Limity startowe na 2. period LGP i LPK 2016

bardzostary ględa znowu ględzi o czymś co mu się wydaje a może się przyśniło bo to co wypisuje jak zwykle nijak nie ma się do faktów.

Co do limitów to tak jak pisałem na koniec poprzedniego sezonu na razie mamy spokój i na początek sezonu zimowego mamy gwarantowana kwotę w wysokości 6, czyli na poziomie do którego powinna aspirować każda z 6 czołowych w tej dyscyplinie sportu nacji. Na razie nie ma powodu by bić na alarm. Można bez napinki kibicować rywalizacji o "nadprogramowe" 7 miejsce. :)

Nowy trener przykłada należytą uwagę do kwestii utrzymania kwoty na satysfakcjonującym nas poziomie czyli 6. A ostatnia wyprawa po punkty do Japonii mimo, że sportowo bardzo nieudana jednak miała pozytyw w postaci solidnych punktów zdobytych przez Hule. Te punkty będą procentowały za kilka periodów. ostateczny efekt tej wyprawy jest taki, że Stefan bez względu czy w przyszłym sezonie będzie punktował czy nie utrzyma się w top 55 WRL o jeden period dłużej (do następnego lata :) )

Stała pewna kwota 6 to wskaźnik siły danego kraju, tak się składa, że z czołowej 6 tylko Polska i dużo rzadziej Japonia nie mają stałego abonamentu na 6 miejsc w top 55 WRL, a dzieje się tak dlatego, że kraje te nie mają aż tak silnych kadr jak GER, NOR, SLO czy AUT. Polska ma sporą liczbę zawodników z papierami na skakanie w PŚ, ale średni poziom naszej kadry nie gwarantuje nam stałej kwoty 6. jesteśmy na pograniczu, dlatego póki co musimy przykładać do tej kwestii więcej uwagi niż inni.

Nikomu chyba nie trzeba wyjaśniać jak wielkie znaczenie dla rozwoju skoków ma wysoka kwota startowa.
Wystarczy przytoczyć niedawna wypowiedź Janka Ziobry, który mówi: "Uprawianie tej dyscypliny traci sens jeżeli nie ma się możliwości konfrontacji z najlepszymi".

Większe kwota w PŚ to więcej możliwości startu dla wszystkich naszych kadr. W dyscyplinie w której liczba startów i liczba miejsc w zawodach ze zrozumiałych względów podlega dużym ograniczeniom i jest skrupulatnie reglamentowana, kwestia utrzymania możliwie najwyższych kwot startowych jest kluczowa dla właściwego rozwoju dyscypliny.

-

Akurat Włochom to miejsce się przyda bo wreszcie będą mogli kogo innego niż Insama, Colloredo i Bresadoli wystawić.

Dzięki za informację. bo właśnie nie byłem pewny.

Czyli pewnie na kontynentale pojeżdżą Cecon i Varesco w następnym periodzie. Akurat obecnie u Włochów jest przepaść po najlepszej trójce więc i tak punktowanie u nich jest dość wątpliwe.

@M_B

Minionej zimy kwotę na PK zwiększała Korea i USA, więc najwidoczniej dopełnienie do CRL tu nie obowiązuje.

@bardzostarysceptyk

Dobry post ;d więc aby przytaknę :)

https://web.archive.o.rg/web/20160324122036/http://www.fis-ski.com/mm/Document/documentlibrary/Skijumping/03/20/19/JP-COC-QUOTA-1516-7_Neutral.pdf Amerykanie mieli 3+1 z FC mimo braku jakiegokolwiek skocza w 50 CRL.

@M_B

Włosi mają podstawowy limit 3 zawodników w COC + 2 dodatkowe miejsca wywalczyli Bresadola i Colloredo w pierwszym periodzie FIS Cupu. 3+2=5

@Nowyskoczek5

6 na początek zimy mamy raczej pewną, a 7 będzie zależał od tego, kto wystartuje w LPK na koniec lata. Być może wyślą kogoś z kadry A na 2 weekendy plus Wisła tylko po to, aby to miejsce wywalczył, zobaczymy.

Przypominam tylko, że tylko raz w XXIw. wysoki limit na początek zimy się do czegoś przydał, przeważnie brakowało nam zawodników, którzy prezentowaliby przynajmniej mierny poziom uprawniający ich do startu w PŚ. Także póki co zachowałbym spokój.

-

Teraz czekamy na ogłoszenie Kadry A przez Stefana Horngachera .

-

Teraz będzie trudno utrzymać ten limit Polakom. Byłoby fajnie gdyby 7 Polaków pojawiło się na inaugurację PŚ.

Włosi na 100 % limit 5?

W CRL mają dwóch w TOP 50 - Insama i Colloredo.

Z jednej strony wydaje się że jak wszyscy tu powtarzają "Kruczek robi z Włochami dobrą robotę" , ale z drugiej strony po co im limit 5 w PK (w sumie z 1 liga 7 ) ?
W dodatku moga wystąpić tradycyjne problemy z przełożeniem formy na zimę.
W sumie ciekawe jak to będzie, ale liczę na 2 Włochów w 50 PŚ i może trzeciego z punktami, bo to by znaczyło , że jest postęp.

Niech do Czajkowskiego pojadą tylko Olo i Kłusek

Dziwna sprawa

Coś bardzo mało mówiło się tego letniego sezonu o limitach, a jeśli już to nie o limitach Polski. Ciekawe dlaczego ?

To znaczy ja wiem dlaczego. Bo główny "limitowiec", który zawsze inicjował dyskusje na ten temat, tym razem siedział cicho. Czyżby już nie uważał, że lato jest głównie po to by nastukać maksymalny limit ? No cóż podobno tylko krowa nie zmienia poglądów.

Moze

Może do Czajkowskiego poleca z Polski Jan Ziobro Stefan hula Jakub wolny Andrzej stekała i może Zniszczoł może żyła