Dmitrij Wasiljew
fot. Tadeusz Mieczyński
Konkursem drużynowym w sobotnie popołudnie zakończyły się Letnie Mistrzostwa Rosji w skokach narciarskich. Rywalizację na obiekcie HS 140 w Krasnej Polanie zdominowały ekipy z Niżnego Nowogrodu, której zajęły dwie czołowe lokaty. Wydarzeniem godnym odnotowania jest nowy rekord olimpijskiej skoczni, którego autorem został podwójny mistrz kraju w zmaganiach indywidualnych - Dmitrij Wasiljew.
Dmitrij Wasiljew36-latek w pierwszej serii zawodów drużynowych poszybował na odległość 147,5 metra. Jest to rezultat o trzy metry lepszy od dotychczasowego rekordu należącego do Michaiła Maksimoczkina. Niestety, wszystko wskazuje na to, iż pomimo pewnego lądowania, tak długi skok odbił się na zdrowiu najstarszego uczestnika konkurencji. W rundzie finałowej Wasiljew już się nie pojawił, a moskiewska ekipa, której jest reprezentantem, straciła szanse nie tylko na złoto, ale i także na jakikolwiek medal. Finalnie Artur Sułtangułow (110,5 oraz 123,5 metra), Ilmir Hazetdinow (128 metrów i 131,5 metra), Jewgienij Klimow (132 metry oraz 131,5 metra) i wspominany Wasiljew - zostali sklasyfikowani na 4. miejscu ze stratą 14,2 pkt do podium.
Problemy zespołu Wasiljewa bez skrupułów wykorzystała pierwsza drużyna z Niżnego Nowogrodu. Oprócz liderów - Denisa Korniłowa (128,5 oraz 138,5 metra) i Romana Trofimowa (135,5 metra oraz 126 metrów), tytuły drużynowych mistrzów kraju na igelicie zdobyli również Siergiej Szułajew (130,5 metra oraz 127 metrów) i Michaił Maksimoczkin (133,5 oraz 125,5 metra). Drugie miejsce zajęła druga czwórka reprezentująca stolicę Nadwołżańskiego Okręgu Federalnego. Aleksander Szuwałow (109,5 oraz 110,5 metra), Iwan Łanin (123 metry i 130 metrów), Andriej Pachin (121,5 metra oraz 125 metrów) i Aleksander Sardyko (135,5 metra oraz 127 metrów) stracili do swoich klubowych kolegów 131,9 pkt.
Skład podium uzupełniła jedyna ekipa z Sankt Petersburga. Swój dorobek o brązowe krążki krajowego czempionatu zasilili: Jewgienij Stefanow (101 metrów i 110,5 metra), Erkin Ałłamuratow (110 i 116 metrów), Aleksiej Romaszow (132,5 oraz 133,5 metra) i Władysław Bojarincew (139 oraz 131 metrów).
Łącznie sklasyfikowano dziewięć zespołów.
| Skrócone wyniki Letnich Mistrzostw Rosji w Krasnej Polanie (HS 140); 15.10.2016 | ||
| Lp | Drużyna | Nota |
|---|---|---|
| 1 | Niżny Nowogród 1 | 999.5 |
| 2 | Niżny Nowogród 2 | 867.6 |
| 3 | Sankt Petersburg | 856.8 |
| 4 | Moskwa 1 | 842.6 |
| 5 | Sachalin | 796.5 |
| 6 | Perm 1 | 756.6 |
| 7 | Tatarstan | 731.2 |
| 8 | Moskwa 2 | 645.1 |
| 9 | Perm 2 | 272.1 |
-
Wojciechowski profesor
Dla Kolosa mały przegląd "dziwactw", czyli jak w różnych językach europejskich zapisuje się to samo nazwisko tow. Chruszczowa (czy podobno Khrushcheva, w rosyjskim to
-
Wojciechowski profesor
@Kolos
Polskiej transkrypcji używa się od wieków, a według Ciebie do dziwactwo?! Francuzi, Niemcy, Włosi, Hiszpanie, Portugalczycy, Szwedzi itd. transkrybują grażdankę inaczej niż Anglicy i to też dziwactwo? Ręce mi opadły.
-
anonim
Kolos
Najwidoczniej można przyzwyczaić ludzi do dowolnego dziwactwa, byle im to tłuc latami dzień i noc. Nieważne, że nazwisko - dajmy na to Korniłowa - składa się z liter K-o-r-n-i-ł-o-w. Nieważne, że od zawsze wszystkie rosyjskie nazwiska pisaliśmy zgodnie z ich wymową. Nieważne, że nasze encyklopedie są pełne Dostojewskich, Tołstojów czy innych Iwanowów (a nie Dostoeevvvskyyhch, Tolstoyyyov czy Ivanovóv). Nieważne, że rzadko który zwolennik angielskich potworków potrafi nie patrząc się na ekran/kartkę napisać to samo dwa razy w dokładnie tej samej formie. Nie, my będziemy nowoczesne, europejskie i będziemy pisać Kornilov (oczywiście jednocześnie premier Miedwiediew nam przeszkadzał nie będzie, a co...).
Chyba wystarczy tych kompleksów wobec zachodu, nie? -
Kolos profesor
Wojciechowski
Dziwolągami to są te polskie transkrypcje. Dobrze że inne strony ich nie używają.
-
anonim
zdjęcie
Teraz to jest Wasiljew
-
camdene profesor
HKS
co nie? na krajowym podwórku najlepiej powinni wiedziec w jakiej jest formie i na co teorytycznie go stać.. nawet każdy,chociaż trochę zorientowany kibic wie,że Wasilliew może odpalić na bardzo dalekie odległości i każdy wie,że ledwo ustanie..on ma problem z ustaniem średniego skoku a co mówić o rekordzie skoczni..
-
HKS profesor
Ale z drugiej strony Rosjanie też mają problem z myśleniem. W grupie Wasliewa czterech zawodników skoczyło ponad 135 metrów (zapewne któryś skakał przed nim), a to już stwarzało realne zagrożenie. We wcześniejszych grupach też trochę lotów ponad 130 było.
No ale jakiejś informacji o kontuzji nie ma, więc może tym razem mu się upiekło. -
camdene profesor
Dima
jest po prostu nieustraszony i nieobliczalny. Nogi przy wybiciu ma mocne jak stal tylko przy lądowaniu coś jak galareta...
-
MrRadzio doświadczony
-
Za każdym razem jak Dima wraca to musi rąbnąć skok na astronomiczną odległość tylko po to by później znów mieć problemy... Mam nadzieje że tym razem tak się nie stało.
-
HKS profesor
Tak się zastanawiałem jakie noty dostał Dima za ten skok. Plus że przy takiej odległości się nie wywalił, a nawet nie podparł ale ten brak drugiego skoku trochę martwi. Oby to była "profilaktyka", bo chyba zaczął się stabilizować na niezłym poziomie.
-
Wojciechowski profesor
Brawa dla Autora!
Bardzo dziękuję Autorowi użycie polskiej transkrypcji imion i nazwisk! Tych angielskich dziwolągów nie umiem zwykle przetrawić, a są zresztą zupełnie zbędne.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się