Wraca temat budowy skoczni K-90 w Zagórzu

  • 2016-04-28 10:49

O budowie skoczni normalnej w Zagórzu mówi się od kilkunastu lat, jednak temat nigdy nie wyszedł choćby odrobinę poza sferę planów, dyskusji i konsultacji. Kolejną próbą dokonania inwestycji ma być podpisanie wczoraj przez Sanok, Ustrzyki Dolne Hotel w Arłamowie i Zagórz listu intencyjnego, który z Podkarpacia ma uczynić wysokiej jakości bazę do uprawiania sportów zimowych. Gruntowna modernizacja sportowej infrastruktury w Bieszczadach planowana jest w porozumieniu z Zarządem Województwa Podkarpackiego oraz Ministrem Sportu i Turystyki. Cała inwestycja miałaby pochłonąć 300 milionów złotych.

Sanok, który posiada bazę do uprawiania sportów "lodowych" chciałby mieć u siebie centrum rehabilitacji i odnowy biologicznej dla zawodników, Ustrzyki Dolne marzą o stadionie zimowym, strzelnicy biathlonowej i zmodernizowanych trasach narciarskich, przedstawiciel Hotelu Arłamów chce budować tor saneczkowo-bobslejowo-skeletonowy, a Zagórz dwie kolejne skocznie narciarskie, K-70 i K-90.

Kompleks Zakucie składa się w tej chwili z trzech obiektów pokrytych igelitem: K-10, K-20 i K-40. Jest to więc zaledwie baza do szkolenia podstawowego. Miejscowi skoczkowie poważnie myślący o karierze sportowej na którymś z etapów swojego rozwoju przeprowadzają się w Beskidy, by móc trenować na większych skoczniach.

- Żeby w ogóle rozmawiać o narciarstwie skokowym w Bieszczadach, promować je i wyjść na zewnątrz potrzebą chwili jest uzupełnieniem tego kompleksu o większą skocznię. Skocznię, która będzie swego rodzaju łącznikiem i zapewni nam możliwość promowania skoków i liczenia się jako ośrodek narciarstwa skokowego w kraju i za granicą – mówi Juliusz Pałasiewicz, administrator kompleksu skoczni Zakucie.

Budowa nowych zagórskich skoczni miałaby kosztować ponad 16 milionów złotych.


Adrian Dworakowski, źródło: rzeszow.tvp.pl
oglądalność: (13010) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • skokib doświadczony

    Na pewno dobrze byłoby gdyby ten pomysł wypalił. Taka skocznia na pewno w Bieszczadach by się przydała. Byłaby to kolejna skocznia w kraju do treningów dla kadry i do szkolenia młodzieży.

  • anonim

    Moim zdaniem najpierw wyremontujcie K-10 dla młodszych, a potem róbcie K-90.Ale super pomysł na taką dużą skocznię.

  • anonim

    Oj przydała by się nam skocznia większa na Podkarpaciu. Np. Mój kolega z klasy Adamos musiał się przeprowadzić do Sanoka a i tak dojeżdża do Zakopca. Na Podkarpaciu niema skoczni do trenowania poza Zagórzem, a chcąc myśląc o dalszej karierze trzeba wyjeżdżać dalej. Trzymam kciuki za ten projekt.

  • shi doświadczony
    Hotel Arłamów

    Moim zdaniem jak w projekcie chce wziąć udział ten hotel, to plan ma duże szanse powodzenia. Mają genialną bazę sportową sami jako hotel: pełnowymiarowe boisko piłkarskie (ze sztuczną nawierzchnią), korty tenisowe, boiska do siatki, piłki ręcznej, pole golfowe itd. Kapitalne miejsce. Kasy mają sporo, pytanie ile chcą zainwestować, bo to co wyżej służy gościom, a skocznie nie bardzo się w to wpisują. :)

  • Janeman profesor

    Jak wspomniano w artykule- pomysł nie nowy i jak na razie żadnych konkretów, wiec raczej czarno to widzę. Od kilku lat nie mamy czynnej skoczni normalnej nawet w "zimowej stolicy polski" więc trudno uwierzyć w taki obiekt w Zagórzu. Z drugiej strony, gdyby jednak powstał byłby to bardzo pozytywny impuls dla skoków w regionie, a i kadrze przydało by sie urozmaicenie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl