FC w Harrachovie: Queck przypieczętował końcowy sukces

Polacy w FIS Cupie - podsumowanie

Sezon FIS Cupu wczoraj się zakończył więc najwyższy czas na ocenę polskich zawodników startujących w tym cyklu podczas tego sezonu. Na pierwszy ogień idzie Jakub Kot (4. miejsce, 380 punktów) - pozakadrowicz, skoczek uprawiający skoki czysto hobbystycznie został nieoczekiwanie najlepszym polskim zawodnikiem występującym w zawodach trzeciej ligi skoków przy okazji odnosząc dwie wygrane w kanadyjskich konkursach. Kolejnym zawodnikiem w kolejce jest Adam Ruda (6. miejsce, 347 punktów), który był solidnym punktem polskiej reprezentacji startującej na FIS Cupie. Krzysztof Leja (10. miejsce, 295 punktów) z kolei zanotował całkiem solidny sezon w tej klasie rozgrywkowej, podobnie zresztą jak Andrzej Stękała (14. miejsca, 265 punktów). Na wynik Przemka Kantyki (17. miejsce, 255 punktów) złożyły się przede wszystkim bardzo dobre występy w letniej części cyklu, później mam wrażenie, że gdzieś się pogubił. Dawid Jarząbek (36. miejsce, 146 punktów) - hmm... na początku cyklu dosyć solidnie punktował, później niestety zanotował totalną zapaść.

Co do juniorów to w ostatnie dwa weekendy błysnęli przede wszystkim Schwann (wczoraj podium), Schmid (4 i 8 w Planicy) i Lavtizar (podium i cztery miejsca w "10")
Na wyróżnienie zasługuje także Seidl, który w tym sezonie w AC zdobył zaledwie 1 punkt, a tu na FC w ostatnich trzech występach pewnie punktował, a dziś był nawet na podium po pierwszej serii.
Za to kompletnie zawiedli A.Maylander, oraz mający wyskoki w AC Schaale. Bardzo słabo spisali się też Francuzi i Rumuni.

Punkty dla najmłodszych to oczywiście zasługa najsłabiej obsadzonych zawodów w Kanadzie i Stanach (wyjątek Contamine, który punktował latem w nieźle obsadzonym Einsideln).

Roczniki 1998 wzwyż z punktami FC

Rocznik 2002
1. Bolton GBR 36 pkt
2. Stretch CAN 29 pkt

Rocznik 2001
1. Rogans CAN 31 pkt
2. Contamine FRA 6 pkt
2. Hwang KOR 6 pkt
4. Gibson USA 2 pkt

Rocznik 2000
1. Zajc SLO 45 pkt (jedno miejsce w TOP10)
2. Bedir TUR 29 pkt
3. Choo KOR 25 pkt
4. Kratow KAZ 15 pkt
4. Learoyd FRA 15 pkt
6. Yim KOR 13 pkt
7. PILCH POL 10 pkt
8. Spulber ROU 8 pkt
9. Feldoranu ROU 4 pkt
10. Marusiak UKR 2 pkt
10. Maltsev EST 2 pkt
12. Simitczyjski BUL 1 pkt
13. Żyrianow KAZ 1 pkt

Rocznik 1999
1. JARZĄBEK POL 516 pkt (jedno podium, 7 razy w TOP10)
2. Schwann AUT 102 pkt (jedno podium)
3. Schmid GER 92 pkt (dwa razy w TOP10)
4. Kytoesaho FIN 84 pkt
5. D. Prevc SLO 60 pkt
6. Mitrofan ROU 44 pkt
7. Osterc SLO 34 pkt
8. Iwasa JPN 18 pkt
9. Aigro EST 17 pkt
10. Tkaczenko KAZ 14 pkt
10. Weinerroither AUT 14 pkt
12. Villumstad NOR 8 pkt
13. Ladehaug NOR 2 pkt

Rocznik 1998

1. Blega ROU 167 pkt (dwa razy w TOP10)
2. Alamommo FIN 128 pkt (dwa razy w TOP10)
3. Holik CZE 124 pkt
4. Sell GER 76 pkt (jedno podium)
5. Kurita JPN 69 pkt (raz w TOP10)
6. Kus SLO 67 pkt (raz w TOP10)
7. J.Siegel GER 63 pkt (raz w TOP10)
8. M. Ito JPN 56 pkt
9. Loytainen FIN 55 pkt (dwa razy w TOP10)
10. Pasicznik UKR 50 pkt
11. Lindvik NOR 48 pkt (raz w TOP10)
11. Bogataj SLO 48 pkt
13. Larson USA 41 pkt
14. Leitner AUT 40 pkt
15. KASTELIK POL 38 pkt
16. N.Mattoon USA 33 pkt
17. Ruikka FIN 30 pkt
18. Oadegard NOR 25 pkt
19. Pavlovcic SLO 22 pkt
20. Markkanen FIN 21 pkt
21. Gungen TUR 18 pkt
22. Loomis USA 16 pkt
23. Gasienica USA 15 pkt
24. Lippestadt NOR 10 pkt
24. Rogelj SLO 10 pkt
26. Dolezel CZE 6 pkt
27. White USA 4 pkt
28. Mitev BUL 3 pkt
29. A. Maylander GER 2 pkt
30. Myhr NOR 1 pkt

Czyli Czesi będą szukać oparcia na kolejnych MŚJ w Dolezelu bo nikt inny im się nie objawił chociaż dzisiaj nie pokrywali aż tak bardzo tyłów jak wczoraj.

Ciekawe czy Meznar z takim skakaniem pojawi się na mamucie bo być może będzie zmuszony a to będzie "ciekawe" doświadczenie.

Podsumowanie występu Polaków w drugim konkursie FC w Harrahovie

Dzisiejszy występ naszych "orłów" oceniam jako kolejna totalna beznadzieja. Jeśli chodzi o punktujących Polaków w dzisiejszym konkursie to jedynie Przemek Kantyka zaprezentował się z jako takiej strony oddając niezły pierwszy i drugi dobry skok dzięki czemu ukończył konkurs w połowie drugiej dziesiątki. Na konto Dominika Kastelika wpadły kolejne FIS Cupowe punkty choć swoim dzisiejszym występem nie powalił na kolana natomiast Krzysiek Miętus, mimo że zdobył drobne punkty zaliczył kolejny fatalny występ. O reszcie nawet nie ma co pisać.

J.Kot

Jednak stracił podium w Fis Cup na rzecz Greiderera

Aigro

Szkoda ze nie zdobył punktów

Szczęsny: Piękne kibice

https://youtu.be/LXzxjKhvFVs

Punkty zdobył Estończyk Maltsew, z rocznika 2000.
Dwa razy blisko "30" był też Aigro - tutaj to akurat powód do dumy to może i nie jest, ale jakby nie było są to jego najlepsze starty w tym sezonie.

-

Gratulacje dla Quecka.
Szkoda że Jakub stracił 3 lokatę w klasyfikacji.

Fis Cup to coś tylko dla absolutnych maniaków skoków narciarskich

poziom prawie żaden

-

Leja i Ruda slabiutko