Adam Małysz: "Moją propozycją jest Stefan Horngacher"

  • 2016-03-05 15:29

Adam Małysz podczas tego weekendu jest gościem konkursów Pucharu Świata rozgrywanych na skoczni jego imienia. Z najwybitniejszym polskim skoczkiem w historii rozmawialiśmy m.in na temat widoków na rozegranie dzisiejszego konkursu, faworytów do objęcia posady trenera polskiej kadry oraz planów dotyczących jego najbliższych startów w rajdach samochodowych.


- Co Panu podpowiada góralski nos? Uda się rozegrać dziś choć jedną w miarę sprawiedliwą serię?
- Sprawiedliwą to może nie do końca, ale szanse zawsze są. Są przerwy w podmuchach wiatru, kiedy to można by próbować rozgrywać konkurs. Na pewno organizatorzy i FIS będą próbować. Tysiące kibiców, pan prezydent na trybunach... Fajnie żeby ten konkurs się odbył. Stojąc tu na dole pod skocznią specjalnie nie czuć, że wieje. Dopiero jak się wejdzie na górę czuć te podmuchy. Miejmy nadzieję, że zawody się odbędą.

- Jakie wrażenia po wczorajszym konkursie?
- Konkurs udany mimo mgły i tego, że momentami niewiele było widać. Wygrał nasz kolega zza Olzy, więc fajnie, że skoro nasi skoczkowie nie są w takiej formie, by wygrywać, to wygrywają nasi sąsiedzi.

- Czy Adam Małysz ma swojego faworyta do objęcia polskiej kadry po sezonie?
- To jest trudna sprawa, bo wielkiego wyboru w tej chwili nie ma. Trenerzy z doświadczeniem i autorytetem mają podpisane długoterminowe umowy. Pojawiają się rozważania na temat Stefana Horngachera, Vasji Bajca, Alexandra Pointnera. Uważam, że najrozsądniejszym wyborem byłby Stefan Horngacher, ale pozostaje kwestia tego czy on się na to zgodzi. Trzeba rozpocząć rozmowy, ale to już sprawa prezesa Polskiego Związku Narciarskiego. Tak czy inaczej moją propozycją jest Stefan Horngacher, pracował już w Polsce, wie jak to funkcjonuje. Wiele lat przepracował potem w Niemczech jako trener i asystent, zebrał kolejne cenne doświadczenia. Trzeba u nas zgrać to wszystko w jedną całość, a trener musi mieć duży autorytet.



- Czy pana zdaniem mógłby się sprawdzić taki model, jaki funkcjonował w Teamie Małysz, taki, że Kamil Stoch ma swojego trenera, pozostali swojego?
- Przed wszystkim Kamil musi tego chcieć i mieć do tego przekonanie, stwierdzić, że jest w stanie tak funkcjonować. Z jednej strony jest to trudna sytuacja, kiedy zostaje się samemu, bez kolegów z drużyny, ale z drugiej strony trener i zespół są w stanie poświęcić się tylko i wyłącznie tobie. Wszyscy pracują na jednego zawodnika i to często daje efekty. Pozostaje więc kwestia czy on, by chciał takiego rozwiązanie.

- Jakie są Pana najbliższe plany rajdowe?
- Czekam w tej chwili na podpisanie umów sponsorskich. Mam w planach 5-6 startów w sezonie i chciałoby się potem wrócić na Dakar.

- Czy jest szansa, że zobaczymy Adama Małysza z chorągiewką trenerską w gnieździe trenerskim w najbliższych latach?
- Jest takie powiedzenie: "Nigdy nie mów nigdy". W tej chwili jednak na pewno nie.


Korespondencja z Wisły, Adrian Dworakowski


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11958) komentarze: (39)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MSad_ profesor
    Małysz to sobie moze proponowac

    i tak nic nie ma do gadania a tym bardziej decydowania.
    Mateja na trenera kadry i spoko.

    PS,
    Jeszcze zatesknicie za Kruczkiem . Zaden zagraniczny najlepszy chocby trener nie ogarnie tego grajdołka.

  • domo stały bywalec

    Viceprezes PZN Wąsowicz w wywiadzie powiedział że trenerem bedzie ktoś z zagranicy a co do Maciusiaka to powiedział że ma on jeszcze czas aby być szkoleniowcem kadry A ma być za to asystentem nowego trenera.

  • anonim

    Zapewne Maciusiak zostanie trenerem kadry, a Kruczek trenerem Stocha

  • Kalamazoo początkujący

    Od dluzszego juz czasu mam wrazenie, ze trenerem zostanie Maciusiak. Pzn przypomina troche pzpn i mysle, ze beda promowac polska mysl szkolebiowa. Ja zgadzam sie z Malyszem co do wyboru trenera. Polskim skokom przyda sie powiew swierzosci jaki wnioslby Horngacher. Poza tym ze swoim doswiadczeniem z Niemiec moglby pomoc przebudowac i rozwinac caly system szkolenia. Maciusiak tego nie gwarantuje.

  • anonim
    Pointner

    Ja bym wziął Pointnera.

  • PIBEK123 bywalec
    Apollo

    Apollo w wywiadzie coś kręci. Ok nowy trener niby nic nie wiadomo jeszcze ale w ostatnim pytaniu odnośnie teamu dla samego Kamila Stocha jego odpowiedź trochę jest dziwna. Załóżmy że ma być to trener zagraniczny to pewnie jak tu piszecie i Adam mówi Horngacher-dobry kandydat na trenera kadry A. Zakładamy że go wybrali. W takim razie jeśli współpraca na linii Kruczek Stoch jest niemożliwa ( sam Kruczek potwierdza i Apollo) to po co Kamilowi inny team z innym trenerem??? Moim zdaniem planują zatrudnić polaka na trenera kadry A a Kamilowi ogarnąć trenera indywidualnego i tak załatwić kwestie obsadzenia reprezentacji

  • norah bywalec

    poczytajcie dzisiejsze wywiady z wisly na onecie

    http://eurosport.onet.pl/zimowe/skoki-narciarskie/maciusiak-ja-trenerem-pierwszej-kadry-zwykle-plotki/vwlpjk

    http://eurosport.onet.pl/zimowe/skoki-narciarskie/kruczek-moja-przyszlosc-to-na-razie-czysta-karta/qht0g1

    http://eurosport.onet.pl/zimowe/skoki-narciarskie/stefan-horngacher-trenerem-kadry-skoczkow-apoloniusz-tajner-to-nie-jest-nic-pewnego/mdy1jd


    aczkolwiek zazwyczaj kiedy Apollo mowi ze cos jest biale, to rzeczywistosc pokazuje czarne,wiec nie bardzo mozna mu wierzyc chyba

  • anonim
    Małysz

    Dajcie Horngachera wygram Dakar przyjdę za trenera :D

  • anonim
    moja propozycja to

    Tommi Nikunen o ile wiem bez roboty a najwieksze ostatnie sukcesy ahonena i repki finlandi byly za jego kadencji. moze on by sie zgodzil?

  • anonim
    Skoki polskie

    Wybranie polskiego trenera jak Maciuszek to będzie duży błąd, będziemy cofać się do tyłu. Tu nie tylko chodzi o trenera kadry, ale o zmienienie filozofi i sposobu myślenia trzeba sięgnąć głębiej jak chcemy mieć dobrą i zdolną młodzież bo teraz tu tkwi największy problem. Myślimy perspektywicznie o polskich skokach a nie o Kubackim czy Stochu.

  • anonim
    do pawelf1

    Dokładnie. Co do wywiadu z A. Małyszem, Adam, zawsze starał się być stonowany w swoich sugestiach dotyczących kadr czy PZNu, w wypowiedzi dla TVP zdziwiła mnie jego stanowczość, jakby próbował wymusić na Tajnerze, poprzez media (w końcu to IV władza), zmianę jego decyzji (która zapewne została już wstępnie podjęta). Moim zdaniem, PZN chce iść na łatwiznę, a to nie podoba się Adamowi.

  • HKS profesor

    "Fakt ,że nie ma żadnych przecieków o rozmowach z kimkolwiek (koniec sezonu!!!!) ,tylko mnie w tym utwierdza..... "

    No właśnie. Przecież jesteśmy już na takim etapie sezonu że w zasadzie dopina się szczegóły, każdy trener chce mieć wpływ na nowe kadry (trener pewnie też chce wiedzieć czy mu wcisną ludzi, czy może mieć jakieś zdanie na ten temat), chce mieć wpływ na jakiś system współpracy bo po to jest nowy trener żeby to wszystko zaplanować od dołu - przecież o to każdemu chodzi.

    A tutaj Małysz mówi, że "trzeba zacząć rozmowy" - to brzmi bardzo dziwnie.

  • pawelf1 profesor
    Pomarzyć zawsze można.....

    Trener już pewnie jest wybrany . I pewnie zaakceptuje go sporo forumowiczów , skoro tak bezrefleksyjnie wypowiadali się o "wielkich" sukcesach owego trenera.
    O januszach i mediach nawet nie mówię bo oni łykną bajkę o naprawieniu Kota czy Kubackiego jeszcze łatwiej:)
    Fakt ,że nie ma żadnych przecieków o rozmowach z kimkolwiek (koniec sezonu!!!!) ,tylko mnie w tym utwierdza.....

  • pepeleusz profesor

    Najlepszym kandydatem byłby Thomas Lobben, bo Norwegowie mają teraz najlepsze know-how i naprawdę robią ogromne postępy z różnymi cieniasami, a na zastapienie Stoeckla nie mają szans (to coś jak ściana dla Stoeckla i Schustera w postaci Pointnera)
    Horngacher byłby dużo dużo lepszy od letniego Maciusiaka, ale to niewiadoma- dobry trener tylko wyników troche brak. Na pewno on nie wynalazł Freunda, gdyż Freund to od zawsze cudowne dziecko niemieckich skoków z którym zawsze wiązali wielkie nadzieje (spełnił w przeciwieństwie do Wanka i Pasc Bodmera). ,,Znależć'' to można było Evensena, Hauera czy Bjoerenga czyli ludzi znikąd. Wielu takich znajdują Lobben i kilku innych norweskich trenerów a wielu znanych lecz średniaków i malo utalentowanych wprowadzają na szczyty.
    Przeciez Tande ,Stjernen, Hauer i Johanson to kadra B aktualnie. Rok temu Forfang był kadra B.

    Co Norwegowie zrobili z Tande i Forgangiem a co Polacy z Murańką i Zniszczołem ktorzy do 2014 ich przerastali zawsze o pięc klas. Ot odpowiedź gdzie trzeba szukać

  • domo stały bywalec
    Hongacher to dobry trener trzeba zacząć rozmowy

    Prowadził już polaków w sezonie 2004/2005 był trenerem kadry B prowadził wtedy jeszcze juniorów Stocha i Żyłe Na MŚ juniorów w 2005 roku wywalczył z nimi srebny medal drużynowo a Stoch o mały włos byłby indywidualnym mistrzem świata Juniorów gdyby nie przewrucił miałby w wtedy złoto.To moim zdaniem najlepszy trener jaki jest do wzięcia jak na nasze warunki w Niemczech wykonał kawał dobrej roboty to on znalazł i wyszkolił dla Niemiec Freunda, Weligera i kilku dobrych jeszcze niemieckich Skoczków Problemem mogą być tylko Kasa jaką musiał by mu dać PZN ale myśle że Tajnerowi bedzie zależało na wynikach na Mś w 2017 i igrzyskach 2018 dlatego pieniądze się znajdą na 2 lub 3 letni kontrakt.Jego asystentem powinien zostać trener Maciusiak który poduczył by się i od 2019 roku objął by naszą kadre A

  • anonim
    do krzychoST

    Jakoś nie widzę tego wielkiego zainteresowania polskim potencjałem wśród zagranicznych trenerów. Masz rację, że nie tylko kwestie finansowe są ważne, istotne też jest otoczenie, w którym się pracuje. Jeśli wokół Ciebie jest syf, a jest zwłaszcza w PZN to wątpię, żeby ci się chciało pracować w takim grajdole. No ale już niedługo się przekonamy. Adam coś głośno w mediach propaguje Stefana Horngachera czyżby przeczuwał, że PZN chce iść na łatwiznę i nie zamierza inwestować w dobrego trenera?

  • domo stały bywalec

    To moim zdaniem najlepszy trener jaki jest do wzięcia jak na nasze warunki w Niemczech wykonał kawał dobrej roboty to on znalazł dla Niemiec Freunda, Weligera i kilku dobrych jeszcze niemieckich Skoczków dla trenera Szustera, kolejnym Plusem jest to że w sezonie 2004/2005 prowadził Polską Kadre B min. Stocha i Żyłe wiec zna tych skoczków i mógłby ich odbudować. Problemem mogą być tylko Kasa jaką musiał by mu dać PZN ale myśle że Tajnerowi bedzie zależało na wynikach na Mś w 2017 i igrzyskach 2018 dlatego pieniądze się znajdą kontrakt powinien zostać podpisany na 3 lata do sezonu 2018/ 2019 roku czyli do mistrzostw świata w Seffeld w Austrii gdzie by chciał sie pokazać jak znalepszej strony z wynikami jego asystentem powinien zostać trener Maciusiak który poduczył by się i od 2019 roku objął by naszą kadre A

  • HKS profesor

    "Trzeba rozpocząć rozmowy" - to dosyć dziwny fragment bo de facto trener po Planicy już powinien być dograny (przynajmniej nieoficjalnie) i mieć wpływ na wybór kadr.

  • krzychoSt weteran

    Trener patrzy nie tylko na warunki finansowe ale również potencjał zawodników danego kraju.

  • Jaro doświadczony

    Horngachera to zapewne Szwajcaria albo Rosja weźmie mają większe możliwości finansowe a nam co najwyżej Bajc zostanie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl