I seria: Pierwsza seria dzisiejszych zawodów rozpoczęła się od bardzo słabych skoków, w granicach 100m. Pierwszym, który zdołał przekroczyć 110m, był reprezentant gospodarzy - Janne Happonen (112m). Z niezłej strony pokazał się Primoż Peterka, osiągając 116m, co jak na formę, jaką prezentuje nam w tym sezonie jest wynikiem bardzo przyzwoitym.
Peterkę wyprzedził dopiero kolejny ze skoczków pochodzących z Kuopio - Jussi Hautamaeki, który poszybował na 118,5m.
Punkt K zdołał jako pierwszy przekroczyć Niemiec - Alexander Herr, który wynikiem 124,5m objął zdecydowane prowadzenie. Skoki ponad 120m oddali tez Simon Ammann (120,5m), Noriaki Kasai (121m) oraz Tami Kiuru (123,5m). Wspaniały wynik osiągnął, świetnie spisujący się już na treningach i w kwalifikacjach, Bjoern-Einar Romoeren, lądując na 127,5m. Romoerena nie zdołali przeskoczyć ani Morgenstern, który wylądował na 125,5m, ani też Ljoekelsoey (125m). Lider PŚ - Janne Ahonen spisał się zaledwie poprawnie, osiągając równe 120m, co dało mu 8 lokatę po pierwszej serii.
II seria:
Drugą serię zmagań w Kuopio zainicjował Jakub Janda, oddając skok na odległość 114 m. Czecha przeskoczył Stephan Hocke, osiągając 116.5 m. Podobne do wyników swoich poprzedników skoki zaliczyli Andreas Kuettel i Janne Happonen. Także Anders Bardal nie wybił się znacznie ponad swoich rywali, uzyskując 115.5 m. Forma sprzed roku jest już tylko wspomnieniem dla Mattiego Hautamaeki-tym razem 117 m. Punktu konstrukcyjnego skoczni Puijo nie przekroczył także Akira Higashi-118 m. Przeciętnie spisał się Akseli Kokkonen-115 m. Mimo nie przyprawiającej o zawrót głowy odległości-116.4 m- na prowadzenie wysunął się Wolfgang Loitzl.
Porównywalnie z pierwszą serią skoczył Johan Erikson-114.5. Jednak wynik ten sprawił, że młody Szwed spadł w ogólnej klasyfikacji o kilka pozycji. Na czoło wyścigu o pucharowe punkty wysunął się Martin Schmitt, który zanotował w swojej drugiej próbie 119 m. Jeszcze dalej i wreszcie poza punkt K poszybował Primoż Peterka-120.5 m. Słoweńca nie zdołał wyprzedzić Henning Stensrud-118.5 m. Kolejny Norweg, Lars Bystoel, odległością 117.5 m również nie zachwycił, ale największe emocje norweskich kibiców wciąż były przed nimi. Fatalnie spisał się Andreas Goldberger-zaledwie 107 m i ostatnie miejsce.
Sygnał do rozpoczęcia dalekiego skakania dał dopiero Tommy Ingebrigtsen. Norweg skoczył 126 m i objął bezapelacyjnie prowadzenie. Blisko dziesięć metrów bliżej wylądował Peter Zonta-117.5 m. Bardzo słabo wypadł Jussi Hautamaeki- 110 m i miejsce daleko za młodszym bratem. Świetny wynik uzyskał 17-letni Rok Benkovic- 126.5 m i prowadzenie. Kilka metrów krótszy lot zaliczył Georg Spaeth-122 m. Niespodziewanie bardzo słaby skok oddał Sigurd Pettersen-jedynie 109.5 m. Ogromną radość sprawił fińskim kibicom Janne Ahonen osiągając w swojej próbie 125 m i wyprzedzając wszystkich skaczących przed nim rywali.
Niespełna punkt za Finem znalazł się Simon Ammann, który poszybował na 124 m. Po dalekich skokach swoich poprzedników nie zachwycił Noriaki Kasai-117 m. Lepiej spisał się Tami Kiuru-121.5 m. Alexander Herr uzyskał 123 m, jednak wystarczyło mu to do wyjścia na prowadzenie. Półtora metra dalej wylądował Roar Ljoekelsoey i zmienił Niemca na pozycji lidera. Nieco zawiódł Thomas Morgenstern, który po świetnym skoku w serii pierwszej osiągnął tym razem 116.5 m i uplasował się pod koniec pierwszej dziesiątki. Bjoern Romoeren nie dał szans rywalom-126.5 m oznaczało drugie w tym sezonie zwycięstwo tego norweskiego zawodnika w Pucharze Świata, osiągnięte ze sporą, blisko dziesięciopunktową przewagą.
Zobacz wyniki I serii...
Zobacz pełne wyniki zawodów...
Zobacz klasyfikację generalną Pucharu Świata...
Zobacz aktualną klasyfikację Turnieju Skandynawskiego...
FILMY:
Zobacz skok Bjoerna-Einara Romoerena w I serii na 127,5m...»
Zobacz skok Roka Benkovica w II serii na 126,5m...»
-
anonim
Trzeba zrobić Bjoernkowi teścik na doping! ;)
-
anonim
No dokladnie temu brzydalowi Roarowi tez:P Kula dla Jasia!!
-
anonim
kula dla ljokelsoeya :/ niestety ,w ostatnim konkursie wydrze ja ahonenowi, ale do olimpiady w turynie juz tym norwegom forma minie :D
-
anonim
Bjren jest spoks! Nic dodać nic ująć...
-
anonim
sie zrymowalo :/ to przypadek jest
-
anonim
prorok nie gadaj glupot!!! Jakby co to ja podbiegne i mu ja z rak wydre dla Jasia;(
-
anonim
to nie jest przypadek, że kogoś nie lubisz to nie znaczy, że nie może wygrać konkursu!!
-
anonim
ale to mialo byc przypadek , ze sie zrymowalo , a nie przypadek ze ktos wygra, chyba ze to do kogos innego bylo
-
anonim
o nie :/ znowu Romoeren :/ mam nadzieje , ze do olimpiady norwegowie wroca do poziomu sprzed 2 lat
-
anonim
Nagła forma Rumorena zniknie równie szybko, jak się pojawiła. Kula zarezerwowana jest dla Janka!
-
anonim
Nudy
Przez tych cholernych Norwegów zawody w skokach stają się już nudne.
-
anonim
Janne
Janne zajmuje w Lillehammer 3 miejsce i w Oslo Ljoekelsoey może se skoczyć......
-
anonim
norwegowie
No proszę wygląda na to że Mika Kojonkoski zakasował wszystkich w tym sezonie i świetnie to rozplanował, pomylił się chyba tylko raz bo mistrzostwa w lotach były chyba przewidziane dla ingebrigtsena, natomiast ljoekelsoey szykowany był chyba do kryształowej kuli....
-
anonim
norwegowie
No proszę wygląda na to że Mika Kojonkoski zakasował wszystkich w tym sezonie i świetnie to rozplanował, pomylił się chyba tylko raz bo mistrzostwa w lotach były chyba przewidziane dla ingebrigtsena, natomiast ljoekelsoey szykowany był chyba do kryształowej kuli....
-
anonim
HERR
No i brawo dla Herra to jego pierwsze miejsce na pudle....
-
seba bywalec
i tak w nastepnym sezonie ADAM wyprzedzi cala ta ekipe fińsko-norweska..:D
-
anonim
Nie potraficie co niektorzy przebolec ze norwegowie sa najlepsi w tym sezonie
-
anonim
@Zuk
Żebyś wiedział,że nie potrafię!
-
anonim
Norwegowie
Ja tam do Norwegów nic nie mam, ale wolałbym zobaczyć w Oslo Janne Ahonena podnoszącego Kryształową Kulę!
-
anonim
Nie ma bata kula dla Aho, w lille janne bedzie 3 a roar 2. Kula jedzie do finlandii
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się