Maciej Kot: "Wracam do zapamiętanych schematów"

  • 2016-02-26 15:51

Po absencji w zawodach najwyższej rangi rozgrywanych w Finlandii, Maciej Kot udanie powrócił do cyklu Pucharu Świata. W piątkowych kwalifikacjach na obiekcie HS 140 w Ałmatach nasz zawodnik uzyskał najwyższą notę. Jak 24-latek skomentuje swoje dzisiejsze próby?

Maciej KotMaciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński

- Jutro i pojutrze trzeba wygrywać, a przede wszystkim dobrze skakać. Z pewnością takie skoki cieszą i dodają pewności siebie, która jest bardzo potrzebna w Pucharze Świata. Taki powrót cieszy. Od początku te skoki wyglądały nieźle. W Polsce nie było możliwości treningu na skoczni, ale myślę, że ta przerwa dobrze mi zrobiła. Pojawił się głód skakania i rywalizacji, co też jest bardzo ważne. To tutaj rzeczywiście zaskoczyło. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej, a poziom z kwalifikacji zostanie utrzymany i skoki będą dobre, a także stabilne. Ze skoku na skok było minimalnie lepiej. Pewne elementy poprawiałem, ale dobry poziom był utrzymywany. Pierwszy skok na tej skoczni był trochę zapoznawczy, drugi już na większym luzie, a w kwalifikacyjnym poprawiłem jeszcze pewną rzecz. To wszystko poszło w dobrą stronę - oznajmia członek kadry B.

Jakie są pierwsze wrażenia odnośnie obiektu debiutującego w kalendarzu Pucharu Świata? - Skocznia jest bardzo dziwna. Nie potrafię jej porównać do żadnej innej. Po wyjściu z progu jest wysoki przelot nad bulą i ciężko wyczuć moment lądowania. Leci się bardzo wysoko i nagle się spada. Łatwo to dostrzec, ponieważ większość zawodników nie ląduje nawet telemarkiem, bo nie jest w stanie wyczuć momentu, w którym należy wystawić nogę do lądowania. To jest taka dodatkowa trudność. Do tego dochodzą niecodzienne warunki, bo tory rzeczywiście są już dość mocno zmęczone słońcem. Zaczyna płynąć woda, co aktualnie nie przeszkadza, ale obawiam się o niedzielę. Lądowanie jest o tyle problematyczne, że jest dość miękko, czego efektem są dziury na zeskoku. Jest ciekawie. Mi taka nowość odpowiada. Zazwyczaj na nowych skoczniach skacze mi się nieźle, bo wracam do zapamiętanych schematów. Jak najbardziej jestem zadowolony z tego, co się tutaj dzieje.

Jakie odczucia towarzyszą skokom na śniegu podczas temperatur sięgających 20 stopni Celsjusza? - Jedyne wspomnienia jakie mam z taką temperaturą, to Planica na koniec sezonu. Tam rzeczywiście zdarzało się iść na rozgrzewkę w krótkim rękawku, ale to było pod koniec marca. Mamy jeszcze luty, jesteśmy wysoko w górach, więc jest to niecodzienna sytuacja, ale fajnie. O ile skocznia będzie w dobrym stanie, to jak najbardziej nie przeszkadza. Nie trzeba aż tyle się rozgrzewać, jest przyjemnie, świeci słonko. Oby tylko nie było wiatru.

Korespondencja z Ałmaty, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7914) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Angelus bywalec

    Maciuś wraca do zapamiętanych schematów? czyli na treningach i qwali mstrzostwo a na zawodach katastrofa haaha

  • krzychoSt weteran

    Jeżeli jest inaczej niech mnie ktoś poprawi! Najlepsze przygotowanie jest wtedy jak zawodnicy przez jak najdłuższy czas utrzymują dobrą formę bo utrzymanie jej przez cały sezon zdarza się tylko najlepszym. A dojście do formy na ostatnie konkursy to LIPA.

  • krzychoSt weteran

    To że nasi dochodzą do formy na koniec sezonu czyli za późno to najlepszy dowód na złe przygotowanie do sezonu i potrzebę zmian!!!!!!

  • anonim
    KRUCZEK, WRÓĆ!

    No i nasi będą w szczycie formy w połowie marca, mogą narobic sporo wiatru i pojawią się głosy, żeby Kruczi został :)

  • krzychoSt weteran

    Jak zawodnik ma formę to wszędzie skacze dobrze. Kubacki pokazał to na MŚ w lotach, chociaż rzeczywiście najlepiej czuł się zawsze na małej skoczni.

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Myślę że jedynie on z Polaków ma szansę na TOP10.Oby mu się to udało.

  • anonim
    krzychoSt

    Bo Kubackiemu najbardziej pasuje profil skoczni normalnych wtedy skacze nawet na 1 dziesiątkę, a na pozostałych skoczniach ma już problemy...

  • krzychoSt weteran

    Można Kota lubić albo nie ale skakać umie. Miejsca 2 razy 12 i 13 mówią za siebie bo takich miejsc w tym sezonie nasi dużo nie mieli. Dziwiła mnie trochę absencja w Finlandii. zobaczymy może będą dobre miejsca. Zaskoczeniem słabe skoki Kubackiego.

  • krz1910 początkujący
    "Wracam do zapamiętanych schematów"

    Wracaj szybko bo Ci się sezon skończy a formę złapiesz w kwietniu, później wolne i kolejny sezon gdzie będziesz łapał formę na przełomie lutego i marca :)

  • realista1 stały bywalec
    @Kibic_Skoków_Narciarskich

    Jesteś chorym optymistą.

  • anonim
    to pisałem ja, kibic skoków narciarskich

    Pan Maciej Kot jest najlepszy, Pan Maciej Kot wszystko najlepiej wie, Pan Maciej Kot dziś specjalnie się nie wysilał, Pan Maciej Kot wyciągnął rękę po zwycięstwo, Pan Maciej Kot zasłużył na gratulację ,Pan Maciej Kot.......

  • marro profesor

    Oby Kot jutro powtórzył swoje skoki to może znajdzie sie w 10. Czy Kot ma jakies wady? Nie. On nawet jak zle skacze to nie jego wina.

  • anonim

    Czy Maciej Kot ma jakieś wady?

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    Skok Macieja Kota nie tyle był piękny i oddany w trudnych warunkach ale pokazał wszystkim niedowiarkom że tego zawodnika nigdy skreślać nie wolno.Takiego Macieja Kota chcielibyśmy oglądać zawsze!
    I sądzę że to jest dopiero taka rozgrzewka, to jest dopiero przetarcie które pokazał nam w tym skoku Maciej Kot.Wszystko co najlepsze będzie jutro!
    Panie Macieju witamy ponownie w Pucharze Świata i mocnym akcentem powrócił Pan do rywalizacji.Wygrał Pan pewnie kwalifikacje nawet specjalnie się nie sprężając i to pokazuje jakie ma Pan rezerwy i ile może Pan jeszcze osiągnąć.To upragnione podium jest dla Macieja Kota, można to z całą pewnością powiedzieć na przysłowiowe wyciągnięcie ręki.Jeśli jutro powtórzy Pan takie skoki to będziemy się bardzo cieszyć i podium świętować.Ja głęboko w to wierzę.Gratulacje za wygranie kwalifikacji i jutro mam głęboką nadzieję że będę Panu gratulował pierwszego w historii występów miejsca na podium.Powodzenia jutro Panie Macieju, odpalenia rakiety która zadziwi nie tylko rywali ale i kibiców którzy w Pana wątpili!

  • Xellos profesor
    Czyli Kot

    nawet nie trenował ;) tylko odpoczywał

    Czyli znowu naszym sztabom pokazuje to lekcje o nazwie "świeżość", zresztą nie będę sobie tego przypisywał, bo na forum pisze to od dawna ZKuba36 - to jego kwestia ;p

    Tak jak pisałem temat obok, ten efekt może przyjść na Stefana, bo on nie trenuje, tylko odpoczywa.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl