Piotr Żyła: "Nie umiałem się z tego cieszyć"

  • 2016-02-13 01:48

Radości z powrotu do Pucharu Świata i lotów na Vikersundbakken nie krył Piotr Żyła, który w piątkowym konkursie wywalczył 18. lokatę. Jest to dopiero trzeci konkurs w tym sezonie, w którym 29-latek melduje się w czołowej "30". Jak przyznaje sam zawodnik, dużą rolę w ostatnim czasie odegrała zmiana podejścia do samych skoków.

- Od czegoś trzeba zacząć. Powoli do przodu, ale ważne, że skoki zaczynają cieszyć, tym bardziej tutaj - w Vikersund. Skoki są fajne, nie od razu to idzie, ale ważne, iż jestem zadowolony ze skoków - oznajmił Piotr Żyła tuż po piątkowych zawodach.

Pomimo nieudanej próby w serii treningowej, na twarzy podopiecznego Łukasza Kruczka pojawił się uśmiech. - Skok był dobry, ale metrów nie było! Śmiałem się, bo fajnie się jechało! Trzeba sprawdzić zeskok! Trochę zapomniałem jak skakało się w Vikersund. Warunki były dzisiaj dobre. W pierwszej serii konkursowej miałem lepsze, a w drugiej gorsze. Ogólnie elegancko.

Po upadku w Pucharze Kontynentalnym nie ma już śladów? - Nos już się zagoił, więc jest dobrze.

Skoki w sezonie 2015/2016 nareszcie dają radość? - Pewnie. Trzeba zacząć się z tego cieszyć, bo innej opcji nie ma. Nie skakałem cały sezon źle, bo w treningach skakałem to samo. Nie umiałem się z tego cieszyć. Po pierwszym skoku gorszym, nagle chciałem wymyślić coś nowego, wziętego z kosmosu. Potem wychodziło w zawodach, jak wychodziło. Trzeba skakać swoje. Na tę chwilę stać mnie było na takie skoki. Jestem zadowolony z tego, że skoczyłem jak umiałem, a nie nic więcej, bo to "więcej" dałoby wynik podobny do skoku treningowego.

Zesłanie do Pucharu Kontynentalnego podziałało motywująco? - Z pewnością. W Pucharze Kontynentalnym było luźno i spokojnie. Na treningach przed Bischofshofen przestałem szukać jakichś błędów, aby nie skakać perfekcyjnych skoków, bo się nie da. Trzeba skakać jak się umie, a te skoki wychodzą same. Od Bischofshofen, nawet jeśli po pierwszej serii byłem 30., to też się śmiałem, bo był to ciekawy skok, gdzie zwijały mi narty. Drugi skok wyjechałem na nosie i też było śmiesznie. Była tam trochę mniejsza presja, ale także tutaj można sobie z nią radzić. W Planicy byłem dwa razy czwarty, a tutaj też dość w miarę to wyszło. Chciałoby się więcej, ale trzeba się cieszyć z tego, co jest.

Padnie w ten weekend nowy rekord Polski? - No. Jak ktoś skoczy, to padnie! Nie mam zamiaru myśleć o rekordzie. Chcę się cieszyć z tego, że mogę tu skakać. Takie loty w Vikersund dają ogromną radość i przyjemność. Nawet sam ten przelot nad bulą. Nie myślę o rekordzie, lecz cieszę się tym, że mogę tutaj skakać lub... zjechać jak w próbnej.

Korespondencja z Vikersund, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11449) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    żyła

    Od dawna Żyła nie mówił z sensem, cóż to się stało :D I przy tym nadal potrafi rżnąć głupa :)

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    Piotr Żyła zaliczył wzorowy "come back" do Pucharu Świata.
    Pokazał że lotnikiem jest świetnym i nawet w gorszej formie stać go żeby zajmować przyzwoite miejsca.Piotr Żyła nie pokazał pełni swoich możliwości bo wiadomo że w formie latałby by tu grubo ponad 200 metrów i zahaczał o odległości liderów, nie mniej jednak trzeba się cieszyć z postawy Piotra Żyły i życzyć mu powrotu do pełni swojej formy.
    A co do wypowiedzi, przyznam że mnie też nie specjalnie mi się podoba podejście "a dobrze bawić się" ale w przypadku Piotra Żyły i jego sukcesów trzeba zrobić wyjątek.Piotr Żyła po tym ile osiągnał może sobie pozwolić na takie wypowiedzi.Skoro taka motywacja ma mu przynosić sukcesy to jestem na przysłowiowe "tak".

  • anonim
    Sport

    Piotrek Ty reprezentujesz nasz kraj a takie wypowiedzi że "cieszysz się , sprawia mi to radość itp " powinny schodzić na dalszy plan , to jest twoja praca i trzymam kciuki przede wszystkim żeby POLSKA flaga była na podium a nie za twoim zadowoleniem , dotyczy się to wszystkich sportowców

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Piotrek życzę ci lokat w czołowej 20.

  • krzycho doświadczony

    Chciałbym usłyszeć wypowiedź piłkarza naszej kadry po przegranym meczu i to kilkoma bramkami że najważniejsze to dobrze się bawić podczas meczu i nieważny jest wynik. Coś wam to przypomina, może naszych skoczków. Kibice skoków to maja świętą cierpliwość bo kibole piłkarscy po takich tekstach pogonili by całe towarzystwo!!

  • anonim
    skakać po prostu

    Skakać i nie myśleć o tym, że się skacze. Spadać i cieszyć się że się spada. Mówić i nareszcie mówić z sensem całymi zdaniami. Od razu widać, że polscy skoczkowie nareszcie robią postępy.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl