Atlas sponsorem Kamila Stocha co najmniej do Igrzysk Olimpijskich w 2018 r.

  • 2016-11-15 18:11

Jeszcze przez co najmniej dwa lata firma Atlas pozostanie głównym sponsorem Kamila Stocha.

Kamil StochKamil Stoch
fot. materiały prasowe

21 października, w Zakopanem, odbyło się podpisanie umowy z podwójnym złotym medalistą z Soczi, na mocy której Grupa Atlas wspierać będzie skoczka w nadchodzących sezonach skoków narciarskich i przygotowaniach do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2018 r. w koreańskim Pjongczang.

Przypomnijmy, iż Atlas jest sponsorem Kamila Stocha od stycznia 2015 roku.

- Możliwość współpracy z jednym z najlepszych polskich sportowców jest dla firmy Atlas szczególnym wyróżnieniem. Wierzymy, że kontynuując współpracę, przez kolejne dwa lata oglądać będziemy p. Kamila Stocha stającego na najwyższych stopniach podium, również podczas zmagań olimpijskich w 2018 r. 
Dziś życzymy wiatru pod narty i obiecujemy aktywnie kibicować – mówi Henryk Siodmok, Prezes Zarządu Atlasa.


Tadeusz Mieczyński, źródło: informacja prasowa Atlas
oglądalność: (13421) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Mc15011 doświadczony
    @SnipeR

    Co ty za głupoty opowiadasz!? Pamiętam jak Kamil Stoch miał pusty kask w końcówce cyklu LGP 2014, ponieważ wygasł mu kontrakt z firmą 4F. Wówczas Andreas Goldberger rozmawiał z Kamilem odnośnie kontraktu właśnie z Red Bullem. I był już dogadany zarówno z samym skoczkiem jak i jego żoną która jest jego menedżerem. Wystarczyła tylko i wyłącznie prezentacja skoczka na specjalnie zwołanej konferencji prasowej podczas pierwszego weekendu skoków w Klingenthal. No ale niestety nic z tego nie wyszło, bo Kamil doznał kontuzji stopy i ta konferencja została odwołana, a Kamil po TCS związał się z Atlasem. Taka to była historia - nieinsynuowana, tylko prawdziwa.

  • anonim
    reklama

    /watch?v=bR2U1Uio3Ic

  • SnipeR początkujący
    Red Bull

    Kamil nigdy nie miał współpracować z red bullem, niestety.przedstawiciele RB kiedyś mówili ze nie bedą inwestować juz tylke hajsu w skoki z powodu zaangażowanie sie sporty drużynowe jak i zwiększenie napadów na sport ekstremalny.

    Poza tym zawodnicy dobierają sponsora kto wiecej placi a nie który lepiej na Kasi wyglada ;p

  • Janeman profesor
    @Kolos

    Rzeczywiście to jest najważniejsze , ale moim zdaniem należy jednak unikać wpadek tego typu, co często przytaczane "Blanka Czarnecka" itp. a właśnie tak mi się kojarzy ten sponsor akurat w skokach.

  • Kolos profesor
    Janeman

    Chyba jednak bardziej liczy się logo marki widoczne na skoczku lub jego sprzęcie w czasie transmisji niż to co akurat sprzedaje/czym się zajmuje dany sponsor :)

  • Janeman profesor

    Ważne w sponsoringu sportowym jest to ,żeby produkt dało się jakoś skojarzyć z dyscypliną. Świetnym przykładem w skokach jest Redbull , który "dodaje skrzydeł" , ciekawym pomysłem były też narty fluge De. Natomiast Atlas jeśli już kojarzy się ze skokami to negatywnie , ze skakaniem jak worek cementu.
    Ale jeśli chcą inwestować akurat w skoki, to chwała im za to.

  • Mc15011 doświadczony
    -

    Ciekawy jestem to w takim razie będzie skakał dla Red Bulla. Bo w skokach zostali tylko Schlieri i Sarah Hendrickson. No a pamiętam, że Kamil Stoch też miał skakać dla Red Bulla no ale nic nie wyszło, bo doznał kontuzji. A tak to niestety ale Red Bull w skokach dużo straci - no a mieli przecież takich skoczków jak Checon, Goldberger, Morgenstern, Sakala, Ito, Małysz oraz wspomniana na początku przeze mnie dwójka. Wracając do pierwszego zdania to nie wiem czy ktoś będzie skakał dla tej ekipy. No ale zobaczmy po kolei:
    - Peter Prevc nie może bo cała reprezentacja Słowenii w skokach, kombinacji i w biegach jest sponsorowana przez Gorenje
    - Niemcy? Chyba nikt, bo Ferund woli wafelki, Freitag, Siegel i Wank wolą systemy grzewcze, Wellinger woli czekolady, a Kraus obrabiarki
    - nikt z Norwegów nie może bo cała reprezentacja jest sponsorowana przez... związki zawodowe, a jak ktoś się sprzeciwi będzie miał problem - jedyny wyjątek zrobili dla Svindala w narciarstwie alpejskim
    - Jeżeli chodzi o Austriaków to do Red Bulla mógłby dołączyć tylko ich rodak - Michael Hayboeck - Stefan Kraft też woli wafelki, a o reszcie nie ma co wspominać
    - Co do Polaków to też będzie ciężko bo Maciej Kot woli pieczątki, Dawid Kubacki wafelki, a inni grupę Azoty - Kamil Stoch już został wspomniany wyżej.

    O reszcie się nie wypowiadam. Zresztą to są decyzje skoczków i trzeba to uszanować. Nie ma co im wypominać, bo oni na sponsorach zarabiają takie pieniądze o których zwykły Polak może tylko pomarzyć. Zresztą to jest ich główne źródło utrzymania - oprócz premii za awans do 30 konkursów PŚ. Co do Atlasa to powiem tylko tyle, że źle mi się kojarzy.

  • anonim

    A potem red bull albo dowidzenia
    swoja droga nie ma w stawce nikogo z red bulla oprocz Gregora

  • anonim

    Popieram przedmówcę. A te photoshopy to raczej robią pośmiewisko z firmy niż ją reklamują ...

  • haze23 doświadczony
    fota majzel

    Dobrze to wygląda.

  • anonim
    atlas

    Firma Atlas to mi się kojarzy z reklama telewizyjną która emitowali na początku tego wieku. żołnierze na poligonie wojskowym śpiewałi piosenkę z wulgaryzmami. Był to ogromny szok dla ówczesnego społeczeństwa - przekleństwa w tv. "najważniejsza w życiu jest! K.,,,, zaprawa! " Pamiętacie ta przyśpiewkę? Jest na youtube?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl