Sławomir Hankus: "Ta dziewczyna urodziła się do skakania na nartach"

  • 2016-07-17 17:27

Po sobotnich zawodach w Courchevel porozmawialiśmy m.in. z trenerem kadry narodowej pań - Sławomirem Hankusem. Polski szkoleniowiec wypowiedział się na temat debiutu Kingi Rajdy w Letniej Grand Prix, dyspozycji Sary Takanashi, a także dalszych planów polskiej ekipy.

- Zrealizowaliśmy plan minimum, którym były punkty. To był cel założony przed wyjazdem. Chcieliśmy porównać dyspozycję Kingi na tle światowej czołówki. Widzimy jak jest i z pewnością cieszą punkty zdobyte bez większego problemu. Te skoki nie były cudowne, bo na treningach było dużo lepiej. Widzimy, że Kinga jest w stanie rywalizować z czołową "30" nawet przy słabszych skokach - stwierdził szkoleniowiec.

Jest zatem miejsce do poprawy? - Zawsze można mówić, że może być lepiej. Po cichutku liczyłem, że Kinga będzie nieco wyżej, natomiast gratuluję punktów, bo jest to kolejny krok do przodu, pokazujący ciągły progres. Może są to małe kroczki, ale widać, że stale robimy dobrą pracę.

Kiedy w zawodach najwyższej rangi zobaczymy również inne Polki? - Na tę chwilę Magdalena Pałasz ma problemy zdrowotne. Pojawiły się bóle piszczeli, przez co poddaliśmy ją badaniom, które spowodują przerwę w treningach. Jest problem z zapaleniem okostnej. Zobaczymy do jakiej dyspozycji wróci po rehabilitacji, którą zaliczył lekarz. Anna Twardosz nie może jeszcze startować w zawodach najwyższej rangi, bo po pierwsze nie posiada punktów Pucharu Kontynentalnego, a po drugie musi nabrać jeszcze trochę doświadczenia.

Jak można skomentować tak fenomenalną serię Sary Takanashi? - Z trenerskiego punktu widzenia, ta dziewczyna urodziła się do skakania na nartach. Ma bardzo dobre warunki fizyczne. Jest bardzo niska, ma długi tułów i króciutkie nogi, a przy jej dynamice wykonuje bardzo mocny i dobry technicznie ruch na progu. Aktualnie nie ma zawodniczki, która zbliżyłaby się do jej poziomu. Uważam, że przez dłuższy czas tak będzie.

Jakie są kolejne plany kadry kobiet? - Teraz mamy chwilkę wolnego ze względu na brak międzynarodowych zawodów w kalendarzu. Na koniec wakacji chcemy wystartować w Letnim Pucharze Kontynentalnym w Oberwiesenthal, a Kinga Rajda ma wziąć udział w Letniej Grand Prix w Czajkowskim.

Korespondencja z Courchevel, Tadeusz Mieczyński.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6137) komentarze: (0)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl