia tytułu Pucharu Świata

Jeżeli nie "odrobią" tego konkursu, a zakładając że wszystkie pozostałe się odbędą, to gdy zwycięzca tegorocznego Pucharu Świata będzie miał poniżej 200 punktów przewagi to będzie to oznaczało możliwość walczenia o swoje prawa przez drugiego w klasyfikacji w różnorakich trybunałach, logiczne powinno być to, że jak sezon jest zaplanowany na x konkursów to tyle samo ma się odbyć. Tak samo zeszły sezon: kto wie, czy Prevc nie wygrałby Pucharu Świata gdyby nie odwołany konkurs na skoczni Kulm?

Vikersund

A skąd Wy już to wiecie,że będzie w Vikersund??Macie jakieś potwierdzone info??